dwie milosci - dlugie ale dla niektorych moze byc ciekawe

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-04-05 22:35:53

Temat: Re: dwie milosci - dlugie ale dla niektorych moze byc ciekawe
Od: "shadowofdarknes" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Magda napisała fajny pościk. Przeczytaj - warto :

| A mnie się wydaje, że żadnej z nich nie kochasz. Starasz się wybrac to, co
| ci sie bardziej "opłaca", a gdzie w tym wszystkim sa jakies uczucia?

Słusznie ! bo brak uczucia czuć na kilometr. Pacjent jest nie zdecydowany
więc ma wątpliwości, tzn. coś nie gra. Ania ma fajną pupę więc chce z nią
mieszkać, a z Alą się fajnie gada, więc będę do niej dzwonił raz na jakiś
czas...
Zastanów się czy chcesz być czy żyć !
bo wg. mnie stateczne życie znaczy tyle co 'być', a 'życie' to w sensie
wyciągnąć z życia max to szaleństwo i uczucie.
Osobiście nie lubię nudy :], więc wybieram bramkę numer 2 czyli 'żyć', a Ty
?

Ale znów się pojawia problem , bo jeśli chcesz żyć z kimś tylko żeby 'żyć' a
nie będzie w waszym związku uczucia to se daruj, bo będziesz męczył nie
tylko siebie...

niestety nie możemy Ci podać złotego środka na wszystkie problemy (gdzieś
wsadziłem fiolkę z pastylkami ;) ), wszystko zależy od uczuć, a je tylko Ty
znasz.
Ja się powtórzę - Postępuj w miłości tak jak Ci karze serducho, a nie mózg.
Pomyśl sercem, najlepiej się to robi w czasie wyciszenia, wyjedz gdzieś sam,
przeanalizuj tą całą sprawe.

// Już wiem dlaczego lubię osoby o tym imieniu Madziu ;))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2004-04-06 00:33:33

Temat: Re: dwie milosci - dlugie ale dla niektorych moze byc ciekawe
Od: KOMINEK <k...@o...org.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Magda" <m...@o...pl> wrote in
news:c4sfn2$6i2$1@atlantis.news.tpi.pl:

> A mnie się wydaje, że żadnej z nich nie kochasz.

Ja pierdole!
Jesli dla niego slowo "milosc" ma troche wieksze znaczenie, to chyba nic
dziwnego, ze zadnej nie kocha.

Ty spalas tylko z tymi, ktorych kochalas?

--
KOMINEK [uowca uosi]
Skargi, wnioski, propozycje: k...@o...org.pl
G-Gadu-1209534 [czynne cala dobe]

Nie ma nic trudniejszego dla kobiety jak powiedziec do widzenia, mniej niz w 25
slowach.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-04-06 00:33:55

Temat: Re: dwie milosci - dlugie ale dla niektorych moze byc ciekawe
Od: KOMINEK <k...@o...org.pl> szukaj wiadomości tego autora

"KACPER" <p...@g...pl> wrote in news:04040511230254@polnews.pl:

> Jak ktos z Was dotrwal do konca tego lamentu to prosze napiszcie co o
> tym sadzicie

Oj, Kacper, Kacper - po jakiego grzyba ty tak powaznie podchodzisz do
kobiet, zwlaszcza, ze jeszcze do tego nie dorosles? Gdybym ja tak traktowal
zwiazki z kobietami, to mialbym za soba juz kilkanascie rozwodow.
Jednego wyboru juz dokonales - postanowiles nie traktowac przyjazni z nowa
laska wylacznie w kategoriach towarzyskich. Juz sam fakt swiadczy o tym, ze
ona moze dac ci to, czego Ala nie jest w stanie.
Dla udramatycznienia swojej jakze przejebanej sytuacji postarales sie o jak
najmocniejszy kontrast pomiedzy tymi panienkami. Jedna szalona, druga
spokojna i takie tam pierdoly...
Nie wiem, po jakiego chuja w ten sposob probujesz wybierac. To tak, jakby
miec dylemat - zejsc obiad z ostra przyprawa czy slodka, wiedzac, ze i w
tym i w tym przypadku bedzie ci to danie smakowac.
Wydaje mi sie, ze Ala wygrywa z Ania tylko tym, ze masz z nia fajniejsze
wspomnienia. Sentyment to jest cos, co powoduje, ze wiele osob stara sie
oklamywac i zamiast rozumem, to kieruja sie wlasnie sentymentem do danej
osoby.
Nie jestem zwolennikiem zwiazkow na odleglosc, ale sam zobacz - pare
miesiecy bez Ali, a tu juz znajdujesz sobie inna dupe na miejscu.
O czym to swiadczy? O milosci do tej poznanianki? O przywiazaniu do niej?
Oczywiscie, ze nie.
Jakas decyzje musisz podjac, dlatego sugeruje tobie grac na dwa fronty.
Przelec Ale, przelec Anie i wybierz te, ktora bedzie lepsza w lozku.

--
KOMINEK [uowca uosi]
Skargi, wnioski, propozycje: k...@o...org.pl
G-Gadu-1209534 [czynne cala dobe]

"Some people say that I'm a bad guy.They may be right."[Saddam Hussein]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-04-06 01:24:51

Temat: Re: dwie milosci - dlugie ale dla niektorych moze byc ciekawe
Od: "Bluzgacz" <b...@p...zigzag.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Qwax" <...@...Q> wrote in message news:c4ra54$mr9$1@213.17.138.58...
> "Osiołkowi w żłoby dano..."
>
> Co było lepsze - nie dowiesz się nigdy! - możesz mieć co
> nawyżej nadzieję że "tam lepiej gdzie nas nie ma"

Ale zes mu pomogl.......
Porada tysiaclecia.
Wez zacznij pisywac do damskich pism, to zrobisz furore jak Wojtek Glanc z
BB...
zenada
--

Bluzgacz

GG: 5015
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/images/pic69029.jp
eg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-04-06 01:56:27

Temat: Re: dwie milosci - dlugie ale dla niektorych moze byc ciekawe
Od: "Bluzgacz" <b...@p...zigzag.pl> szukaj wiadomości tego autora

"KACPER" <p...@g...pl> wrote in message news:04040511230254@polnews.pl...
> Jak ktos z Was dotrwal do konca tego lamentu to prosze napiszcie co o tym
> sadzicie

OK.
Co sadze?
Jest WG MNIE kilka metod. Niektore sa drastyczne inne podchodza do tematu
sucho z wyrafinowaniem pruskiego urzednika. Jedziemy:
1. urzednicza - musisz miec zdjecia obu dziewczat, postawic kolo siebie
(chyba ze postawisz dziewczyny - ale to niemozliwe), troche lub wiecej
papieru i cos do pisania, ponadto wypoczety i gotowy na wysilek umysl,
swiety spokoj...
Przygladajac sie zdjeciom, zaczniesz od tego co najprostsze: ktora z nich ci
sie po prostu bardziej podoba pod wzgledem fizycznym, ale wpatrujac sie w
zdjecie lepiej tez sobie przypomnisz chwile spedzane razem, rozmowy,
spotkania, zapach itp. W pewnym momencie zauwaz na ktora z nich patrzyles
czesciej, o ktorej te czesciej myslales i w stosunku do ktorej chwyta cie
bardziej za serce - zlap sie na tym, bo to wazne - dojdziemy do tego
Nastepnie wez papier i wypisz to co w kazdej z nich lubisz na osobnych
kartkach, czego ci w nich brakuje/czego nie lubisz.
To bardzo pracochlonna czynnosc, bo pewnie, zwlaszcza z Ala miales dotad
duzo wspomnien i spedzonych wspolnie chwil wiec bedzie co pisac, no ale to
konieczne. Jestem pewien ze w czasie analizowania wad/zalet obu dziewczat
sam zaczniesz dochodzic do tego co jest w istocie dla ciebie lepsze i
zaczniesz byc moze sklaniac sie bardziej do jakiejs decyzji - spoko, bo o to
chodzi. Ta metoda pobudza umysl, zmusza do myslenia, a przeciez nie chcesz
podejmowac nieprzemyslanych gwaltownych decyzji, prawda? To ze posiedzisz
kilka godzin nad tym problemem w ten sposob nie powinno powodowac w Tobie od
razu checi chwycenia za telefon badz spotkania sie w celu zakonczenia
znajomosci. Daj sobie kilka dni, nie ci sie wszytko pouklada, przemysl to
dobrze, moze cos sie jeszcze przypomni, a moze sie jeszcze czego dowiesz,
serce podpowie. W kazdym badz razie kiedy rozwazysz wszystkie za i przeciw
podejmujesz decyzje i dzialasz.

duzo roboty, ale bardzo duzo przemyslen,(kartki pomagaja TYLKO to spisac w
jakims porzadku, lepiej sie temu przyjrzec) po dokonaniu wyboru masz
prawdopodobienstwo tego, ze jest on wlasciwy dosc znaczne
jezeli cos dobrze przemyslisz, to sie z tym latwiej oswoisz i nie bedziesz
mial czego sobie zarzucic

2. drastyczna - po prostu w ciagu kilku godzin mowisz kazdej ADIOS -
konczysz z jedna i druga, dzieki czemu pobywasz sie rozterek typu ta ma to,
czego nie ma druga i odwrotnie, z mysla o tym ze jeszcze masz czas i szanse
na poznanie TEJ, ktora laczy cechy obu dziewczat. poza tym masz czystsze
sumienie, bo spotykajac sie z jedna za plecami drugiej, drecza z pewnoscia
jakies wyrzuty

gdybym byl Toba - wybralbym te metode: masz spokoj, jestes wolny, szukasz
nowej partnerki

3. "1945" czyli na 2 fronty - dzialasz z obiema, tak jak dotad, jednakze po
pewnym czasie stwierdasz, z ktora ci naprawde lepiej i zostawiasz te druga.
Niedogodnosc jest taka, ze musisz ciagle cos ukrywac i w razie odkrycia
intrygi - mozesz miec nieprzyjemnosci i zostawi cie np ta, na ktorej
zaczynalo ci bardziej zalezec.

W ogole to dosc trudna sytuacja, bo jezeli kazda z dziewczat ma cechy ktore
Tobie odpowiadaja, to mozna powiedziec ze z kazda Tobie po drodze. Jedno
jest pewne: decyzje musisz podjac i nie staraj sie jej przeciagac w czasie,
bo to tylko rozwala czlowieka od srodka, powodujac niepotrzebny stres.
--

Bluzgacz

GG: 5015
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/images/pic69029.jp
eg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-04-06 06:14:07

Temat: Re: dwie milosci - dlugie ale dla niektorych moze byc ciekawe
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Bluzgacz" <b...@p...zigzag.pl> napisał w
wiadomości news:c4t0tl$lgg$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> "Qwax" <...@...Q> wrote in message
news:c4ra54$mr9$1@213.17.138.58...
> > "Osiołkowi w żłoby dano..."
> >
> > Co było lepsze - nie dowiesz się nigdy! - możesz mieć co
> > nawyżej nadzieję że "tam lepiej gdzie nas nie ma"
>
> Ale zes mu pomogl.......

Tu się nie da pomóc - można mu to jedynie uświadomić.

Dlaczego nie można? - chyba nie musze tłumaczyć (ale jeżeli
pragniesz to zaśmiecę grupę)

Pozdrawiam
Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-04-06 14:20:13

Temat: Re: dwie milosci - dlugie ale dla niektorych moze byc ciekawe
Od: "Magda" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "shadowofdarknes"

> // Już wiem dlaczego lubię osoby o tym imieniu Madziu ;))

Dziękuję, ale chyba za bardzo uogólniasz :)))

--
Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-04-06 14:26:26

Temat: Re: dwie milosci - dlugie ale dla niektorych moze byc ciekawe
Od: "Magda" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "KOMINEK"

> > A mnie się wydaje, że żadnej z nich nie kochasz.
> Ja pierdole!
> Jesli dla niego slowo "milosc" ma troche wieksze znaczenie, to chyba nic
> dziwnego, ze zadnej nie kocha.

No to po co od razu związek? Bo on nie pisze, ze nie wie, z która się
przespać, tylko nie moze sie zdecydowac na ZWIĄZEK. Moze ja jestem dziwna,
ale nei wyobrazam sobie byc z kimś "dłuzej nic troche" nie czujac nic do
niego, a tylko dlatego, ze jest przystojny i powazny.

> Ty spalas tylko z tymi, ktorych kochalas?

Tak.

--
Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-04-06 14:31:42

Temat: Re: dwie milosci - dlugie ale dla niektorych moze byc ciekawe
Od: "Hubert" <h...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Pisze na Wasza grupe bo byc moze opinia duzej ilosci osob naraz mi pomoze.
> Na poczatku troche o mnie - jestem zwyklym facetem, mam 23 lata, calkiem
dobra
> prace, powodzenie u kobiet (w granicach normy oczywiscie) itp.
> Na poczatku grudnia przeprowadzilem sie z Poznania do W-wy bo dostalem tutaj
> tzw. "lepsza prace" no i jest ok. Problem z tym, ze w Poznaniu zostawiłem
> kobiete. Jestem z nia od pol roku ale jest to naprawde fajowe pol roku mojego
> zycia. Ala - bo tam ma na imie - to osoba, z ktora sie super dogaduje, jest
> taka troche szalone, spontaniczna i wesolo ale potrafi tez byc kochana i
czula.
> Jednym slowiem mialem idealny zwiazek. Problem w tym, ze z racji mojej pracy
> widizmy sie raz na 2 tygodnie. Jakos to bylo do momentu gdy nie poznalem w W-
> wie Ani. Ania jest prawie, ze przeciwienstwem Ali - jest kobieta spokojna,
> ustatkowana (typowy wodnik) i jednoczesnie niesamowicie piekna. Spedzialismy
> razem duzo czasu. Ona jest tak delikatna, potrzebuje ciepla itp. Od jakiegos
> czasu cos sie miedzy nami dzieje i niedawno doszlismy do wniosku, ze bedziemy
> razem.
> Moj problem polega na tym, ze nie wiem co wybrac - zwiazek z Ala - fajna,
> wesola szalona dziewczynka pelna glupot i energii ale jednoczesnie bedaca
> daleko ode mnie i nie tak piekna jak Ania. Czy moze poswiecic to i sprobowac
z
> Ania - powazniego, pelnego zwiazku, z piekna, dojazla kobieta, z ktora
zwiazek
> wygladalby o wiele powazniej niz z Ala chociaz wiem, ze nie ma w niej tej
> radosci zycia i witalnosci, jaka ma Ala.
> Nie wiem - sam nie wiem. Z jednj strony Ania kreci mnie fizycznie to napewno.
> Wiem, ze tez troche fascynuje mnie powazny zwiazek z powazna kobieta ale z
> drugiej strony troche szkoda mi bedzie tej dziecinnej radosci przezywanej z
> Ala. Nie wiem co czuje - czasami mam juz ochote zadzwonic do Ali i
powiedizec,
> ze to koniec, a czasami jak wlacze sobie nasza piosenke to mi sie wyc chce z
> tesknoty...
>
>
> Jak ktos z Was dotrwal do konca tego lamentu to prosze napiszcie co o tym
> sadzicie
>
> niemand

Ja bym nie rezygnowal ze znajomosci z zadna z nich. Jak to mozliwe? Seks i
zwiazek z jedna, a przyjazn i sympatyczna znajomosc z druga. Ktora z dziewczyn
mialaby byc w ktorym miejscu, to juz kwestia wyboru, serca lub rozwazenia za i
przeciw.
Pozdrawiam Hubert.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-04-06 15:01:10

Temat: Re: dwie milosci - dlugie ale dla niektorych moze byc ciekawe
Od: KOMINEK <k...@o...org.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Magda" <m...@o...pl> wrote in news:c4uesg$jd2$1@nemesis.news.tpi.pl:

> Moze ja jestem dziwna,
> ale nei wyobrazam sobie byc z kimś "dłuzej nic troche" nie czujac nic do
> niego, a tylko dlatego, ze jest przystojny i powazny.

Ja pierdole...
Czy dla ciebie "czuc cos" znaczy to samo co "kochac" ???

>> Ty spalas tylko z tymi, ktorych kochalas?
>
> Tak.

To albo bylo ich cholernie malo, albo wcale, albo u ciebie "kochac" znaczy
tyle co nic.
--
Po zywych widac, jak bardzo smierc bywa slepa