Data: 2005-02-15 23:16:36
Temat: dyskalkulia dosc pozno
Od: reiro <r...@o...lk>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chcialbym spytac czy mozliwe zeby zaburzenia, przypominajace, przynajmniej
z tego co wyczytalem, dyskalkulie, pojawily sie w wieku lat 18?
To dziwne, bo od zawsze dobrze radzilem soebie z matematyka. W podstawowce
nie mialem problemow, pozniej takze. Dopiero w liceum nie wiedziec czemu
zaczely sie problemy. Zaczalem stopniowo tracic wyobraznie przestrzenna
oraz zdolnosci mamematyczne, ktore kiedys nabylem. Klopoty powiekszaly sie
mimo zwiekszania ilosci czasu, ktory poswiecalem na matematyke. Poczatkowo
uczylem sie tylko przed klasowkami.
Teraz na matematyke poswiecam przecietnie 2-3 godziny dziennie, jednak
czesto gdy ucze sie rzeczy trudniejszyk, nie potrafie, nawet przez
kilkadziesiat minut, policzyc rzeczy tak latwiej jak pierwiastek. Zapisuje
kilka stron starajac sie rozwiazac, dopiero potem widze ze tu cos
przeoczylem, tam zapomniaelm i ogarnia mnie, ni mniej, nie wiecej,
przerazenie.
Utrata zdolnosci dotyczy nie tylko umiejetnosci kojarzenia wzorow i samego
liczenia, ale i zapamietywania liczb oraz ich odstarzania, mimo dobrej
pamieci do slow.
Czy mozliwe, ze to zaburzenie ma za soba jakies podloze organiczne? A moze
silny stres wywoluje takie efekty?
Moj mejl emsihammer((@)).tlen.pl prsze usunac (( ))
|