gdy nie chce,ale musze sie odchudzic...
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-02-15 17:11:27
Temat: gdy nie chce,ale musze sie odchudzic...Od: "Ruua" <TU.WPISZ.MÓJ.NICK@idea.WYTNIJ.net.TO.pl> szukaj wiadomości tego autora
co pysznego (to wazne - dla lakomczucha) i niskokalorycznego mozna
przyrzadzic? pewnie niektorzy z was tez nie chca, ale musza - moze stworzymy
katalog smacznych potraw, ale dzieki ktorych mozna schudnac?...
ja moge polecic na sniadanie serek wiejski + dowolne warzywa w duzej ilosci:
pomidor, ogorek, salata, korniszon, rzodkiewka, kielki, szczypior, seler
naciowy itp. - wychodzi wielka fura, bardzo syta, do tego mozna chleb ciemny
czy chrupki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2005-02-15 17:44:50
Temat: Re: gdy nie chce,ale musze sie odchudzic...Od: "Magda G." <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
> co pysznego (to wazne - dla lakomczucha) i niskokalorycznego mozna
> przyrzadzic?
1) Ser chudy, jogurt naturalny, starte jabłko, cynamon, ew. łyżeczka miodu.
2) Jogurt light owocowy, starte jabłko.
3) Mrożone truskawki zmiksowane z mlekiem, dosłodzić słodzikiem.
4) Serek wiejski z łyżeczką miodu.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-15 17:48:36
Temat: Re: gdy nie chce,ale musze sie odchudzic...Od: "Ruua" <TU.WPISZ.MÓJ.NICK@idea.WYTNIJ.net.TO.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Magda G." <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:3ed3.00000275.42123512@newsgate.onet.pl...
> 1) Ser chudy, jogurt naturalny, starte jabłko, cynamon, ew. łyżeczka
miodu.
> 2) Jogurt light owocowy, starte jabłko.
> 3) Mrożone truskawki zmiksowane z mlekiem, dosłodzić słodzikiem.
> 4) Serek wiejski z łyżeczką miodu.
dzieki - mam 4 nowe propozycje na sniadanie:) a co z obiadem? zupy - nie ma
problemu, od zawsze robie na lyzce oleju, lekkie i smaczne. ale co na II
danie? ja proponuje pieczone bez tluszczu ziemniaki i sos: jogurt, czosnek,
koperek lub ogorek - potrafilam zjewsc ich 1 kg i dalej chudnac:) tylko
szybko sie nudzi...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-15 18:01:40
Temat: Re: gdy nie chce,ale musze sie odchudzic...Od: "Magda G." <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
>
> dzieki - mam 4 nowe propozycje na sniadanie:) a co z obiadem?
1) Pieczone udka, kurczak.
2) Pieczona pierś kurczaka w folii alu.
3) Pieczona ryba.
4) Pierś kurczaka gotowana w warzywach:
* pieczarki, cebula, brukselka, koncentrat pom.
* wszelkiego rodzaju mrożonki warzywne
* marchewka
* marchewka, groszek
5) Tuńczyk w sosie własnym, ogórek konserwowy (kiszony), cebula.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-15 18:36:36
Temat: Re: gdy nie chce,ale musze sie odchudzic...Od: "Monika R" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
>> dzieki - mam 4 nowe propozycje na sniadanie:) a co z obiadem?
>
Ja w czasach odchudzania skrupulatnie licząc kalorie często na obiad
jadałam:
- paprykę faszerowaną mieloną piersią z kurczaka/indyka z ryżem (+dowolna
fura przypraw) i zapiekaną lub duszoną,
- szpinak z jajkiem na twardo (frosta w kulkach mrożony, ponieważ jest
dobrze doprawiony do smaku)
- gołąbki w wersji szybkiej tzn pierś kurczaka lub indyka zmielić dodać
przyprawy i ew jajo odrobinę bułki tartej wg uznania, formować niewielkie
kulki. Na dno gara warstwę poszatkowanej białej kapusty na to warstwa z
kulek, przykryć poszatkowana kapustą i jak się zmieści to jeszcze jedna
warstwa kulek i kapusty. Zalać wszystko gorącą wodą (ale nie do pełna tylko
trochę do duszenia) dołożyć koncentat pomidorowy i przyprawy wg uzania i
dusić do miękości kapusty.
- mięso drobiowe lub ryba w galarecie - to na zimno :)
- smażone warzywa - papryka w paski grubsze, cebula w piórka, cukinia w
plasterki, (ew marchew, kalafior, brokuły jak kto lubi) warzywa powinny być
pokrojone w dość spore cząstki bądź talarki. Na patelnie wlewa się odrobinę
oliwy z oliwek (lub coś podobnego) i na gorącą wrzuca się warzywa - smażyć
do stanu jak są półtwarde. I to już całe danie lub dodatek do np. gotowanego
kurczaka.
- klopsy z kurczaka gotowane w rosole
i nic mi już nie przychodzi do głowy.
Pozdrawiam
Monika R
p.s. ja zaczynam walkę z kg za 1,5 miesiąca :)))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-15 18:54:56
Temat: Re: gdy nie chce,ale musze sie odchudzic...Od: "batory" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
>
> p.s. ja zaczynam walkę z kg za 1,5 miesiąca :)))))
>
A dlaczego dopiero za 1,5 miesiąca? Teraz jesteś w sam raz, a za 1,5
miesiąca będziesz za gruba?
A moja propozycja to gotowana pierś kurczaka (błe, jak by tego nie
przyprawić i tak jest suche i niedobre, ale ponoć ma mało kcal), jakieś
gotowane chude rybki (błeee), i inne takie warzywka na parze (może być).
A najbardziej to schabowy, grubo panierowany, smażony na smalcu, do tego
kapusta kiszona gotowana przyprawiona majerankiem i duuużą ilością
przetopionej słoninki (ze skwarkami ofkors) zasmażonej z mąką, no i
oczywiście do tego smażone ziemniaki (najbardziej lubię na maśle i jak się
masło nieco przypali)
I to by było na tyle
w kwestii odchudzania
Pozdrawiam - Agnieszka (trochę okrągła, tylko nie puszysta, nie puszysta,
fuj)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-15 20:09:16
Temat: Re: gdy nie chce,ale musze sie odchudzic...Od: "@nn" <a...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Ruua" <TU.WPISZ.MÓJ.NICK@idea.WYTNIJ.net.TO.pl> napisał w
wiadomości news:cutafu$82n$1@mamut1.aster.pl...
> co pysznego (to wazne - dla lakomczucha) i niskokalorycznego mozna
> przyrzadzic? pewnie niektorzy z was tez nie chca, ale musza - moze
> stworzymy
> katalog smacznych potraw, ale dzieki ktorych mozna schudnac?...
>
>
Jeśli chodzi o odchudzanie, to mam hm że tak powiem wprawę - od ponad
pół roku się odchudzam, mogę nawet powiedzieć że odniosłam sukces (tfu,
tfu, przez lewe ramię ;-)) bo schudłam w sumie 20 kg. Nie jem jednak
jakichś specjalnych potraw z tej okazji, po prostu jem mniej, nie jem
ziemniaków, nie jem (nie jadłam do niedawna) słodkiego, na kolację na
ogół jem surówkę, jem mało chleba i staram się nie jeść po 20-tej (po
20-tej dlatego, że chodzę bardzo późno spać, gdybym chodziła spać
wcześniej nie jadłabym po 18-tej) i tyle - nie kombinuję, niczego sobie
nie odmawiam i schudłam, czego i Tobie życzę.
Ania
--
Pisz tu: http://www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ
****************************************************
*********************
"Życie jest nie zdrowe, a sufity zawsze są gotowe żeby spaść na
głowę..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-15 20:11:23
Temat: Re: gdy nie chce,ale musze sie odchudzic...Od: "Ruua" <TU.WPISZ.MÓJ.NICK@idea.WYTNIJ.net.TO.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "@nn" <a...@p...pl> napisał w wiadomości
news:cutkr5$nel$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Jeśli chodzi o odchudzanie, to mam hm że tak powiem wprawę - od ponad
> pół roku się odchudzam, mogę nawet powiedzieć że odniosłam sukces (tfu,
> tfu, przez lewe ramię ;-)) bo schudłam w sumie 20 kg.
ja cie!:) stawiam ci pomnik za wytrwalosc!!!
> Nie jem jednak
> jakichś specjalnych potraw z tej okazji, po prostu jem mniej, nie jem
> ziemniaków,
a tu akurat niepotrzebnie sie katujesz (jesli lubisz) - ziemniaki z wody lub
pieczone maja b.malo kcal. moj zyciowy skukces to 13 kg i potrafilam zjesc
na obiag 1 kg pieczonych ziemniakow z sosem z jogurtu i dalej chudlam:)
> na kolację na
> ogół jem surówkę, jem mało chleba
jezeli ograniczylas chleb, to co jesz na sniadanie, szczegolnie w pracy? ja
sie jogurtem nie najadam...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-15 20:17:41
Temat: Re: gdy nie chce,ale musze sie odchudzic...Od: "JerzyN" <N0,007,SPAM@megapolis.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "@nn" <a...@p...pl>
Użytkownik "Ruua" <TU.WPISZ.MÓJ.NICK@idea.WYTNIJ.net.TO.pl>
> > co pysznego (to wazne - dla lakomczucha) i niskokalorycznego mozna
> > przyrzadzic? pewnie niektorzy z was tez nie chca, ale musza - moze
> > stworzymy
> > katalog smacznych potraw, ale dzieki ktorych mozna schudnac?...
Jedz jak najprostsze potrawy i warzywa. Staraj się niczego nie łaczyć w
zbyt skomplikowane kombinacje. Unikaj wszelkiej sztucznosci.
> Jeśli chodzi o odchudzanie, to mam hm że tak powiem wprawę - od ponad
> pół roku się odchudzam, mogę nawet powiedzieć że odniosłam sukces
(tfu,
> tfu, przez lewe ramię ;-)) bo schudłam w sumie 20 kg. Nie jem jednak
> jakichś specjalnych potraw z tej okazji, po prostu jem mniej, [...]
Gratuluje. Najstarszy sposób czyli MŻ.
Ja też w tym sezonie zamiast przytyć 10 kg [jak to zwykle bywało w
zimie], trzymam swoją wagę a nawet stopniowo ją tracę.
--
Pozdrawiam, Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-15 20:27:33
Temat: Re: gdy nie chce,ale musze sie odchudzic...Od: "Monika R" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
>> p.s. ja zaczynam walkę z kg za 1,5 miesiąca :)))))
>>
> A dlaczego dopiero za 1,5 miesiąca? Teraz jesteś w sam raz, a za 1,5
> miesiąca będziesz za gruba?
:-D teraz jestem za gruba a jeszcze przez 1,5 miesiąca postanowiłam karmić
córeczkę piersią a jak wiadomo odchudzanie i karmienie nie idą w parze ;)
pozdrawiam
Monika R
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |