| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-05-20 14:16:21
Temat: Re: jak myjecie glowe? [koci OT]Użytkownik "Katarzyna Kulpa" <k...@h...pl> napisał w wiadomości
news:9a96145db8bcd2cf08725b04adc31e7a@news.home.net.
pl...
> > Choć przyznam, że czasem marzy mi się ruski-nebesky.
> > Ale chyba dlatego, że ponoć mają one psie charakterki.
>
> ruske? ja slyszalam o tym w odniesieniu do syjamow :)
No tak wyczytałam na pl.rec.zwierzaki
Ale nie będę się okopywać na swojej pozycji - nie znam się na kotowatych.
A żeby nie było tak całkowicie OT, to dodam, że pies wymagający dużo ruchu
fenomenalnie robi na figurę. Moja psa, przyzwyczajona przez TZ-eta do
codziennych 35-km "przebieżek" przy rowerze (z czego połowa pod górę), jest
moim najlepszym trenerem fitnesu. Gdy zostaje na dłużej pod moją wyłączną
opieką, to smukleję aż miło.
Który kot ma takie właściwości? ;))
(let's begin some flame)
--
best regards
Asia/niedzielka/Jona [wroclaw]
joanna (at) niedzielka (dot) com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-05-20 15:17:16
Temat: Re: jak myjecie glowe? [koci OT]"Joanna Pawlus" <a...@...stopce> napisał(a):
>
> A żeby nie było tak całkowicie OT, to dodam, że pies wymagający dużo
> ruchu fenomenalnie robi na figurę. Moja psa, przyzwyczajona przez TZ-eta
do
> codziennych 35-km "przebieżek" przy rowerze (z czego połowa pod górę),
> jest moim najlepszym trenerem fitnesu. Gdy zostaje na dłużej pod moją
wyłączną
> opieką, to smukleję aż miło.
>
> Który kot ma takie właściwości? ;))
> (let's begin some flame)
ha!
ja tam wole, zeby mnie nikt do biegania nie zmuszal, albowiem
czynnosci tej nie znosze. wole na rolkach pojezdzic.
a do siedzenia z kotem na kolanach przed ekranem zaden
pies sie nie nadaje :)
-- kasica
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-05-20 15:50:48
Temat: Re: jak myjecie glowe? [koci OT]Użytkownik "Katarzyna Kulpa" <k...@h...pl> napisał w wiadomości
news:d8e50816dd06b75780fbd247c8629ca9@news.home.net.
pl...
> ja tam wole, zeby mnie nikt do biegania nie zmuszal, albowiem
> czynnosci tej nie znosze. wole na rolkach pojezdzic.
Zaznaczam, że chodziło o bicykl. Biegać też nie cierpię, poza tym zmęczenie
mojego psa "na pieszo" graniczy z cudem. Ona ma cztery nogi, a ja tylko
dwie - nierówne szanse. Natomiast co do zmuszania jako takiego, to jest
fajne w aspekcie dbania o figurę. Sama z siebie to bym dupska nie ruszyła
pojeździć, a pies ma takie argumenty, że się zwlekam i jeszcze mam z tego
radochę.
> a do siedzenia z kotem na kolanach przed ekranem zaden
> pies sie nie nadaje :)
Tu mnie masz. Czasem nawet żałuję, ale z drugiej strony to co do za
przyjemność trzymać 25 kg na kolanach...? Dlatego fajnie mieć i psa i kota.
I tchórzofretki oraz kameleona. Nie wspominając o koniu, owieczce i mini
śwince.
--
best regards
Asia/niedzielka/Jona [wroclaw]
joanna (at) niedzielka (dot) com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-05-21 11:23:47
Temat: Re: jak myjecie glowe? [koci OT]Joanna Pawlus wrote:
>
> Zaznaczam, że chodziło o bicykl. Biegać też nie cierpię, poza tym zmęczenie
> mojego psa "na pieszo" graniczy z cudem. Ona ma cztery nogi, a ja tylko
> dwie - nierówne szanse. Natomiast co do zmuszania jako takiego, to jest
> fajne w aspekcie dbania o figurę. Sama z siebie to bym dupska nie ruszyła
> pojeździć, a pies ma takie argumenty, że się zwlekam i jeszcze mam z tego
> radochę.
nie przepadam za bicyklami either, i dobrze - widzial
ktos kota na rowerze? :)
> Tu mnie masz. Czasem nawet żałuję, ale z drugiej strony to co do za
> przyjemność trzymać 25 kg na kolanach...? Dlatego fajnie mieć i psa i kota.
> I tchórzofretki oraz kameleona. Nie wspominając o koniu, owieczce i mini
> śwince.
i sluzbe, ktora by to wszystko karmila i oporzadzala...
BTW wracajac do urody - kot potrafi zrobic niezly peeling jezorem :)
-- kasica
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-05-22 15:06:44
Temat: Re: jak myjecie glowe?Joanna Pawlus napisał/a w news:d6aq6b$e33$2@nemesis.news.tpi.pl:
> Trudno mi to opisać - po prostu nachylam się nad wanną,
> opierając się kolanami o brzeg wanny. Brzmi dziwnie, ale tak mi
> wygodnie, czy któraś z Was też tak robi?
Tak, ja. I nie wyobrażam sobie łazienki bez wanny. Prysznic ok,
kąpieli w sumie nie lubię, ale usiąść gdzieś przecież muszę. A mycie
włosów nad brodzikiem, to już kompletny hardkor.
> Ps. Wszystkim, którzy pisali do mnie w czasie mej nieobecności
> odpiszę niebawem, obiecuję :))
Zobaczymy :>
--
Zofia Rakowska
Lubisz futra? -> http://empatia.pl/plik/55.jpg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-05-22 15:09:50
Temat: Re: jak myjecie glowe?duszołap napisał/a w news:d6c6q4$rtk$1@nemesis.news.tpi.pl:
> (Ale ja to sobie nie wyobrażam życia bez wanny: to jedyne
> miejsce w domu, gdzie nikt mi w czytaniu nie przeszkadza.)
Masz wodoodporne książki?
--
Zofia Rakowska
Lubisz futra? -> http://empatia.pl/plik/55.jpg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-05-23 08:13:08
Temat: Re: jak myjecie glowe? [koci OT]Katarzyna Kulpa wrote:
>
> nie przepadam za bicyklami either, i dobrze - widzial
> ktos kota na rowerze? :)
Widział. Nawet wiózł. Ofelinkę przywiozlam sobie na rowerze.
>> Tu mnie masz. Czasem nawet żałuję, ale z drugiej strony to co do za
>> przyjemność trzymać 25 kg na kolanach...? Dlatego fajnie mieć i psa i
>> kota.
>> I tchórzofretki oraz kameleona. Nie wspominając o koniu, owieczce i mini
>> śwince.
> i sluzbe, ktora by to wszystko karmila i oporzadzala...
Nieee, służba niech się zajmie tą resztą. SPrzątaniem, praniem, zakupami...
>
> BTW wracajac do urody - kot potrafi zrobic niezly peeling jezorem :)
I maseczkę z całego kota :)
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-05-23 09:00:14
Temat: Re: jak myjecie glowe?Tako rzecze Katarzyna Kulpa:
> Lia <L...@p...onet.pl> napisał(a):
[...]
>> Moja mama potrafi spokojnie dwie godziny przeleżec w wannie z ksiązką.
>> A TŻet godzinę z gazetami.
> moj malzonek podobnie, moglby w wannie zamieszkac.
Mój przyszły-być-może-małżonek również. Ja nie wiem, może faceci
znacznie później wyewoluowali z ryb? Dziwię się, że mu jeszcze błony pławne
ani skrzela nie wyrosły.
Saddie
--
saddie
hell.pl http://aravis.itpp.pl/oaza.jpg
[ parental advisory: explicit content ]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-05-23 18:43:44
Temat: Re: jak myjecie glowe? [koci OT]Krystyna Chiger wrote:
> Katarzyna Kulpa wrote:
>>
>> i sluzbe, ktora by to wszystko karmila i oporzadzala...
>
> Nieee, służba niech się zajmie tą resztą. SPrzątaniem, praniem, zakupami...
i jakby jeszcze poszla na to wszystko zarobic.
>> BTW wracajac do urody - kot potrafi zrobic niezly peeling jezorem :)
>
> I maseczkę z całego kota :)
i masaz drenujacy :)
-- kasica
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-05-24 07:06:40
Temat: Re: jak myjecie glowe? [koci OT]Katarzyna Kulpa wrote:
>>>
>>> i sluzbe, ktora by to wszystko karmila i oporzadzala...
>> Nieee, służba niech się zajmie tą resztą. SPrzątaniem, praniem,
>> zakupami...
> i jakby jeszcze poszla na to wszystko zarobic.
Podoba mi sie ten tok myślenia. Nie wiadomo dlaczego zawsze to na służbę
trzeba było zarobić... A niech służba zarobi i zapłaci za to, że może
być służbą ;)
>
>>> BTW wracajac do urody - kot potrafi zrobic niezly peeling jezorem :)
>> I maseczkę z całego kota :)
> i masaz drenujacy :)
No i balast do ćwiczeń oddechowych :)
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |