| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-05-04 18:55:29
Temat: Re: inny aspekt przyczynpatrycja napisała:
> zamiast szukać przyczyny i unikać błędu z a k ł a d a j ą że ta
> przyczyna i błąd tkwi w "młodych" w ten sposób piętnują ich nie
> dostrzegając ich racji a tym samym - zrażają ich do siebie - a co za
> tym idzie: "mobilizują" do dalszej walki
> przypomnę tylko że te walki automatycznie wywołują podział na
> "starsze" i "młodsze" pokolenie.. a zawsze jak mamy dwa obozy
> pojawiają się konflikty i w ten sposób.. koło się zamyka.
Niewątpliwie. Jestem przerażony widząc, jak pokolenie dzisiejszych
rodziców hoduje (bezstresowo) na własnym łonie tych, którzy ich potem
przyprawią o śmierć. Jeszcze tylko trochę podrosną. I będą pełni pogardy
dla swoich rodziców, co im nie potrafili przekazać niczego
wartościowego.
Mar. 13:12
i powstaną dzieci przeciwko rodzicom, i przyprawią ich o śmierć.
>
> hmmm....
>
> cieplutko
> zadumana ;) patrycja.
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-05-04 19:00:14
Temat: Re: inny aspekt przyczynpatrycja wrote:
> "tycztom"
>
>> nie można przeceniać czegoś nie do przecenienia ;)
>
> mnie? ;D
Skąd wiedziałaś? ;)
>> (co do PSP, to za mocne słowo - jak dla mnie ;)
>
> za mocne jest tylko sci ;)
niom - np. sci jak 'scizoryk' ;))
>>> mało wiesz ;p
>> nic na to nie poradzę ;)
>> (nic oprócz ciągłej nauki)
>
> nauka jest jak głęboka studnia.. bez wody, która może wypełnić jedynie
> praktyka
> tak, wiem że to mądre ;D
hmm... to bardzo mądre i pouczające ;p
>> A po co masz _się_ zmuszać?
>
> żeby żyć
"Trzeba przecież kochać coś, by żyć"
Ech.. widzę, że dalej nie wierzysz w miłość ;D i traktujesz ją w kategoriach
"zmuszać" ;D
>> A może skomentujesz chociaż tę "angelolololo..."?
>
> nie
"nic to" - o "angelo" rozmawiamy już na łamach trzech wątków (może w
którymś, kto wie? :)
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-04 19:04:04
Temat: Re: inny aspekt przyczynMarek
cześć :]
> Niewątpliwie.
:)
> Jestem przerażony widząc, jak pokolenie dzisiejszych
> rodziców hoduje (bezstresowo)
ja bym tego nie wrzucała na ramiona "bezstresowego wychowywania" ale
bardziej ogólnie: _głupiego_ wychowywania
szczerze mówiąc jestem bardzo ZA bezstresowym
> na własnym łonie tych, którzy ich potem
> przyprawią o śmierć. Jeszcze tylko trochę podrosną. I będą pełni pogardy
> dla swoich rodziców, co im nie potrafili przekazać niczego
> wartościowego.
a przy tym rodzice są pełni pogardy dla swych pełnych pogardy dzieci...
> Mar. 13:12
> i powstaną dzieci przeciwko rodzicom, i przyprawią ich o śmierć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-04 19:07:01
Temat: Re: inny aspekt przyczyn "tycztom"
> Skąd wiedziałaś? ;)
takie rzeczy się po prostu... wie ;D
> niom - np. sci jak 'scizoryk' ;))
jak sciEMA
> > nauka jest jak głęboka studnia.. bez wody, która może wypełnić jedynie
> > praktyka
> hmm... to bardzo mądre i pouczające ;p
(a to już z mojej str. "manipulacja" ;)
> "Trzeba przecież kochać coś, by żyć"
trzeba jeść, pić, pracować, żyć.. żeby żyć
> Ech.. widzę, że dalej nie wierzysz ;D i traktujesz ją w kategoriach
> "zmuszać" ;D
ech widzę że jeszcze wiele musisz się nauczyć ;)
> "nic to" - o "angelo" rozmawiamy już na łamach trzech wątków (może w
> którymś, kto wie? :)
może nie ;p
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-04 19:21:42
Temat: Re: inny aspekt przyczynpatrycja wrote:
>> "Trzeba przecież kochać coś, by żyć"
>
> trzeba jeść, pić, pracować, żyć.. żeby żyć
a kupka? ;p
>> Ech.. widzę, że dalej nie wierzysz ;D i traktujesz ją w kategoriach
>> "zmuszać" ;D
>
> ech widzę że jeszcze wiele musisz się nauczyć ;)
zgadza się ;)
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-05 09:27:50
Temat: Re: inny aspekt przyczynpatrycja napisała:
>> Jestem przerażony widząc, jak pokolenie dzisiejszych
>> rodziców hoduje (bezstresowo)
>
> ja bym tego nie wrzucała na ramiona "bezstresowego wychowywania" ale
> bardziej ogólnie: _głupiego_ wychowywania
> szczerze mówiąc jestem bardzo ZA bezstresowym
Ale zdrowy krótkotrwały stres... a potem przytulić. Zresztą, nie mamy
dzieci.:-)
>
>> na własnym łonie tych, którzy ich potem
>> przyprawią o śmierć. Jeszcze tylko trochę podrosną. I będą pełni
>> pogardy dla swoich rodziców, co im nie potrafili przekazać niczego
>> wartościowego.
>
> a przy tym rodzice są pełni pogardy dla swych pełnych pogardy
> dzieci...
A powinni być pełni miłości. Mają obowiązek.
Marek
>
>> Mar. 13:12
>> i powstaną dzieci przeciwko rodzicom, i przyprawią ich o śmierć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-05 16:00:54
Temat: Re: inny aspekt przyczyn"Marek Dlugosz"
> Ale zdrowy krótkotrwały stres... a potem przytulić
więc uważasz że dobrze dziecku zrobi taki "kołowrotek emocjonalny"?? raz na
górze raz.. pod górą? moja mama coś takiego stosowała (oczywiście
nieświadomie i chciała dobrze tyle że chcieć...) najpierw robiła mi awanturę
czy dawała w skórę a potem widząc moje cierpienie sama płakała i mnie
przytulała etc. i to w zasadzie było dla mnie większą karą niż wcześniejsza
awantura a że dzieci uczą się przez naśladowanie.. szybko zaczęłam stosować
podobne "metody wychowawcze" na moich.. psach :] nie powiem żeby były
zadowolone i żeby za mną przepadały... :] teraz nowe psy.. nowe metody... i
wszyscy są happy ;)
> Zresztą, nie mamy dzieci.:-)
my czy Wy czy my??? ;p
> A powinni być pełni miłości. Mają obowiązek.
hehe.. "a powinni być pełni _mądrości_" :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-05 18:49:02
Temat: Re: inny aspekt przyczynpatrycja napisał:
> "Marek Dlugosz"
>
>> Ale zdrowy krótkotrwały stres... a potem przytulić
>
> więc uważasz że dobrze dziecku zrobi taki "kołowrotek emocjonalny"??
> raz na górze raz.. pod górą? moja mama coś takiego stosowała
Nie, bez kołowrotków. Jak się dziecko prosi o klapsa, to go powinno
dostać. To jedyna metoda na rozładowanie istniejącego stresu. Mamy
porzecież wychowywać bezstresowo i nie robić kołowrotków. A naprawdę
szkodzi dopiero przewlekły stres. Jak dziecko nie dostanie klapsa od
razu, to dopiero jest kołowrót, histeria, sceny itp itd. ;-)
>> Zresztą, nie mamy dzieci.:-)
> my czy Wy czy my??? ;p
Ja i nasza ładniejsza połowa nie mamy.
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-07 11:11:28
Temat: Re: inny aspekt przyczyn> BTW... skoro kobieta została stworzona aby _pomóc_ ;p facetom i została
> 'sklejona' z m ę s k i e g o żebra
(ciach)
Coz za marnotrawstwo materialu. :-P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-07 11:11:28
Temat: Re: inny aspekt przyczyn> BTW... skoro kobieta została stworzona aby _pomóc_ ;p facetom i została
> 'sklejona' z m ę s k i e g o żebra
(ciach)
Coz za marnotrawstwo materialu. :-P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |