| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-09-13 12:14:22
Temat: gaduła ;)Witam wszystkich.
Mam mały problem z moim synkiem Kubą. A dokładnie problem ma pani
wychowawczyni, ponieważ Kuba w czasie lekcji często i dużo mówi do siebie.
Jak można się domysleć takie mamrotanko pod nosem (czasami całkiem głośne)
przeszkadza w prowadzeniu zajęć.
Nie bardzo wiem jak go odzwyczaić od tego. Wydaje mi się, że on to robi
trochę mimowolnie, nie zdając sobie sprawy, że jest to ogólnosłyszalne.
W domu też tak pogaduje do siebie, ale nie zracamy z mężem mu uwagi, żeby
nie ograniczać jego rozwoju, wyobraźni. Wydaje mi się, że takie zachowanie
jest naturalne jeżeli dziecko jest jedynakiem i nie ma rodzeństwa, z którym
mogłoby się bawić.
Oczywiści tłumaczyłam mu, że na lekcjach nie należy przeszkadzać, ale jakoś
nie działa. Może trzeba jeszcze poczekać? Kuba chodzi do II klasy.
Może ktoś ma/miał podobny problem i coś mi podpowie.
pozdr
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-09-15 12:36:48
Temat: Re: gaduła ;)Użytkownik MałaM napisał:
> Oczywiści tłumaczyłam mu, że na lekcjach nie należy przeszkadzać, ale jakoś
> nie działa. Może trzeba jeszcze poczekać? Kuba chodzi do II klasy.
Jeśli zaczekasz wystarczająco długo, to na pewno minie.
Jeśli chcesz efektów już w tym roku, to spróbuj
intensywnego ruchu na świeżym powietrzu: 2 godziny
spacero-biegu, kopania piłki albo jazdy na nartach.
Jak i to nie zadziała, to może joga?
Później to już tylko zastrzyki ;-)
> Może ktoś ma/miał podobny problem i coś mi podpowie.
Nie miałem, ale nieraz nam w domu uszy i głowa puchną.
Ze szkoły żadnych skarg nie było.
Jak widzę, że dzieci "wychodzą z siebie" to natychmiast
wyganiam je na dwór, na śnieg, mróz a nawet deszcz.
Wracają uleczone po pół godzinie.
powodzenia
J.
--
Getto dziecięce jest kolorowe i wesołe, pełno tam
bajkowych postaci i dźwięczą piosenki z reklam.
Strażników prawie nie widać.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |