| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-04-25 19:22:33
Temat: facet = problem 2Chciałam teraz ja coś powiedzieć:
1. Czemu niektórzy uważają pocałunek za ........ (cenzura)
2. Nie dałam mu w pysk, bo sama nie byłam do końca szczera, ale to inna bajka.
Uwierzcie, że w takiej sytuacji byłoby to bez sensu. Zostawię go z własnym
sumieniem. A poza tym nie mogę oczekiwać, że on zerwię po roku z dziewczyną dla
mnie, bo widział mnie od pół roku AŻ 2 razy i mu się spodobałam...
3. Jak on mi zrobiłby coś takiego, to :
A) odpłaciłabym się,
B) wydrapałabym osobiście oczy dziewczynie, która by coś z nim podejrzanego
robiła,
C) pożegnałabym go...
D) nie błagałabym, nie płakałabym, nie rozpaczałabym!
4. Wiem, że niedojrzały i nieodpowiedzialny z niego typ, nie mnie jednak dalej
mi się podoba...
5. On jest w 3 klasie średniej, a ona to studentka. Pierwszy przypadek był w
listopadzie, więc albo ona się nie domyśla, albo to był jakiś wyjątek, nie
wiem. Poza tym, to jest wbrew naturze, facet młodszy od kobiety...? I ona sobie
na to pozwala...
6. Panowie, a Wam to coś powiedzieć i wy tylko o jednym. Ja robię to na co mam
ochotę, jastem młodziutka i głupiutka, ale nadal jestem dziewicą...
Pozdrawiam
Sunny
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-04-25 19:35:08
Temat: Re: facet = problem 2
Użytkownik <s...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@n...onet.pl...
>
> wiem. Poza tym, to jest wbrew naturze, facet młodszy od kobiety...? I ona sobie
> na to pozwala...
> Pozdrawiam
>
> Sunny
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Powiedz kdzie jest napisane,że to on ma być starszy ( i o ile) lub, że powinni być
rówieśnikami
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-25 19:48:04
Temat: Re: facet = problem 2Dnia 25 Apr 2002 21:22:33 +0200, s...@w...pl napisał/napisała:
> Chciałam teraz ja coś powiedzieć:
> 1. Czemu niektórzy uważają pocałunek za ........ (cenzura)
Niewinny pocalunek (zalezy od okolicznosci) wszystko OK..
POcalunek w usta, z jezyczkiem, dlugi, namietny itd. w przypadku
kiedy jedno z calujacych posiada stalego partnera... hmm co najmniej
nie na miejscu..
Przynajkniej w moim odczuciu... (mi sie nie zdarzylo i slepo ufam,ze
mojej kobieciae takze).
> 2. Nie dałam mu w pysk, bo sama nie byłam do końca szczera, ale to inna bajka.
Hmm czyzbyscie byli siebie warci ? :P
[...]
> 3. Jak on mi zrobiłby coś takiego, to :
> A) odpłaciłabym się,
> B) wydrapałabym osobiście oczy dziewczynie, która by coś z nim podejrzanego
> robiła,
Dlaczego ? Przeciez moglaby byc niewinna/nieswiadoma etc..
Ehh te kobiece pazurki.. :)
> C) pożegnałabym go...
Jedyne rozsadne rozwiazanie..
> D) nie błagałabym, nie płakałabym, nie rozpaczałabym!
Chcialbym to zobaczyc...
> 4. Wiem, że niedojrzały i nieodpowiedzialny z niego typ, nie mnie jednak dalej
> mi się podoba...
Milosc jest slepa ;)
> 5. On jest w 3 klasie średniej, a ona to studentka. Pierwszy przypadek był w
> listopadzie, więc albo ona się nie domyśla, albo to był jakiś wyjątek, nie
> wiem. Poza tym, to jest wbrew naturze, facet młodszy od kobiety...? I ona sobie
> na to pozwala...
CO jest wbrew naturze ? Ja mialem 3 starsze od siebie partnerki (o 5 i
6 lat) i nie uwazam aby to bylo cos wbrew naturze.. (teraz mam o 3 lata
mlodsza ;)
> 6. Panowie, a Wam to coś powiedzieć i wy tylko o jednym. Ja robię to na co mam
> ochotę, jastem młodziutka i głupiutka, ale nadal jestem dziewicą...
> Sunny
Jak na ironie.. jedna z moich dawnych milosci tez miala xywke sunny :)
Zeby bylo ciekawiej.. takze byla dziewica, ale robila takie rzeczy,ze
niejedna "niedziewica" moglaby sie powstydzic (jakby dziewictwo mialo
cos wspolnego , w dzisiejszych czasach, z umiejetnosciami :>)
Faceci zawsze mysle "tylko o jednym" po prostu naturalny ped za
przedluzeniem gatunku :>
--
PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
E-MAIL : p...@a...net Pawel -PAPIK- Pomorski
WWW: * http://www.ee.pw.edu.pl/~pomorskp *
GG: 70701
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-25 20:04:49
Temat: Re: facet = problem 2>Powiedz kdzie jest napisane,że to on ma być starszy ( i o ile) lub, że powinni być
rówieśnikami
To jest kwestia indywidualnych preferencji - ja np. w tym względzie
jestem restryktywny, ale nikomu nie narzucałbym swych poglądów.
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Jeśli chcesz wysłać mi list, usuń słowa "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego
adresu w nagłówku.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-25 20:05:25
Temat: Re: facet = problem 2>Jak na ironie.. jedna z moich dawnych milosci tez miala xywke sunny :)
>Zeby bylo ciekawiej.. takze byla dziewica, ale robila takie rzeczy,ze
>niejedna "niedziewica" moglaby sie powstydzic (jakby dziewictwo mialo
>cos wspolnego , w dzisiejszych czasach, z umiejetnosciami :>)
Czyli była to "demi-virgin".:-)
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Jeśli chcesz wysłać mi list, usuń słowa "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego
adresu w nagłówku.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-25 20:18:09
Temat: Re: facet = problem 2Dnia Thu, 25 Apr 2002 22:05:25 +0200, Artur Drzewiecki napisał/napisała:
> Czyli była to "demi-virgin".:-)
Nie. Dziewictwo stracilismy razem (krwawienie tylko po jednej stronie ;)
Ale to co ona potrafila robic ustami, to do tej pory zadna kobieta,
z ktora bylo mi dane, nie potrafila.. az do obecnej ;)
--
PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
E-MAIL : p...@a...net Pawel -PAPIK- Pomorski
WWW: * http://www.ee.pw.edu.pl/~pomorskp *
GG: 70701
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-25 20:22:03
Temat: Re: facet = problem 2> Dnia Thu, 25 Apr 2002 22:05:25 +0200, Artur Drzewiecki napisał/napisała:
> > Czyli była to "demi-virgin".:-)
>
> Nie. Dziewictwo stracilismy razem (krwawienie tylko po jednej stronie ;)
> Ale to co ona potrafila robic ustami, to do tej pory zadna kobieta,
> z ktora bylo mi dane, nie potrafila.. az do obecnej ;)
>
Gratulacje za szczerość. Widzę zażyły kontakt z psychologią... Ale mi nie
chodzi o t, że ona jest od niego starsza, ale o (patrz. facet=problem bez 2)
Może Wy mi coś sensownego poradzicie...
Sunny
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-25 20:26:05
Temat: Re: facet = problem 2>> Czyli była to "demi-virgin".:-)
>
>Nie. Dziewictwo stracilismy razem (krwawienie tylko po jednej stronie ;)
>Ale to co ona potrafila robic ustami, to do tej pory zadna kobieta,
>z ktora bylo mi dane, nie potrafila.. az do obecnej ;)
"Demi-virgin" to określenie kobiety mającej kontakty seksualne poza
stosunkiem waginalnym.:-)
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Jeśli chcesz wysłać mi list, usuń słowa "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego
adresu w nagłówku.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-25 20:52:48
Temat: Re: facet = problem 2"sunnysmile"
news:1066.000033f5.3cc85777@newsgate.onet.pl
> Ja robię to na co mam ochotę, jastem młodziutka i głupiutka,
> ale nadal jestem dziewicą...
Czyli jednak nie masz na wszystko ochoty... ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-25 21:50:20
Temat: Re: facet = problem 2<s...@w...pl>
> 6. Panowie, a Wam to coś powiedzieć i wy tylko o jednym. Ja robię to na co
mam
> ochotę, jastem młodziutka i głupiutka, ale nadal jestem dziewicą...
Dziecko;), skąd Ty się tutaj wzięłaś ?
O czym Ty piszesz ? Rany... co się z tą sci porobiło;) ?
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |