Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia dziwne

Grupy

Szukaj w grupach

 

dziwne

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-06-26 18:33:42

Temat: dziwne
Od: "Marta" <m...@b...com.pl-no_spam> szukaj wiadomości tego autora

Czy wiecei dlaczego wiadomosci z 25.06 juz sa niedostepne na serwerze?

--
Pozdrowienia,

Marta Mrozik-Jadacka

... Always look on the bright side of life ...



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-06-26 18:38:53

Temat: Re: dziwne
Od: "Przemo P" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora



----------
In article <3b38d49f$1@news.astercity.net>, "Marta"
<m...@b...com.pl-no_spam> wrote:


> Czy wiecei dlaczego wiadomosci z 25.06 juz sa niedostepne na serwerze?
>

Czesc

Nie wiem dlaczego masz niedostepne tak nowe wiadomosci.
Ja przed chwila przegladalem posty z 17 czerwca.
Moze chwilowo padl serwer, lub tez cos jest nie tak z twoim kompem.

Pzdr
Przemo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-06-26 21:44:29

Temat: Re: (teraz) Znikanie postów - dłuuuuga odpowiedź
Od: "Zowisia" <z...@n...spam.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Marta" <m...@b...com.pl-no_spam> napisał(a):
> Czy wiecei dlaczego wiadomosci z 25.06 juz sa niedostepne na serwerze?
> Marta Mrozik-Jadacka
-----
a czy widzisz takie posty na temat zniknietej kuchni
(watek z dnia 22 czerwca Pomocy znikła mi cała kuchnia ??
poczytaj sobie przez Netscape jeśli przez zwykły czytnik nie
możesz, spróbuję ci też skopiować listy od helpdesku Onetu
(ale nie licz na zbyt wiele)
zjawisko dotyczy już kilku osób, w różnym zakresie,
i nie ma na nie jak na razie lekarstwa ....
odzyskanie kuchni jest możliwe przez wpisanie nowego serwera
news.tpi.pl
innych moich grup tam nie ma, ale kawał kuchni sobie
odzyskałam; ok. 7 tys. postów.
Wpisz w czytniku ten serwer, powinno się udać.
z news.onet.pl
udało mi się odzyskać tylko 250 postów,
i na razie nic nie znika (odpukać w monitor)
pozdrawiam
i powodzenia (cytat poniżej)
--
Zowisia < mail to: z...@n...spam.poczta.onet.pl >

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
-- Dnia 2001-06-25 22:55 "Zowisia" <z...@p...onet.pl> napisał(a):

> Tak ? Dziękuję, ale jakoś nie widzę żadnego opisu ....
> dla pewności przytaczam:
> '> Otóż podejrzwam, że łączysz się w sposób, który uniemożliwia naszym
>> serwerom ustalenie jednoznaczego nadawcy. Zatem jesteś poniekąd
>> "anonimowy". Takie połączenia są u nas wykluczone. Przepraszam za te
>> niedogoności, ale mam swoje powody, aby tak właśnie było.'
> Podkreślam, że nie widzę tu żadnego opisu. Z pierwszego słowa
> wynika, że jest to 'podejrzenie'.

Przecież to chyba naturalne, że używam słowa "podejrzenie" - przecież nie
siedzę przy twoim komputerze i nigdy do końca nię będę pewien, czy ty
prawidłowo opisujesz obserwowane zjawiska, czy ja je rozumiem jak należy i
- co jest banalnym wnioskiem - czy moje rady trafiają w sedno? Oczywiście
mogę rzecz ująć dość prosto: naszyneria informatyczna, która widzi twoje
połączenie widzi połączenie, które z pewnych względów nie może być
zrealizowane. Nie może być zrealizowane, bo COŚ (nazwijmy w uproszeczeniu:
"serwer proxy" przez który jest realizowane) temu przeszkadza. I ta
przeszkoda NIE jest po naszej stronie. Bardzo cię proszę o wyrozumiałość i
nie bawienie się w słowa: to nic nie da.

> Tak czy owak, zapewniam po raz kolejny, że nie łączę się anonimowo,
> onet ma wypełniony formularz z moimi danymi, potrzebne adresy, IP,
> i co tam jeszcze jest wymagane.
> Zatem z definicji 'niedogodności' nie mogą być z tym związane,
> ich istota musi tkwić gdzie indziej, rozumiem, że nie da się wyjaśnić,
> gdzie.

Nie chodzi tu o to , że przy rejestracji - zapewne zgodnie z prawdą -
wypełniłaś formularz rejestracyjny! Tu chodzi o ew. "anonimowość" w sensie
opisanym powyżej - nie twojej osoby, ale połączenia między komputerami.
Przykładowo: możesz się łączyć przez sieć, którą są spięte komputery w
twojej pracy, lub osiedlu mieszkaniowym - niemal wszystkie taki połączenia
opierają się o takie czy inne ***pośredniczące*** media - czy to proxy, czy
firewalle itd.. Powoduje to opisane wyżej konsekwencje. I choćbym nie wiem,
jak bardzo chciał, to ja ci nie rozwiążę tego problemu. Przepraszam - ale
ubolewanie już wyraziłem i pewnie cię nie zadowoliło.


>> Przepraszam za niedogoności - taki los.
> Bardzo mi miło, dziękuję za zrozumienie.
> Istotnie 'taki los' .... jeśli chodzi o ten właśnie serwer.

Wygląda, że tak.

> Bardzo proszę spojrzeć na poprzedni list i ten - powyżej.
> To są tak konkretne przykłady, jak tylko udało mi się opisać.

Jak tylko byłem w stanie ci rzeczowo odpowiedzieć - odpowiedziałem.


> Czy gdzieś są wyliczone kryteria, pozwalające na uznanie czegoś
> za 'przykład' ? Chętnie się z nimi zapoznam i zastosuję.

Proponuję zacząć poszukiwania tu: http://wiem.onet.pl/wiem/00f0ee.html

> wirtualna rzeczywistość,
> która jak Panu najlepiej wiadomo, cechuje się tym, że
> wszystko nagle może zniknąć bez dania racji ....

Niestety, moja rzeczywistość wirtualna ma to samo :[

> Jak taki nieoświecony użytkownik jak ja na przykład może wobec tego
> opisać błąd i potwierdzić go ????

Potwierdzić mogę ja lub informatycy, którym zlecam sprawę - czyli musi być
zachowany warunek powtarzalności.

>> Pytanie na oboczu: Pani Zafio, dlaczego się o nas wyraża publicznie per
>> "gupi"?
> Odpowiedź na oboczu (uboczu ???): z powodu silnej frustracji oraz
> ponoszonych ogromnych kosztów połączeń modemowych.
> Oraz z powodu braku rzeczowych propozycji rozwiązania problemu(-ów).

Szkoda.

>>
> http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=artykul&group=pl.n
ews.czytniki&aid=1067
> 543
> 6
>> Po pierwsze: jeśli już to "głupi". Po drugie: możemy chyba się poczuć
>> urażeni takimi obraźliwymi słowami? Prawda?
> - po pierwsze, Panie Krzysztofie, gratuluję utożsamienia się z firmą
> (szczerze).

Nie mówiłem za całą firmę: mówiłem za siebie i czytelników tego listu. Było
nam na poły smutno, na poły żal.

> - po drugie, 'gupi' to takie troszkę pieszczotliwe zdrobnione określenie
> na wirtualny agregat (NIE na ludzi, w tym Pana), który wykazuje -
> jak dla mnie przynajmniej - małpią złośliwość i nieodgadniony opór.
> 'gupi' to naprawdę najmniej obraźliwe określenie, jakie nasunęło mi
> się w chwili silnego zdenerwowania. Panu się to nigdy nie zdarza ?

Szczerze gratuluję fantazji semantycznej. ;-)

> - po trzecie, możecie Państwo. Oczywiście, pod warunkiem,
> że uzna się, że wszelkie posty kierowane do innych adresatów
> podlegają Państwa ocenie pod kątem obraźliwości.
> Nie szkoda czasu ?

Przecież trafiłem na ten list poszukując jakiejś odpowiedzi - remedium na
pani kłopoty. Proszę zauważyć, że czytanie np. gupr usenet to też mój
obowiązek. Zatem na tym polega moja praca - i to nie jest jest jego
marnotrawienie.

> Pomijając szczegóły mniej lub bardziej istotne,
> wniosek z całej sytuacji wypływa następujący:
> nie uzyskałam od Państwa żadnej konkretnej pomocy

;-))) nieeeee ... no proszę nie obrażać mojego i swojego zdrowego rosądku.
Poprawny wniosek jest taki: nie uzyskała pani pomocy, która by ją samą
zadowoliła. I stało się tak mimo moich usilnych starań. Ale tak też bywa.

> ale i tak będę korzystać z bardzo dobrej oferty Onetu w zakresie
> grup dyskusyjnych. Ta, którą straciłam (w połowie)
> była jedną z najlepszych.

Dziękuję - tym razem w imieniu innej grupy moich koleżanek i kolegów
(pozwoli pani?).

> Mam nadzieję - jakkolwiek dość wątłą - że nadal będę w stanie
> samodzielnie
> radzić sobie z kolejnymi przeszkodami i trudnościami.

Mam taką nadzieję, która przeradza się w pewność.

> Łączę wyrazy szacunku,

Ja również panią serdecznie pozdrawiam.
--
Krzysztof Kudłacik - http://niusy.onet.pl
Onet.pl SA, 31-035 Kraków, ul.Starowiślna 48


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kasia Burchardt!!! To do Ciebie!!!
Kasia Burchardt! to do Ciebie!!!!
Kasia Burchardt! to do Ciebie!
Jagody nieco perwersyjnie :)))
Witam

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »