fitoterapia

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 2

1. Data: 2004-06-23 18:45:19

Temat: fitoterapia
Od: "Ekonet" <o...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czy znajduje się ktoś w tej grupie dyskusyjnej kto interesuje się
fitoterapią, czy meycyną naturalna ogólnie? A może już ktoś stosował
preparaty fitoterapeutyczne?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2004-06-23 23:13:39

Temat: Re: fitoterapia i troche o FAQ
Od: "Robert" <r...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ekonet" <o...@p...pl> napisał w wiadomości
news:cbcj99$q2$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Czy znajduje się ktoś w tej grupie dyskusyjnej kto interesuje się
> fitoterapią, czy meycyną naturalna ogólnie? A może już ktoś stosował
> preparaty fitoterapeutyczne?

Jest jeden (jak sadze) specjalista z tej dziedziny. Na potwierdzenie jego
dzisiejsze 3 posty:

"Znam skuteczne preparaty fitoterapeutyczne na różnego rodzaju alergie. Mogę
pomóc."
"Jeśli chce Pani leczyć syna ziołami to znam skuteczny preparat
fitoterapeutyczny na tą dolegliwość. Nie ma skutków ubocznych, działa jak
antybiotyk" (dotyczy przeziebienia u dziecka)
"Na twoim miejsu sprubowałbym środków fitoterapeutycznych są naprawdę
skuteczne, znam kilka na reumatyzm nie są jeszcze w Poslce dobrze znane."

Cos dziala jak antybiotyk, ale nie ma skutkow ubocznych (to chyba nie jak
antybiotyk, bo te miewaja skutki uboczne...) Ale ogolnie rewlacja, podziel
sie z nami wiedza co to za "srodki", wynikami badan, czy co tam masz (bo
masz chyba cos na potwierdzenie?)

Tragedia...

PS1. Ortografii w cytatach nie zmienialem... (BP NMSP)

PS2. Przy okazji czy w ewentualnym FAQ mozna by umiescic cos na temat tych
wszystkich szeroko pojetych rewelacji ktore "wojek stryjka stosowal i
legenda niesie (lub jakies inne powody za tym stoja) ze to dziala"
Dosyc czesto ostatnio pojawiaja sie pytania dotyczace oberonow, preparatow
dr X itp zadawane zarowno przez ludzi zastanawiajacych sie czy to dziala,
jak tez takich ktorym byc moze zalezy na reklamowaniu oberonow itp. Tych
drugich nie wyeliminujemy poprzez FAQ, ale dla tych pierwszych bedzie to -
tak mysle - wiarygodna informacja. Troche to nie pasuje do innych tematow
poruszanych w FAQ, szczegolnie ze duzo trudniej wyjasnic ze czegos nie ma,
ze cos nie dziala itp. Jednak problem jest duzy, nie trudno wybrazic sobie
sytuacje gdy np matka zauwazajac nietypowe objawy u dziecka zamiast
zasiegnac porady medycznej pisze na grupe (czeste) dostaje odpowiedz typu
"pomoge ci, podaj dziecku ziola X ktore dzialaja jak antybiotyk" (czeste) i
bedac przekonana ze dobrze robi podaje ziola X bo pod blokiem ma bazar gdzie
ziola X mozna nabyc. Ziola X oczywiscie moga byc obojetne dla organizmu i
caly proceder odwlecze tylko wizyte u specjalisty (co tez moze byc
niebezpieczne). Ale ziola X moga tez zaszkodzic i na kogo spadnie wtedy
odpowiedzialnosc... Czesto mam ochote ignorowac wszelkie takie rady, ale gdy
pomysle ze ktos moze to potraktowac powaznie (zbyt powaznie), jednak
zabieram glos - jak powyzej...
Co myslicie na temat poruszenia tej tematyki w FAQ?

Pozdrawiam i przepraszam za dlugi post... sie rozpisalem - a caly czas
wydawalo mi sie ze nie mam na nic czasu :)

Robert Milewski