| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-10-07 15:31:04
Temat: Re: faceci a normalnośćCien <s...@g...pl> wrote:
> Dwie odrębne całości, które z powodzeniem mogą egzystować samodzielnie.
Teoria ma niewiele wspólnego z praktyką ;)
--
____________________________________________________
_________________
-!- Starlight, 19 lat, Warszawa, KSG, http://www.gej-blog.int.pl/ -!-
-!- -!-
-!- "Jaki był ten dzień, co darował, co wziął, -!-
-!- czy mnie wyniósł pod niebo, czy rzucił na dno?" -!-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-10-07 16:58:38
Temat: Re: Odp: faceci a normalnośćcbnet w news:ck1hjo$7rl$1@news.onet.pl:
> > ... chyba nie zauważyłeś, że według mnie te dwa to nie komplet :)
>
> Aaaaaaaa! No tak. ;D
> Teraz zauwazylem... Twoja ~subtelnosc. :)))))
Chyba niezbyt wiem, co Cię tak ubawiło, więc trochę
dopowiem :) "Zmieniać" to słówko, na które ostatnio ludzie
się jakoś chyba mocno 'uwrażliwili' w kontekście związków.
A mnie jakoś mrożą takie podniosłe deklaracje o absolutnym!
poszanowaniu odrębności partnera i o tym jak to absolutnie!
nie wolno! wpływać, zmieniać, oczekiwać itd. Jakieś to takie
higieniczne, nieludzkie. Nie uważam oczywiście, że jest dobre
'zmienianie' partnera - w sensie: przerabianie - na 'coś' co nam
się bardziej widzi. Ale 'zmieniać' to może być także czasem:
pomagać - dobrze i z sercem. To wcale nie musi być objawem
(choć często jest) braku szacunku/akceptacji dla drugiej
indywidualności, ani tym bardziej braku miłości.
Natek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-07 17:38:52
Temat: Re: faceci a normalność> Kasia:
> > ale ona brzydka jest:)
>
> Kiedys tez byla i nieco pokraczna. :))))
>
> No zobacz jak bardzo kobiety potrafia sie niesamowicie zmieniac...
> dla mezczyzn. ;))
czy ja wiem czy one dla menczyzn sie zmieniaja:) moze pod wplywem otoczenia,
pracy, jakiejs zmiany, niekoniecznie to musi byc facet.
>
> > hm moze i ja bym ci sie spodobala
>
> Nie watpie. :)
> Wlasciwie, to Ty mi sie juz podobasz. ;))
ufff czy tutaj jest tak goraco, czy to tylko ja?? :D
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-07 17:49:43
Temat: Re: Odp: faceci a normalnośćcbnet w news:ck3vdh$587$1@news.onet.pl:
> Natek:
> > ... To wcale nie musi być objawem (choć często jest) braku
> > szacunku/akceptacji dla drugiej indywidualności, ani tym
> > bardziej braku miłości.
>
> W takim razie jak ustalic granice dla takiego "wplywania"
> poza ktora staje sie ono forma agresji?
Nie da się. Kwestia 'czucia' obojga :)
Natek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-07 17:52:07
Temat: Re: Odp: faceci a normalnośćNatek:
> ... To wcale nie musi być objawem (choć często jest) braku
> szacunku/akceptacji dla drugiej indywidualności, ani tym
> bardziej braku miłości.
W takim razie jak ustalic granice dla takiego "wplywania"
poza ktora staje sie ono forma agresji?
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-07 17:59:08
Temat: Re: faceci a normalnośćKasia:
> ufff czy tutaj jest tak goraco, czy to tylko ja?? :D
:DDD
Oj, Kasia, Kasia. :)))
Ty to potrafisz... czarowac. ;D
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-07 18:01:11
Temat: Re: Odp: faceci a normalnośćNatek:
> Nie da się.
> Kwestia 'czucia' obojga :)
Skoro tak, to da sie. :)
Chcesz powiedziec ze to indywidualna sprawa?
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-07 18:08:49
Temat: Re: Odp: faceci a normalnośćcbnet w news:ck3vuh$9v4$1@news.onet.pl:
> Chcesz powiedziec ze to indywidualna sprawa?
Oczywiście :)
Natek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-07 18:16:33
Temat: Re: Odp: faceci a normalnośćNatek:
> Oczywiście :)
I nawet dzialanie wbrew woli moze byc dopuszczalne? :)
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-07 18:21:57
Temat: Re: Odp: faceci a normalnośćcbnet w news:ck40ra$82h$1@news.onet.pl:
> Natek:
> > Oczywiście :)
>
> I nawet dzialanie wbrew woli moze byc dopuszczalne? :)
Nie wiem - bo w zasadzie nie, ale myślę że mogą istnieć
wyjątki. Jednak te wyjątki, co mi przychodzą na myśl, to jakieś
takie stany 'chorobowe' - więc to już by było raczej 'leczenie' :)
Natek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |