| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2006-06-04 22:02:13
Temat: Re: internetowe znajomości
> Czego? ;) Że zrezygnowałaś z netu ze względu na ocenę rozumową, a nie
> zmianę charakterystyki emocjonalnej osobowości?Po prostu wzmocnienia
> zaczęłas otrzymywać w innej formie, ale ich potrzeba i/lub potrzeba
> zachowań kompulsywnych pozostała. :)
przyznam szczerze ze... wciaz nie do konca rozumiem. zrezygnowalam z tamtych
znajomosci bo przestaly byc dla mnie atrakcyjne. odkrylam ze duzo wiecej
satysfakcji daje znajomosc rzeczywista i ze daje ona duzo wieksza wiedze o
czlowieku i duzo blizsza wiez. przestalam sie oszukiwac ze tak jak w necie
moze byc i w rzeczywistosci, rzeczywistosc jest duzo bardziej niemila hehe ale
za to i duzo bardziej ciekawa ;)
tylko jak to sie ma do tematu dyskusji? nadal uwazam ze ludzie ktorych wciaga
internet to okreslony typ czlowieka, ktory nie do konca jest w stanie sobie
poradzic z rzeczywistoscia. moze i ja taka bylam jako dziecko - kto wie? wiem
tylko ze teraz nie jestem ;) i naprawde, nie potrzebuje ci tego udowadniac
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2006-06-05 03:52:05
Temat: Re: internetowe znajomości3...@o...eu; <4...@n...onet.pl> :
>
> > Czego? ;) Że zrezygnowałaś z netu ze względu na ocenę rozumową, a nie
> > zmianę charakterystyki emocjonalnej osobowości?Po prostu wzmocnienia
> > zaczęłas otrzymywać w innej formie, ale ich potrzeba i/lub potrzeba
> > zachowań kompulsywnych pozostała. :)
>
> przyznam szczerze ze... wciaz nie do konca rozumiem. zrezygnowalam z tamtych
> znajomosci bo przestaly byc dla mnie atrakcyjne. odkrylam ze duzo wiecej
> satysfakcji daje znajomosc rzeczywista i ze daje ona duzo wieksza wiedze o
> czlowieku i duzo blizsza wiez.
Racjonalizujesz.
> przestalam sie oszukiwac ze tak jak w necie
> moze byc i w rzeczywistosci, rzeczywistosc jest duzo bardziej niemila hehe ale
> za to i duzo bardziej ciekawa ;)
Racjonalizujesz. Nim więcej "potworów" tym obraz prawdziwszy? ;)
> tylko jak to sie ma do tematu dyskusji? nadal uwazam ze ludzie ktorych wciaga
> internet to okreslony typ czlowieka, ktory nie do konca jest w stanie sobie
> poradzic z rzeczywistoscia. moze i ja taka bylam jako dziecko - kto wie? wiem
> tylko ze teraz nie jestem ;) i naprawde, nie potrzebuje ci tego udowadniac
Ależ jesteś, jesteś. Zachowania, preferencje, forma kontaków się zmienia
- profil psychiczny już nie tak łatwo. Dlatego na twoim miejscu nie
używałbym tak ochoczo pejoratywów do określenia swojego poprzedniego
zachowania, bo ono kiedyś wróci. ;)
Flyer
--
gg: 9708346
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2006-06-05 21:22:22
Temat: Re: internetowe znajomości> Ależ jesteś, jesteś. Zachowania, preferencje, forma kontaków się zmienia
> - profil psychiczny już nie tak łatwo. Dlatego na twoim miejscu nie
> używałbym tak ochoczo pejoratywów do określenia swojego poprzedniego
> zachowania, bo ono kiedyś wróci. ;)
nie powstrzymam sie i nie - musze sie nie zgodzic ;) nie, nie i nie hehe.
chetnie uzywam tych okreslen w stosunku do tych osob i bede uzywac, a znajac
bardzo dobrze to srodowisko jestem w stanie porownac siebie do jego
przedstawicieli i znalezc wystarczajaco duzo roznic zeby sie z toba nie
zgodzic.
wlasnie ja z tego wyroslam, dlatego ze tam nie pasowalo. ze nie potrzebowala
ucieczki do wirtualnego swiata, on mnie po prostu zaczal nudzic a pociagala
mnie rzeczywistosc. poniewaz tamci ludzie boja sie rzeczywistosci wiec
uciekaja w swiat wirtualny - a tu mamy sprzecznosc z definicji.
jak na matematyka przystalo.
wybacz, twoja teoria obalona.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |