| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-07-04 13:50:19
Temat: frywolitki - chwale siesiadłam wczoraj na pół wieczoru przed
http://www.geocities.com/tatrasutra/how2tat-sr.html z kawałkiem kordonka i 2
guzikami pościelowymi (takimi do przekładania, bez dziurek) i zrobiłam
pierwszy nie całkiem udany i trochę koślawy kwiatek ;-)
czy to znaczy, że wpadłam?
Mycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-07-04 13:58:07
Temat: Re: frywolitki - chwale sieUżytkownik Mycha napisał:
> siadłam wczoraj na pół wieczoru przed
> http://www.geocities.com/tatrasutra/how2tat-sr.html z kawałkiem kordonka i 2
> guzikami pościelowymi (takimi do przekładania, bez dziurek) i zrobiłam
> pierwszy nie całkiem udany i trochę koślawy kwiatek ;-)
> czy to znaczy, że wpadłam?
>
> Mycha
>
>
pewnie tak:)
Pozdrawiam Beazuku Zielona Góra
----------------------------------------------------
---------------
B...@p...onet.pl
http://www.republika.pl/beazuku
GG 5470466
"Aby do czegoś dojść trzeba wyruszyć w drogę"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-04 14:23:33
Temat: Re: frywolitki - chwale sie
zrobiłam
> pierwszy nie całkiem udany i trochę koślawy kwiatek ;-)
> czy to znaczy, że wpadłam?
Niestety tak, bezpowrotnie. Prawdopodobnie jeszcze dziś guzik pościelowy
zapragniesza zastąpić czółenkiem. Przy najbliższj okazji pójdziesz do
pasmanterii. Jeżeli bedą mieli czółenka to kupisz od razu dwa, żeby móc
stosować te techniki, które stosowałaś przy użyciu dwóch guzików. A jeżeli w
sklepie będą jakieś dobre nici w pięknych kolorach to pomyślisz: "czemu mam
się męczyć z mechacącym się, starym kordonkiem. Kupię sobie lepszy, skoro
już jestem na miejscu."
No i tak się zacznie.
Jak się wciągniesz, przez pewien czas nie będziesz robić nic innego.
Wiem bo właśnie jestem na tym etapie.
Pozdrowienia i gratuluję pierwszego kwiatka. Nawet kiedy zrobisz trzysta
lepszych prac i będziesz się go trochę wstydziła, to nie wyrzucaj go, będzie
Ci miło na niego popatrzeć.
Ula z Warszawy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-04 14:39:15
Temat: Re: frywolitki - chwale sie> czy to znaczy, że wpadłam?
Miejmy nadzieję,że tak :))) Zosia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-04 16:14:07
Temat: Re: frywolitki - chwale sie
Użytkownik "Mycha" <m...@d...pl> napisał w wiadomości
news:be40p3$edf$1@atlantis.news.tpi.pl...
> siadłam wczoraj na pół wieczoru przed
> http://www.geocities.com/tatrasutra/how2tat-sr.html z kawałkiem kordonka i
2
> guzikami pościelowymi (takimi do przekładania, bez dziurek) i zrobiłam
> pierwszy nie całkiem udany i trochę koślawy kwiatek ;-)
> czy to znaczy, że wpadłam?
>
> Mycha
Juz przepadlas na wieki
Gratulacje
Ola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-04 22:37:18
Temat: Odp: frywolitki - chwale sieno tak, ale z fotek w internecie w dodatku w dziwnych językach ;-) wiele
więcej nie zrobię, a na śląsku nie ma frywolitkujących, jak się okazało po
kolejnym spotkaniu
:-(((((
Mycha (Mysłowice)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-04 22:43:11
Temat: Re: frywolitki - chwale sie> zrobiłam
> > pierwszy nie całkiem udany i trochę koślawy kwiatek ;-)
> > czy to znaczy, że wpadłam?
>
> Niestety tak, bezpowrotnie.
Potwierdzam, to straszna choroba, Urszula opisała jej objawy ;)
> No i tak się zacznie.
> Jak się wciągniesz, przez pewien czas nie będziesz robić nic innego.
> Wiem bo właśnie jestem na tym etapie.
Ale objawy powoli ustepują ;) Trzeba tylko poszukać skutecznego lekarstwa,
czyli nowego zajęcia.
>
> Pozdrowienia i gratuluję pierwszego kwiatka. Nawet kiedy zrobisz trzysta
> lepszych prac i będziesz się go trochę wstydziła, to nie wyrzucaj go,
będzie
> Ci miło na niego popatrzeć.
Oj, podpisuję się obiema łapami.
Pozdrawiam
i życzę szybkiego powrotu do zdrowia ;)
Ela (Warszawa)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-05 07:53:54
Temat: Re: frywolitki - chwale sietylko te wiadra i waaaanny czasu gdzie sa:)
na szczęście frywolitki są o tyle wdzięczne,że można je nosić w kieszeni i
wyciągać wszędzie tam,gdzie się ma wolną chwilę - ja już wyciągalam je i w
pociągu, i w poczekalni u dentysty i podczas przymusowego postoju na blokadzie
rolniczej i w pracy podczas awarii serwera i w jeszcze wielu innych miejscach.
jedno czym się wtedy ryzykuje to pozyskaniem opinii nałogowca:)) Zosia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-05 07:58:40
Temat: Odp: frywolitki - chwale sie
Użytkownik Mycha <m...@d...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:be40p3$edf$...@a...news.tpi.pl...
> siadłam wczoraj na pół wieczoru przed
> http://www.geocities.com/tatrasutra/how2tat-sr.html z kawałkiem kordonka i
2
> guzikami pościelowymi (takimi do przekładania, bez dziurek) i zrobiłam
> pierwszy nie całkiem udany i trochę koślawy kwiatek ;-)
> czy to znaczy, że wpadłam?
>
Pewnie wpadlas - mnie wystarczylo wczorajsze spotkanie warszawskich robotek
i popatrzenie na cudenka jakie Ela i Ula przyniosly i tez tak chce.... chyba
kupie czulenko i nici, i z takimi akcesoriami stawie sie na nastepne
spotkanie.... tylko te wiadra i waaaanny czasu gdzie sa:)
pzdr
yenn (w-wa)
--
jesli chcesz do mnie napisac usun nospam z adresu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-05 08:09:09
Temat: Re: frywolitki - chwale sie
Użytkownik "Mycha" <m...@d...pl> napisał w wiadomości
news:be40p3$edf$1@atlantis.news.tpi.pl...
> siadłam wczoraj na pół wieczoru przed
> http://www.geocities.com/tatrasutra/how2tat-sr.html z kawałkiem kordonka i
2
> guzikami pościelowymi (takimi do przekładania, bez dziurek) i zrobiłam
> pierwszy nie całkiem udany i trochę koślawy kwiatek ;-)
> czy to znaczy, że wpadłam?
>
> Mycha
gratulacje
mnie na razie wzieło krzyżykowanie ;-)
SaNi-Śr.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |