| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-05-07 12:16:12
Temat: Re: inny aspekt przyczyn "tdrk"
> > BTW... skoro kobieta została stworzona aby _pomóc_ ;p facetom i została
> > 'sklejona' z m ę s k i e g o żebra
> (ciach)
>
> Coz za marnotrawstwo materialu. :-P
taaaaaaak! takie boskie istoty stworzyć z tak marnego materiału!!!
;D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-05-08 02:39:23
Temat: Re: inny aspekt przyczynDziecko i rodzic nawzajem wymuszają na sobie pokorę, aż któreś polegnie.
Przeważnie rodzic. Ech życie...
Pozdrawiam
Marek
--
Nie oszukujmy się. Wszyscy jesteśmy jak dzieci.:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-08 07:24:25
Temat: Re: inny aspekt przyczynMarek Kruzel:
> Dziecko i rodzic nawzajem wymuszają na sobie pokorę, aż któreś polegnie.
> Przeważnie rodzic. Ech życie...
LOL :D
A Ty MK ostatnio jakos wszystko tak na bardzo_powaznie? :)
Pozdrawiam,
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-08 09:05:28
Temat: Re: inny aspekt przyczyn "Marek Kruzel
.
> Dziecko i rodzic nawzajem wymuszają na sobie pokorę, aż któreś polegnie.
pokorę? mi się wydaje że dzisiaj "dzieci" chcą po prostu żeby dano im święty
spokój
> Przeważnie rodzic. Ech życie...
eeeeeeej..
to by było za proste ;)
problem w tym że porażka dosięga obu stron -> dzieci mają to do siebie że są
niesamodzielne... w przypadku kiedy polegnie rodzic, muszą być samodzielne
(czego, wydaje im się, że chcą) tylko to że musza, nie znaczy jeszcze że
potrafią
patrycja.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-08 22:38:18
Temat: Re: inny aspekt przyczynThu, 08 May 2003 11:05:28 +0200 "patrycja"
<p...@k...pl> <b9d6o2$lmp$1@nemesis.news.tpi.pl>:
>> Dziecko i rodzic nawzajem wymuszają na sobie pokorę, aż któreś
>> polegnie.
>
> pokorę? mi się wydaje że dzisiaj "dzieci" chcą po prostu żeby dano im
> święty spokój
Toć mówię.;)
>> Przeważnie rodzic. Ech życie...
>
> eeeeeeej..
> to by było za proste ;)
> problem w tym że porażka dosięga obu stron -> dzieci mają to do siebie
> że są niesamodzielne... w przypadku kiedy polegnie rodzic, muszą być
> samodzielne (czego, wydaje im się, że chcą) tylko to że musza, nie
> znaczy jeszcze że potrafią
Ale rodzice są starsi, ni? ;) I następne pokolenie.
Widzisz, teoria była dobra, ale zwięzła, więc rozwinęłaś.:) Źle mówię? ;)
Pozdro
Marek
--
Nie oszukujmy się. Wszyscy jesteśmy jak dzieci.:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-08 23:18:15
Temat: Re: inny aspekt przyczynThu, 08 May 2003 09:24:25 +0200 "cbnet" <c...@w...pl>
<b9d0i9$k4e$1@news.onet.pl>:
> A Ty MK ostatnio jakos wszystko tak na bardzo_powaznie? :)
Masz rację, ale to chyba chwilowy spadek formy.
Pozdrawiam
Marek
--
Nie oszukujmy się. Wszyscy jesteśmy jak dzieci.:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-09 11:50:07
Temat: Re: inny aspekt przyczyn"Marek Kruzel"
> Widzisz, teoria była dobra, ale zwięzła, więc rozwinęłaś.:) Źle mówię? ;)
źle ;p
widocznie źle Cię zrozumiałam, ale dzięki temu wiem już że się rozumiemy ;D
papa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-09 16:56:52
Temat: Re: inny aspekt przyczynpatrycja wrote:
>> Coz za marnotrawstwo materialu. :-P
>
> taaaaaaak! takie boskie istoty stworzyć z tak marnego materiału!!!
O Boska Patrycjo, bądźże pozdrowiona !!
;D
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-10 22:29:44
Temat: Re: inny aspekt przyczynFri, 09 May 2003 13:50:07 +0200 "patrycja."
<p...@k...pl> <b9g4m9$3sv$1@atlantis.news.tpi.pl>:
>> Widzisz, teoria była dobra, ale zwięzła, więc rozwinęłaś.:) Źle mówię?
>> ;)
>
> źle ;p
> widocznie źle Cię zrozumiałam, ale dzięki temu wiem już że się rozumiemy
> ;D
>
> papa
Jakoś lepiej rozumię kobiety - chyba coś ze mną nie tak.;)
Pozdrawiam
Marek
--
Nie oszukujmy się. Wszyscy jesteśmy jak dzieci.:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |