dylemat 23-latka

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2005-01-23 19:54:22

Temat: dylemat 23-latka
Od: "uookie" <n...@f...mail> szukaj wiadomości tego autora

ja mam w zasadzie jedno, proste w miarę pytanie.
nie spodziewam się wielu odpowiedzi, więc nie myślcie
sobie, że mała ich ilość może mnie załamać psychicznie.

jak pisałem we wstępie, pytanie mam proste.
chcę się szanownego gremium zapytać, jak to jest:
czy lepiej* czekać, czy lepiej działać. chodzi o przyszłosć.
bo widzicie, jechałem sobie dzisiaj pociągiem, i zobaczyłem
w nim dziewczynę, którą z widzenia znam z liceum.
ja się gapiłem na nią, ona na mnie, ale oczywiście się
speszyłem i do niej nie podszedłem, choć czułem, że coś
by z tego na pewno wyszło.
tak więc generalnie pytam się, czy człowiek powinien sam
podejmować decyzje, czy lepiej jest czekać, aż los (życie)
wyłoży nam karty na stół, i z tymi kartami bramy dalej.
w moim przypadku te karty to nic innego jak ta miłość,
którą tak uwielbiają poeci, która jest dowodem na istnienie
boga, o której biolodzy mówią, że jest procesem chemicznym.
i teraz już zmierzam do końca mej myśli: czy ja, jako człowiek
mało zrównoważony psychicznie, powinienem nachalnie
szukać miłości, czy lepiej jak będę czekał na jakiś znak,
który wyraźnie podpowie mi co robić?
podkreślam, że mam 23 lata (nie wiele mi czasu zostało),
ostanio przejawiam lęk przed wychowywaniem dzieci,
jestem szowinistom, i mam zakrzywiony system wartości:
przede wszystkim przyjemności, i pogarda dla pieniądza
(oznacza to, że pisana mi jest wizja życia artysty,
który wszystko co zarobi wydaje na alkohol i kobiety).

* lepiej - przymiotnik stopniujący stan normalny (obojętny)
wzwyż, tj. wyrażający stan ponadprzeciętny w sensie dobrym.
lepiej to też określenie na zlepek słów, najczęściej krótki i
koniecznie rymowany, np. 'czym tekst więcej wydłużony, tym
czytelnik bardziej wkur...zony'... ten przykład nie jest najlepszy,
gdyż z trudem się go wymawia, ale jest to przykład lepieja,
a lepieja właśnie chciałem czytelnikowi pokazać, no i pokazałem...
[ http://www.uookie.com/face/teksty/jezdziec.html ]

pozdrawiam
ł.

--
www.uookie.com - człowiek zagadka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2005-01-24 21:15:59

Temat: Re: dylemat 23-latka
Od: "bazzzant" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "uookie" <n...@f...mail> napisał w wiadomości
news:ct3931$3ih$1@news.onet.pl...

> (oznacza to, że pisana mi jest wizja życia artysty,
> który wszystko co zarobi wydaje na alkohol i kobiety).
>
:)))
Daj sobie spokój z miłością. Czeka na ciebie życie przez duże "Ż".

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-01-24 21:34:16

Temat: Re: dylemat 23-latka
Od: "Paula" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> jechałem sobie dzisiaj pociągiem, i zobaczyłem
> w nim dziewczynę, którą z widzenia znam z liceum.
> ja się gapiłem na nią, ona na mnie, ale oczywiście się
> speszyłem i do niej nie podszedłem, choć czułem, że coś
> by z tego na pewno wyszło.

Skoro ona także "gapiła" (nie patrzyła lecz właśnie gapiła) się na Ciebie,
to ja nie widzę przeszkód, przez które miałbyś do niej nie podejść i nie
pogadać :) To, że zacząłbyś z nią rozmowę, nie oznacza jeszcze, że masz się
od razu żenić, więc nie ma co się wahać. Nie masz przecież nic do stracenia,
możesz jedynie coś zyskać :)

> tak więc generalnie pytam się, czy człowiek powinien sam
> podejmować decyzje, czy lepiej jest czekać, aż los (życie)
> wyłoży nam karty na stół,

Wg mnie postawa aktywna jest dobra wtedy, gdy ktoś ma już dość biernego
czekania. A nawet, jeśli los układa jakieś karty, to czasem trzeba mu trochę
pomóc. Nie wygra na loterii ten, kto nigdy nie kupił losu. A to, że
spotkałeś tę dziewczynę, którą kiedyś znałeś (nawet z widzenia) i to, że
Wasze spojrzenia tak "romantycznie" się spotkały nie mogło być przypadkiem.
Może to znak... :)

>czy ja, jako człowiek
> mało zrównoważony psychicznie, powinienem nachalnie
> szukać miłości, czy lepiej jak będę czekał na jakiś znak,
> który wyraźnie podpowie mi co robić?

Czy na pewno jesteś mało zrównoważony psychicznie, czy utrudniasz sobie
życie wmawiając sobie owe urojenie?
Nawet jeśli miałbyś taki problem, to ludzie mało zrównoważeni psychicznie są
często bardziej wrażliwi. Dlaczego więc mają być samotni, skoro w związku
mogą okazać się czułymi, dobrymi partnerami? :)
Co do nachalności to oczywiście nachalnym nie można być. Lecz czekanie z
założonymi rękami też nie da Ci satysfakcji. Najlepiej wyśrodkować :)

> podkreślam, że mam 23 lata (nie wiele mi czasu zostało),

Człowieku, co Ty mówisz? Masz 23 lata i twierdzisz, że niewiele Ci czasu
zostało? Na co? Masz całe życie przed sobą i nie pękaj! Poza tym to, że
mężczyźni później zaczynają myśleć o związaniu się z kimś na stałe jest
normalne, gdyż faceci po prostu później dojrzewają (psychicznie).
Przynajmniej większość. Powinieneś spróbować, a nawet jeśli coś nie wyjdzie,
to nie załamuj się, bo jesteś młody i wiele przygód Cię jeszcze czeka :)

> ostanio przejawiam lęk przed wychowywaniem dzieci,
> jestem szowinistom, i mam zakrzywiony system wartości:
> przede wszystkim przyjemności, i pogarda dla pieniądza
> (oznacza to, że pisana mi jest wizja życia artysty,
> który wszystko co zarobi wydaje na alkohol i kobiety).

Lęk przed wychowywaniem dzieci to dość często spotykane zjawisko, więc tym
się nie martw. Szowinistą jest po części każdy facet, także to też nie jest
problem :P Z Twoim systemem wartości jeszcze nie jest tak źle, przynajmniej
nie grozi Ci zostanie materialistą, a przyjemności lubi każdy :) Z alkoholu
zrezygnuj, a wszystko, co zarobisz wydaj nie na kobiety, lecz na kobietę :)
Nietoperek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-01-24 21:40:51

Temat: Re: dylemat 23-latka
Od: "Paula" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "bazzzant" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ct3oic$2dkf$1@news.mm.pl...
>
> Użytkownik "uookie" <n...@f...mail> napisał w wiadomości
> news:ct3931$3ih$1@news.onet.pl...
>
>> (oznacza to, że pisana mi jest wizja życia artysty,
>> który wszystko co zarobi wydaje na alkohol i kobiety).
>>
> :)))
> Daj sobie spokój z miłością. Czeka na ciebie życie przez duże "Ż".

Życie bez Miłości jest jak życie przez małe "ż" :]
Nietoperek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-01-24 22:06:19

Temat: Re: dylemat 23-latka
Od: "bazzzant" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Paula" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ct3q9h$n0l$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "bazzzant" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:ct3oic$2dkf$1@news.mm.pl...
>>
>> Użytkownik "uookie" <n...@f...mail> napisał w wiadomości
>> news:ct3931$3ih$1@news.onet.pl...
>>
>>> (oznacza to, że pisana mi jest wizja życia artysty,
>>> który wszystko co zarobi wydaje na alkohol i kobiety).
>>>
>> :)))
>> Daj sobie spokój z miłością. Czeka na ciebie życie przez duże "Ż".
>
>
> Życie bez Miłości jest jak życie przez małe "ż" :]
> Nietoperek
>
Kobiety + alkohol mogą to pysznie zrekompensować (umiejętność godna
podziwu, mało kto potrafi łączyć te dwie sprawy długodystansowo).

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-01-25 09:06:41

Temat: Re: dylemat 23-latka
Od: "PiotrB." <P...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

24 stycznia 2005, Paula w <ct3pt6$kt8$1@nemesis.news.tpi.pl> napisał(a):

> Lęk przed wychowywaniem dzieci to dość często spotykane zjawisko,
> więc tym się nie martw. Szowinistą jest po części każdy facet, także
> to też nie jest problem :P Z Twoim systemem wartości jeszcze nie
> jest tak źle, przynajmniej nie grozi Ci zostanie materialistą, a
> przyjemności lubi każdy :) Z alkoholu zrezygnuj, a wszystko, co
> zarobisz wydaj nie na kobiety, lecz na kobietę :) Nietoperek

cyganka prawdę Ci powie;)

--
PiotrB.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-01-25 16:17:28

Temat: Re: dylemat 23-latka
Od: "Paula" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "PiotrB." <P...@o...pl> napisał w wiadomości
news:195115270.20050125100641@DHTML.pl...
> 24 stycznia 2005, Paula w <ct3pt6$kt8$1@nemesis.news.tpi.pl> napisał(a):
>
>> Lęk przed wychowywaniem dzieci to dość często spotykane zjawisko,
>> więc tym się nie martw. Szowinistą jest po części każdy facet, także
>> to też nie jest problem :P Z Twoim systemem wartości jeszcze nie
>> jest tak źle, przynajmniej nie grozi Ci zostanie materialistą, a
>> przyjemności lubi każdy :) Z alkoholu zrezygnuj, a wszystko, co
>> zarobisz wydaj nie na kobiety, lecz na kobietę :) Nietoperek
>
> cyganka prawdę Ci powie;)
>
>PiotrB.
>

Niestety cyganką nie jestem ( a szkoda bo mają one niezwykłą urodę:))
Nietoperek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-01-25 16:28:05

Temat: Re: dylemat 23-latka
Od: "Paweł Niezbecki" <s...@p...acn.wawa> szukaj wiadomości tego autora

Paula<p...@o...pl>
news:ct5rgm$i89$1@atlantis.news.tpi.pl

> Niestety cyganką nie jestem ( a szkoda bo mają one niezwykłą urodę:))

Zwłaszcza w literaturze.

P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-01-27 19:28:23

Temat: Re: dylemat 23-latka
Od: "uookie" <n...@f...mail> szukaj wiadomości tego autora

Witaj! Zatrważające wręcz jest to, że pisze do mnie
akurat Paula - niedawno znałem pewną Paulinę,
trochę się przed nią skompromitowałem :) i teraz
ona już mnie nie zna, więc i ja próbuję nie znać jej,
staram się zapomnieć, niestety, świadomość tego,
że była ona najwspanialszą kobietą jaką spotkałem,
nie jest łatwa do usunięcia z kory mózgowej.
Więc sugerujesz mi, że nie jestem taki stary?
Widzisz, ja mam coś takiego, że jestem podzielony
na pół. Mówiąc najprościej: wewnętrznie czuję się
jak sześdziesięciolatek, taki impotent co siedzi ciągle
na fotelu i kurzy fajkę. Wiesz, ciągle rozmyślania,
medytacja, takie tam... Zewnętrznie jednak jestem
jeszcze dzieciakiem - nosze kolorowe ubrania,
używam slangu, palę trawkę. Sam się trochę w tym
gubię. Można oczywiscie zarzucić mi jakiś kompleks,
ale nie o nie chodzi w tym przypadku.
Dzięki za post.

pozdrawiam
ł.

www.uookie.com - puzzleman
--
Depeche Mode - Enjoy The Silence (Orchestral Excerpt)