« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-08-11 09:57:34
Temat: [inne] Jarmark DominkanskiCzy ktoras z Grupowiczek byla moze ? Mnie niestety wczorajsze plany nie
pozwolily na wskoczenie i tam. Mama byla na poczatku, ale nic z takich
typowych 'naszych' robotek nie widziala. Z reszta tez nie wszedzie
prawdopodobnie dotarla....
Jakie sa Wasze wrazenia z tegorocznego ???
Pozdrawiam
Asia - zaciekawiona (eh... wczoraj z dojechac do w kierunku poludniowym z
kierunku gdanskeigo, to bylo ! :-((( niecale 150 km, ktore mam do domu
jechalam niecale 3 h !)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-08-11 11:15:10
Temat: Re: [inne] Jarmark DominkanskiJotHa wrote:
> Czy ktoras z Grupowiczek byla moze ? Mnie niestety wczorajsze plany
> nie pozwolily na wskoczenie i tam. Mama byla na poczatku, ale nic z
> takich typowych 'naszych' robotek nie widziala. Z reszta tez nie
> wszedzie prawdopodobnie dotarla....
> Jakie sa Wasze wrazenia z tegorocznego ???
>
> Pozdrawiam
> Asia - zaciekawiona (eh... wczoraj z dojechac do w kierunku
> poludniowym z kierunku gdanskeigo, to bylo ! :-((( niecale 150 km,
> ktore mam do domu jechalam niecale 3 h !)
Byłam jako oglądająca.
I zauważyłam, że ręcznie robione serwety i inne rękodzieło
wzbudzały małe zainteresowanie, przynajmniej wtedy kiedy ja byłam.
A były panie z serwetami haftowanymi wzorami kaszubskimi, serwetami
szydełkowymi, pani z patchworkowymi poduszkami i ludzikami do
powieszenia na ścianę, ale miała ich tak dużo, że robiło wrażenie,
że nic nie sprzedała.
Były ręcznie malowane jedwabie, piękne anioły i aniołki z drewna
i wiele innych ręcznie robionych rzeczy, ale nie było krzyżykowych
obrazków.
Żałuję, że nie wzięłam aparatu i nie zrobiłam zdjęć,
ale na drugi rok się poprawię.
Pozdrawiam z Gdańska
tes
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-11 19:57:45
Temat: Re: [inne] Jarmark Dominkanski
> > Byłam jako oglądająca.
> I zauważyłam, że ręcznie robione serwety i inne rękodzieło
> wzbudzały małe zainteresowanie, przynajmniej wtedy kiedy ja byłam.
> A były panie z serwetami haftowanymi wzorami kaszubskimi, serwetami
> szydełkowymi, pani z patchworkowymi poduszkami i ludzikami do
> powieszenia na ścianę, ale miała ich tak dużo, że robiło wrażenie,
> że nic nie sprzedała.
> Były ręcznie malowane jedwabie, piękne anioły i aniołki z drewna
> i wiele innych ręcznie robionych rzeczy, ale nie było krzyżykowych
> obrazków.
> Żałuję, że nie wzięłam aparatu i nie zrobiłam zdjęć,
> ale na drugi rok się poprawię.
>
>
> Pozdrawiam z Gdańska
> tes
>
Ja widzialam "krzyzyki" na "pchlim targu", ale b. male i wykonane grubymi
nicmi.
Slowem nic ciekawego w tej sprawie.
Pozdrowienia
Ola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |