Data: 2005-07-19 16:26:40
Temat: jak moglabym?
Od: " Himera" <h...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
myslalam ze te mysli nie wroca, ale wrocily i mysle o smierci.
jak pogodzic sie z zyciem? bo przeciez nigdy go sobie nie odbiore, nie
moglabym im tego zrobic, przeciez to by ich zabilo, mialabym splamione
sumienie nawet po swojej smierci.
czy tak juz bedzie do konca?
a co jesli oszaleje. nie chce oszalec. a moze juz za pozno?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|