| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-02-13 11:34:34
Temat: Re: intuicja a nauka ;)eTaTa <e...@p...onet.pl>
news:b2fvm4$jsj$1@news.onet.pl:
> ps. piszę wielki list do defrytki. Chciałbym, byś się na nim
> uczepił. Co Ci do łba przyjdzie.
nic na siłę dear ett, ale nie wykluczam
p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-02-13 11:35:49
Temat: Re: intuicja a nauka ;)
Cebenetowa sie wkurzyła: :-))))
Mi jaja wiszą.
Jedno niżej, drugie wyżej.
Jak przystało mężczyźnie.
:-))
Znowu ucięłaś akapity :-)))
ett
Co ja bym bez ciebie zrobił?
:-)))
słodkaś :-)))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-13 11:38:00
Temat: Re: intuicja a nauka ;)eTaTa:
> Co ja bym bez ciebie zrobił?
> :-)))
> słodkaś :-)))))
Jasne, jasne. :)))
Nie dosc ze sierota to i pedal. :)))))
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-13 11:45:33
Temat: Re: intuicja a nauka ;):-))
| Jasne, jasne. :)))
| Nie dosc ze sierota to i pedal. :)))))
Nie śmiej się, bo Ci sie zmarszczki porobią :-))
Centowa :-))
A skąd sierota?
:-))
ett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-13 11:55:19
Temat: Re: intuicja a nauka ;)eTaTa:
> A skąd sierota?
> :-))
Uzalasz sie nad Soba i ciagle 'pochlipujesz' ze cos Ci niedobrze,
wiec 'sierota'. :))))
Zmarchy? Patrz zeby Tobie sie nie porobily... na mozgu...
od tego glowkowania. :))))
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-13 12:31:39
Temat: Re: intuicja a nauka ;)
Użytkownik "cbnet" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b2g14d$ngl$1@news.onet.pl...
| eTaTa:
| > A skąd sierota?
| > :-))
|
| Uzalasz sie nad Soba i ciagle 'pochlipujesz' ze cos Ci niedobrze,
| wiec 'sierota'. :))))
Ok. Ocena bomba. Jedno strusiowy jestem.
:-)))
| Zmarchy? Patrz zeby Tobie sie nie porobily... na mozgu...
| od tego glowkowania. :))))
toć przecie dbam, by się porobiły!
:-))
Przeciąć Ci nitkę? :-))
Ale, niezła jesteś :-))
Słowo.
ett
Na poważnie.
To tu, wymięka granica.
To ważne dla facetów. Dla pojęcia męskości.
Sorki.
Jednak to podstawa. Jakby jej nie rozmymłać,
w kotowiskach. Nie ze mną te numery Bruner :-)))
Zwłaszcza, że wymiękasz blondyna.
Kuniec.
ett
ps. Spróbuj wrócić do tematu rozmowy,
ciekawym czy pojmiesz.
e
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-13 12:41:24
Temat: Re: intuicja a nauka ;)eTaTa:
> ps. Spróbuj wrócić do tematu rozmowy,
> ciekawym czy pojmiesz.
Ale co mam pojac? ;)
Ze Tobie intuicja z dupami sie kojarzy? :))))
I masz alergie na to slowo? :)))))
A co tu jest do pojmowania? ;DDD
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-13 15:11:38
Temat: Re: intuicja a nauka ;)
Użytkownik "cbnet" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b2g3qr$1eg$1@news.onet.pl...
| eTaTa:
| > ps. Spróbuj wrócić do tematu rozmowy,
| > ciekawym czy pojmiesz.
|
| Ale co mam pojac? ;)
| Ze Tobie intuicja z dupami sie kojarzy? :))))
| I masz alergie na to slowo? :)))))
|
| A co tu jest do pojmowania? ;DDD
Panie pośle Maciarewicz, czym się pan kierował?
Widzisz.
Widzenie dzieci i ich zapytań.
To proste, panie pośle sprawozdawco, proste.
Uwaga! mam włączony tv_głupotkę :-))
Alergia, kochana, wypływa z mistrzostwa słowa,
jako potencjalnej - Tobie ułomnej - babości.
Zbyt wiele słów opisuje rzeczywistość.
Rzeczywistość, moja droga, jest jaśniejsza.
Nie potrzeba tworów dodatkowych.
Ponad paradygmaty - tylko obrazkowe słowa.
Rozmącenie.
Czego, to ja, dla dobra babskiej duszy,
nie jestem w stanie zrobić?
he...he...
:-))
Sam sobie pętylkę.
I o to chodzi. Zagmatwam się tak,
iż tylko i jeno... mnie oswobodzi.
Mało znany środek dla bab, harakiri :-)))
Z uśmiechem na ustach, trzpiotko :-)))
Ok.
Tematem było: Co pchnęło Artka i innych do wytworzenia
takich, a nie innych relacyj naukowych
- po co w te bzdury wierzyli, a czemu nauka ich zlewa i z prawa.
Nieważne.
Człowiek ma być wojownikiem - mistycznym. :-))
Wrogiem systemu 'windows', niesprawiedliwości,
rozpoznawaczem idei wyzwolenia, czymś co jest swobodne,
i jak Ikar się sprawdza. Czymś na kształt, nie daj Bóg, ptaka,
ale ponad ptaszyska wzlata. Czymś, co nie czelendżerem próbuje
babskie znaleźć zaświaty. A tymże, co odwiedza poślednie planety,
nie dla uciechy nie dla minety, dla sprawczej jedności z resztą świata.
Taka poświata. :-))
I gdybyś zrozumiała,
i się zapętliła,
nie ignorancją
się wyzwoliła.
Tobyś poleciała,
jak chciałaś.
A tak, przyziemny locik
podejrzany pomiocik
w sobie wytrawiłaś,
bo chciałaś.
:-)))
ett
ps. Potrafisz wrócić do tematu?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-13 15:24:03
Temat: Re: intuicja a nauka ;)eTaTa:
> [ciach - eTT sie nacpal :)))]
> ps. Potrafisz wrócić do tematu?
Zaraz, zaraz! :)
Kto od niego odszedl a kto ma wracac? :)))
Ja? - zartujesz se, albo o droge pytasz. :)))))
Czarek
PS: tylko nie placz. ;))
PPS: i nie krzycz. ;DDD
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-13 17:34:48
Temat: Re: intuicja a nauka ;)eTaTa:
> Nieważne.
No dobra, bez sciemy niech bedzie: nie jest tak, ze nie dostrzeglem
ze cos Ci tam 'zaswitalo' we lbie, tylko jakby z drzewa nie dajesz
rady zlezc. :))
nauka czy Nauka - obojetne. :))
Szyld. :)
Etykieta zastepcza. ;)
Substytut Prawdy. :)
Lubisz zarcie dla psow? ;))
A ja lubie takie przeznaczone dla czlowieka. :)))
Taka roznica. ;)
> Człowiek ma być wojownikiem - mistycznym. :-))
> Wrogiem systemu 'windows', niesprawiedliwości,
> rozpoznawaczem idei wyzwolenia, czymś co jest swobodne,
> i jak Ikar się sprawdza.
> ...[itp w tym klimacie]...
Bzdury! :)
Romantyczne brednie rozhisteryzowanych wiecznie
niedopieszczonych baboli, powtarzane przez ocipialych
zasmarkancow ktorzy mentalnie siedza na drzewie. :))
Tyle wykladu tym razem eTT. ;)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |