Strona główna Grupy pl.sci.psychologia filozofia życia, prawda o społeczeństwie

Grupy

Szukaj w grupach

 

filozofia życia, prawda o społeczeństwie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 74


« poprzedni wątek następny wątek »

61. Data: 2008-12-17 15:42:52

Temat: Re: filozofia życia, prawda o społeczeństwie
Od: tren R <t...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

michal pisze:

<ciachu ciachu i do piachu>


>> ale logikę zastosowałeś :)
>> skoro wiemy że jabłonki przyczyniają się do posiadania jabłek, to
>> lepiej jest mieć jabłonki niż ich nie mieć. zbyt dużo miec jabłonek
>> służy dobremu :D
>
> Za dużo myślisz na ten temat. Sprawa jest daleko prostsza i nie trzeba
> dzielić tego przysłowiowego włosa na czworo. Takie tam: Nie "chcesz"
> tylko "musisz chcieć", nie "chcesz musieć", "chcesz nie musieć".
> Zwyczajnie: Często powtarzanie w zdaniach czasowniki "muszę", "nie
> mogę", "powinienem" charakteryzuja ludzi reaktywnych czyli takich,
> którzy maja postawę zależną (czują się ograniczeni z zewnątrz). Używanie
> zamiast tego słów: "chcę", "zrobię" charakteryzuje ludzi proaktywnych
> czyli posiadających poztawę niezależną (nie czują się ograniczeni z
> zewnątrz).
> Przykładowo: "Nie mogę iść dzisiaj do kina, bo muszę wcześnie iść spać"
> - naprawdę oznacza: Nie chcę iść dzisiaj do kina, bo chcę się wcześniej
> położyć... (albo "nie cierpię z tobą chodzic do kina"). Mówimy tylko, że
> "nie możemy", a tak naprawdę nikt nas do tego nie zmusza.

bardzo dobrze, lekcja odrobiona! jak mówisz tak myślisz innymi słowy.
choć jest to pewne uproszczenie, ale ogólnie się z tym bardzo zgadzam.

>> nie nie, żadna przesada nie służy dobremu - bo w definicji przesady
>> jest już to, że jest ona zła sama z siebie.
>> zatem - lepiej mieć jabłonkę niż jej nie mieć.
>> ale mieć za dużo jabłonek, to palma może odbić :)
>
> Pewnie, że przesada nie jest najlepsza ale stawiam wyżej przesadę w
> wiarę w swoje mozliwośi, niż przesadną niewiarę. :)

hitler przesadnie wierzył w swoje możliwości czy przesadnie nie wierzył?
dalej to obstawiasz? :)


>> ale tu nie chodzi nawet o to, że się o kimś źle myśli.
>> jest pewien układ w którym się tkwi. mając emeryturę, można pieprzyć
>> pewne układy (zawsze można je pieprzyć), nie ponosząc przy tym żadnego
>> ryzyka tego pieprzenia. ergo - można pieprzyć bez zabezpieczenia i nie
>> ponosić za to żadnych konsekwencji.
>
> Ale to, że się tkwi w czymś, nie oznacza, że jest to sytuacja najlepsza
> z możliwych. Samo "tkwić" jest pojęciem negatywnym.

a tkwić w mądrości? :D

>>> Czym tu się wkurzać? Zawsze robimy to, co w danym momencie uważmy za
>>> słuszne. Jeżeli zobaczysz groźnego bandytę, który z lufą przy Twojej
>>> skroni poprosi Cię o portfel, to słuszną decyzją może być oddenie go
>>> lub zastanie bohaterskim trupem pokazanym nazajutrz we wszystkich
>>> mediach. Zależy to od punktu widzenia decydenta. Ale ostateczna
>>> decyzja jest zawsze Twoja. :)
>
>> nie, nie moją decyzją byłoby oddanie portfela w zamian za obietnicę
>> nie otrzymania kuleczki. to trochę tak, jak wypełnianie testów
>> psychologicznych. zawsze masz tylko kilka odpowiedzi do wyboru - twoja
>> decyzja co wybierzesz. pełna wolność?
>
> Twoją byłoby oczywiście. Twój umysł wciąż kalkuluje. Każdą sutuację. W
> okolicznościach ekstremalnych... trochę szybciej jedynie. :)
> Wierząc w relacje naocznych świadków, Maksymilian Kolbe podjął decyzję,
> której większość w podobnych okolicznościach nie podjęłaby. Ale to on ją
> podjął.

no tylko w sensie wyboru z pośród ograniczonych możliwości.
ale tak, wybrał. wyróżnia go raczej co wybrał, a nie możliwość podjęcia
decyzji jako taka. w tej sytuacji każdy by coś wybrał - bo musiałby coś
wybrać.

michał - wybieraj, jesteś kretynem czy debilem?
wyluzuj, masz pełną wolność, tylko się dobrze zastanów przed tym
wyborem... :D

--
http://www.lastfm.pl/music/max+km+trener/_/Aniele
"quem bate para ensinar, ensina a bater"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


62. Data: 2008-12-17 15:44:09

Temat: Re: filozofia życia, prawda o społeczeństwie
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Duch" napisał w wiadomości

>> Od naszej postawy zależy nasza zdolność dokonywania wyborów. Jeśli
>> dominującym przkonaniem w moim światopogladzie będzie odczucie, że
>> ktoś, coś, sytuacja, zmusza mnie do podejmowania określonych działań,
>> to niewiele inicjatywy będę mógł z siebie wykrzesać.

> uhu, tak to działa.
> Oczywiscie sama postawa to nie wszystko, ale dużo daje.

> Ale ... to dlaczego nie wszyscy sa optymistami, skoro taka strategia
> "wygrywa"?

"Program" w głowie (czyli uwarunkowania) u większości tego nie uwzględnia.
Dominuje postawa roszczeniowa i przekonanie, że w naszym rozwoju,
szczęściu wciąż coś lub ktoś nam definitywnie przeszkadza. W
rzeczywistości tak myśleć jest łatwiej. Usprawiedliwia to w naszym
mniemaniu naszą niemoc. Czujemy sie na dana chwilę lepiej, ale już nie w
następnych latach. W kolejnych latach potrzebne są kolejne
"usprawiedliwienia". Taki nawyk. Myślowe koleiny, z których coraz trudniej
się wygrzebać. Nawet wtedy, gdy już wiemy, że siedzimy we własnych
ograniczeniach.

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


63. Data: 2008-12-17 15:51:29

Temat: Re: filozofia życia, prawda o społeczeństwie
Od: tren R <t...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

michal pisze:
>
> Użytkownik "Duch" napisał w wiadomości
>
>>> Od naszej postawy zależy nasza zdolność dokonywania wyborów. Jeśli
>>> dominującym przkonaniem w moim światopogladzie będzie odczucie, że
>>> ktoś, coś, sytuacja, zmusza mnie do podejmowania określonych działań,
>>> to niewiele inicjatywy będę mógł z siebie wykrzesać.
>
>> uhu, tak to działa.
>> Oczywiscie sama postawa to nie wszystko, ale dużo daje.
>
>> Ale ... to dlaczego nie wszyscy sa optymistami, skoro taka strategia
>> "wygrywa"?
>
> "Program" w głowie (czyli uwarunkowania) u większości tego nie
> uwzględnia. Dominuje postawa roszczeniowa i przekonanie, że w naszym
> rozwoju, szczęściu wciąż coś lub ktoś nam definitywnie przeszkadza. W
> rzeczywistości tak myśleć jest łatwiej. Usprawiedliwia to w naszym
> mniemaniu naszą niemoc. Czujemy sie na dana chwilę lepiej, ale już nie w
> następnych latach. W kolejnych latach potrzebne są kolejne
> "usprawiedliwienia". Taki nawyk. Myślowe koleiny, z których coraz
> trudniej się wygrzebać. Nawet wtedy, gdy już wiemy, że siedzimy we
> własnych ograniczeniach.

widzę, że mi się przydasz :)

--
http://www.lastfm.pl/music/max+km+trener/_/Aniele
"quem bate para ensinar, ensina a bater"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


64. Data: 2008-12-18 13:40:49

Temat: Re: filozofia życia, prawda o społeczeństwie
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tren R" napisał w wiadomości :

>>>>>>>>>>>> Wszystko co robimy jest wynikiem filozofii. Im bardziej ludzi
>>>>>>>>>>>> obserwuje tym bardziej widzę że ludzie wyznają filozofię
>>>>>>>>>>>> grupy, w
>>>>>>>>>>>> której największy głos ma samiec/samica alfa.

>>>>>>>>>>> chciałbyś być samcem alfa?

>>>>>>>>>> Sądzę, że chciałby ale z pominięciem procedury. :)

>>>>>>>>> tak zwykle powstają samce alfa :)

>>>>>>>> Masz na względzie proces wytwarzania samic z żebra?

>>>>>>> chyba z ziobra :)

>>>>>> Tak właśnie chciałem napisać, ale nie chciałem Cię dołować.
>>>>>> ...Ponieważ nie elektorat jest do dupy, tylko jego... itd ;D

>>>>> a co mnie niby miałoby zdołować? twoja panika i obsesja
>>>>> antyziobrowa? :)

>>>> ...której nie posiadam? Ziobro chyba ma obsesję na swoim własnym
>>>> punkcie. Pocieszny dupek nadrabiający miną, lawirant przekręcający
>>>> oczywistą oczywistość o 180 stopni, mający większość ludzi za
>>>> łatwowiernych głupków... i dlatego bardzo niebezpieczny przy władzy.

>>> .. której nie posiadasz, a ją tu wyrażasz?
>>> oddzielając oczywiście pogląd od osoby, jak to masz w zwyczaju :D

>> Przecież pokochałbym go, gdyby się zmienił. Lubię, jak ludzie
>> przezierają na oczy. :)

> las politicas mobile, więc niewykluczone że będziesz paradował z jego
> znaczkiem w klapie :)

Wg stanu mojego umysłu na dziś, nie przewiduję tego. Nie chcę się też
skazywać na niebyt. ;P

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


65. Data: 2008-12-18 13:47:42

Temat: Re: filozofia życia, prawda o społeczeństwie
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tren R" napisał w wiadomości:

>>>>>>>>>>> chciałbyś być samcem alfa?
>>>>>>>>>> ups, rzeczywiście, chyba dobrze go wyczułeś
>>>>>>>>> w gruncie rzeczy, to bardzo proste.
>>>>>>>>> większość ludzi opowiada swoje historie, poprzez pryzmat swoich
>>>>>>>>> pragnień, dążeń czy też obaw. a dodatkowo, potrzeba władzy i
>>>>>>>>> wpływania na rzeczywistość też jest dość powszechna.
>>>>>>>>> jedna z najbardziej elementarnych prawd i zasad rządzących naszą
>>>>>>>>> komunikacją, brzmi: "każdy sądzi po sobie".

>>>>>>>>> i zrozumienie tego jest kluczowe dla porozumienia się.

>>>>>>>> chyba raczej kluczowe dla zrozumienia, że porozumienie jest
>>>>>>>> niemożliwe;)
>>>>>>>> Aska

>>>>>>> albo przynajmniej, że się po prostu czasami nie opłaca :)

>>>>>> Ekonomia zawsze weźmie górę.

>>>>> czy uczciwość jest pojęciem, które ma miejsce w ekonomii?

>>>> Naczelne.

>>> to opłacało się być sb-kiem? :)

>> Jak się okazało nie. Ale esbek mógł swoją misję traktować w pozytywach
>> pod wieloma względami.
>
> jak to nie? a co takiego było nieopłacalne?

Pomijając to, że znam osobiście przynajmniej dwóch esbeków i którym
zdecydowanie nie zazdroszczę teraźniejszości (nawet własne dzieci nie chcą
z nimi gadać), to jakie mogą mieć szczęśliwe życie w dzisiejszym
społeczeństwie? To, że może mają spore emerytury, to kiepski przywilej
wobec wytykania palcem.

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


66. Data: 2008-12-18 13:55:48

Temat: Re: filozofia życia, prawda o społeczeństwie
Od: tren R <t...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

michal pisze:
>
> Użytkownik "tren R" napisał w wiadomości :
>
>>>>>>>>>>>>> Wszystko co robimy jest wynikiem filozofii. Im bardziej ludzi
>>>>>>>>>>>>> obserwuje tym bardziej widzę że ludzie wyznają filozofię
>>>>>>>>>>>>> grupy, w
>>>>>>>>>>>>> której największy głos ma samiec/samica alfa.
>
>>>>>>>>>>>> chciałbyś być samcem alfa?
>
>>>>>>>>>>> Sądzę, że chciałby ale z pominięciem procedury. :)
>
>>>>>>>>>> tak zwykle powstają samce alfa :)
>
>>>>>>>>> Masz na względzie proces wytwarzania samic z żebra?
>
>>>>>>>> chyba z ziobra :)
>
>>>>>>> Tak właśnie chciałem napisać, ale nie chciałem Cię dołować.
>>>>>>> ...Ponieważ nie elektorat jest do dupy, tylko jego... itd ;D
>
>>>>>> a co mnie niby miałoby zdołować? twoja panika i obsesja
>>>>>> antyziobrowa? :)
>
>>>>> ...której nie posiadam? Ziobro chyba ma obsesję na swoim własnym
>>>>> punkcie. Pocieszny dupek nadrabiający miną, lawirant przekręcający
>>>>> oczywistą oczywistość o 180 stopni, mający większość ludzi za
>>>>> łatwowiernych głupków... i dlatego bardzo niebezpieczny przy władzy.
>
>>>> .. której nie posiadasz, a ją tu wyrażasz?
>>>> oddzielając oczywiście pogląd od osoby, jak to masz w zwyczaju :D
>
>>> Przecież pokochałbym go, gdyby się zmienił. Lubię, jak ludzie
>>> przezierają na oczy. :)
>
>> las politicas mobile, więc niewykluczone że będziesz paradował z jego
>> znaczkiem w klapie :)
>
> Wg stanu mojego umysłu na dziś, nie przewiduję tego. Nie chcę się też
> skazywać na niebyt. ;P

zawsze jest możliwość, że to on cię niedługo skaże :)

--
http://www.lastfm.pl/music/max+km+trener/_/Aniele
"quem bate para ensinar, ensina a bater"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


67. Data: 2008-12-18 13:56:32

Temat: Re: filozofia życia, prawda o społeczeństwie
Od: tren R <t...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

michal pisze:
>
> Użytkownik "tren R" napisał w wiadomości:
>
>>>>>>>>>>>> chciałbyś być samcem alfa?
>>>>>>>>>>> ups, rzeczywiście, chyba dobrze go wyczułeś
>>>>>>>>>> w gruncie rzeczy, to bardzo proste.
>>>>>>>>>> większość ludzi opowiada swoje historie, poprzez pryzmat
>>>>>>>>>> swoich pragnień, dążeń czy też obaw. a dodatkowo, potrzeba
>>>>>>>>>> władzy i wpływania na rzeczywistość też jest dość powszechna.
>>>>>>>>>> jedna z najbardziej elementarnych prawd i zasad rządzących
>>>>>>>>>> naszą komunikacją, brzmi: "każdy sądzi po sobie".
>
>>>>>>>>>> i zrozumienie tego jest kluczowe dla porozumienia się.
>
>>>>>>>>> chyba raczej kluczowe dla zrozumienia, że porozumienie jest
>>>>>>>>> niemożliwe;)
>>>>>>>>> Aska
>
>>>>>>>> albo przynajmniej, że się po prostu czasami nie opłaca :)
>
>>>>>>> Ekonomia zawsze weźmie górę.
>
>>>>>> czy uczciwość jest pojęciem, które ma miejsce w ekonomii?
>
>>>>> Naczelne.
>
>>>> to opłacało się być sb-kiem? :)
>
>>> Jak się okazało nie. Ale esbek mógł swoją misję traktować w
>>> pozytywach pod wieloma względami.
>>
>> jak to nie? a co takiego było nieopłacalne?
>
> Pomijając to, że znam osobiście przynajmniej dwóch esbeków i którym
> zdecydowanie nie zazdroszczę teraźniejszości (nawet własne dzieci nie
> chcą z nimi gadać), to jakie mogą mieć szczęśliwe życie w dzisiejszym
> społeczeństwie? To, że może mają spore emerytury, to kiepski przywilej
> wobec wytykania palcem.

a skąd wiesz kto sb-k a kto nie?

--
http://www.lastfm.pl/music/max+km+trener/_/Aniele
"quem bate para ensinar, ensina a bater"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


68. Data: 2008-12-18 14:06:35

Temat: Re: filozofia życia, prawda o społeczeństwie
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tren R" napisał w wiadomości:

> <ciachu ciachu i do piachu>
>>> ale logikę zastosowałeś :)
>>> skoro wiemy że jabłonki przyczyniają się do posiadania jabłek, to
>>> lepiej jest mieć jabłonki niż ich nie mieć. zbyt dużo miec jabłonek
>>> służy dobremu :D

>> Za dużo myślisz na ten temat. Sprawa jest daleko prostsza i nie trzeba
>> dzielić tego przysłowiowego włosa na czworo. Takie tam: Nie "chcesz"
>> tylko "musisz chcieć", nie "chcesz musieć", "chcesz nie musieć".
>> Zwyczajnie: Często powtarzanie w zdaniach czasowniki "muszę", "nie
>> mogę", "powinienem" charakteryzuja ludzi reaktywnych czyli takich,
>> którzy maja postawę zależną (czują się ograniczeni z zewnątrz).
>> Używanie zamiast tego słów: "chcę", "zrobię" charakteryzuje ludzi
>> proaktywnych czyli posiadających poztawę niezależną (nie czują się
>> ograniczeni z zewnątrz).
>> Przykładowo: "Nie mogę iść dzisiaj do kina, bo muszę wcześnie iść
>> spać" - naprawdę oznacza: Nie chcę iść dzisiaj do kina, bo chcę się
>> wcześniej położyć... (albo "nie cierpię z tobą chodzic do kina").
>> Mówimy tylko, że "nie możemy", a tak naprawdę nikt nas do tego nie
>> zmusza.

> bardzo dobrze, lekcja odrobiona! jak mówisz tak myślisz innymi słowy.
> choć jest to pewne uproszczenie, ale ogólnie się z tym bardzo zgadzam.

Zaskoczyłeś mnie! :)

>>> nie nie, żadna przesada nie służy dobremu - bo w definicji przesady
>>> jest już to, że jest ona zła sama z siebie.
>>> zatem - lepiej mieć jabłonkę niż jej nie mieć.
>>> ale mieć za dużo jabłonek, to palma może odbić :)

>> Pewnie, że przesada nie jest najlepsza ale stawiam wyżej przesadę w
>> wiarę w swoje mozliwośi, niż przesadną niewiarę. :)

> hitler przesadnie wierzył w swoje możliwości czy przesadnie nie wierzył?
> dalej to obstawiasz? :)

Tu masz rację. Konieczne jest zastrzeżenie, że podejmowanie decyzji mieści
się w złotej zasadzie. Ale dla mnie to oczywiste. To jakby cały obszar
rozważań, w którym się mieści cała reszta podejmowanych działań.

>>> ale tu nie chodzi nawet o to, że się o kimś źle myśli.
>>> jest pewien układ w którym się tkwi. mając emeryturę, można pieprzyć
>>> pewne układy (zawsze można je pieprzyć), nie ponosząc przy tym żadnego
>>> ryzyka tego pieprzenia. ergo - można pieprzyć bez zabezpieczenia i nie
>>> ponosić za to żadnych konsekwencji.

>> Ale to, że się tkwi w czymś, nie oznacza, że jest to sytuacja najlepsza
>> z możliwych. Samo "tkwić" jest pojęciem negatywnym.

> a tkwić w mądrości? :D

Zestawienie przekorne dość, może podkreślać niezłomność na podobieństwo
mocnych korzeni, rutyny. :)

>>>> Czym tu się wkurzać? Zawsze robimy to, co w danym momencie uważmy za
>>>> słuszne. Jeżeli zobaczysz groźnego bandytę, który z lufą przy Twojej
>>>> skroni poprosi Cię o portfel, to słuszną decyzją może być oddenie go
>>>> lub zastanie bohaterskim trupem pokazanym nazajutrz we wszystkich
>>>> mediach. Zależy to od punktu widzenia decydenta. Ale ostateczna
>>>> decyzja jest zawsze Twoja. :)

>>> nie, nie moją decyzją byłoby oddanie portfela w zamian za obietnicę
>>> nie otrzymania kuleczki. to trochę tak, jak wypełnianie testów
>>> psychologicznych. zawsze masz tylko kilka odpowiedzi do wyboru - twoja
>>> decyzja co wybierzesz. pełna wolność?

>> Twoją byłoby oczywiście. Twój umysł wciąż kalkuluje. Każdą sutuację. W
>> okolicznościach ekstremalnych... trochę szybciej jedynie. :)
>> Wierząc w relacje naocznych świadków, Maksymilian Kolbe podjął decyzję,
>> której większość w podobnych okolicznościach nie podjęłaby. Ale to on
>> ją podjął.

> no tylko w sensie wyboru z pośród ograniczonych możliwości.
> ale tak, wybrał. wyróżnia go raczej co wybrał, a nie możliwość podjęcia
> decyzji jako taka. w tej sytuacji każdy by coś wybrał - bo musiałby coś
> wybrać.

Tak. Ale zawsze tak jest. Coś wybieramy. Łącznie z brakiem wyboru, co też
jest wyborem.

> michał - wybieraj, jesteś kretynem czy debilem?
> wyluzuj, masz pełną wolność, tylko się dobrze zastanów przed tym
> wyborem... :D

No to skorzystam z myśli z poprzedniego zdania: Odmawiam odpowiedzi na to
pytanie do czasu skontaktowania się z moim adwokatem. ;D

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


69. Data: 2008-12-18 14:08:30

Temat: Re: filozofia życia, prawda o społeczeństwie
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tren R" napisał w wiadomości:

>> Użytkownik "Duch" napisał w wiadomości

>>>> Od naszej postawy zależy nasza zdolność dokonywania wyborów. Jeśli
>>>> dominującym przkonaniem w moim światopogladzie będzie odczucie, że
>>>> ktoś, coś, sytuacja, zmusza mnie do podejmowania określonych działań,
>>>> to niewiele inicjatywy będę mógł z siebie wykrzesać.

>>> uhu, tak to działa.
>>> Oczywiscie sama postawa to nie wszystko, ale dużo daje.

>>> Ale ... to dlaczego nie wszyscy sa optymistami, skoro taka strategia
>>> "wygrywa"?

>> "Program" w głowie (czyli uwarunkowania) u większości tego nie
>> uwzględnia. Dominuje postawa roszczeniowa i przekonanie, że w naszym
>> rozwoju, szczęściu wciąż coś lub ktoś nam definitywnie przeszkadza. W
>> rzeczywistości tak myśleć jest łatwiej. Usprawiedliwia to w naszym
>> mniemaniu naszą niemoc. Czujemy sie na dana chwilę lepiej, ale już nie
>> w następnych latach. W kolejnych latach potrzebne są kolejne
>> "usprawiedliwienia". Taki nawyk. Myślowe koleiny, z których coraz
>> trudniej się wygrzebać. Nawet wtedy, gdy już wiemy, że siedzimy we
>> własnych ograniczeniach.

> widzę, że mi się przydasz :)

Do usług, jeśli trzeba. ;)

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


70. Data: 2008-12-18 23:40:54

Temat: Re: filozofia życia, prawda o społeczeństwie
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tren R" napisał w wiadomości :

>>>>>>>>>>>>>> Wszystko co robimy jest wynikiem filozofii. Im bardziej
>>>>>>>>>>>>>> ludzi
>>>>>>>>>>>>>> obserwuje tym bardziej widzę że ludzie wyznają filozofię
>>>>>>>>>>>>>> grupy, w
>>>>>>>>>>>>>> której największy głos ma samiec/samica alfa.

>>>>>>>>>>>>> chciałbyś być samcem alfa?

>>>>>>>>>>>> Sądzę, że chciałby ale z pominięciem procedury. :)

>>>>>>>>>>> tak zwykle powstają samce alfa :)

>>>>>>>>>> Masz na względzie proces wytwarzania samic z żebra?

>>>>>>>>> chyba z ziobra :)

>>>>>>>> Tak właśnie chciałem napisać, ale nie chciałem Cię dołować.
>>>>>>>> ...Ponieważ nie elektorat jest do dupy, tylko jego... itd ;D

>>>>>>> a co mnie niby miałoby zdołować? twoja panika i obsesja
>>>>>>> antyziobrowa? :)

>>>>>> ...której nie posiadam? Ziobro chyba ma obsesję na swoim własnym
>>>>>> punkcie. Pocieszny dupek nadrabiający miną, lawirant przekręcający
>>>>>> oczywistą oczywistość o 180 stopni, mający większość ludzi za
>>>>>> łatwowiernych głupków... i dlatego bardzo niebezpieczny przy
>>>>>> władzy.

>>>>> .. której nie posiadasz, a ją tu wyrażasz?
>>>>> oddzielając oczywiście pogląd od osoby, jak to masz w zwyczaju :D

>>>> Przecież pokochałbym go, gdyby się zmienił. Lubię, jak ludzie
>>>> przezierają na oczy. :)

>>> las politicas mobile, więc niewykluczone że będziesz paradował z jego
>>> znaczkiem w klapie :)

>> Wg stanu mojego umysłu na dziś, nie przewiduję tego. Nie chcę się też
>> skazywać na niebyt. ;P

> zawsze jest możliwość, że to on cię niedługo skaże :)

Ale nie będzie to przynajmniej wynik własnych wyborów wbrew.

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Z SCP... :-))))))))))))
TE BABY TO JEDNAK GLUPIE SOM
WYPIERANIE...
pokora - droga do zwycięstwa
Nadzieja dla narkomanów

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »