| « poprzedni wątek | następny wątek » |
71. Data: 2004-04-28 12:57:48
Temat: Re: jak pouczyć żonę?On Wed, 28 Apr 2004 14:34:38 +0200 I had a dream that =sve@na=
<s...@h...com> wrote:
>> mysle, ze chyba kazdy tutaj w domu ma komputer, a jesli nie
>> sa dostepne komputery w bibliotekach.
> Ta cala dyskusja o komputerach jest bez sensu, IMO. Przeciez teraz i to juz
> od dobrych kilku lat cala nauka teorii i nauka odpowiadania na pytania
> testowe odbywa sie wylacznie na komputerach (tak jest w Szwecji). To jak
> niby ktos ma podejsc do egzaminu i nie miec przedtem myszy komputerowej w
> reku?
Niech mi ktoś coś wytłumaczy - mój egzamin teoretyczny na prawo jazdy
był przy komputerze - była grupa osób w różnym wieku (kilka osób w tzw.
średnim wieku) - każdy usiadł przed swoim komputerem, sprawdzenie listy
obecności, wprowadzenie, zasady, zrobienie kilku przykładowych pytań dla
poznania interfejsu, przycisków i już normalny egzamin.
Nie było żadnej mowy o "kursie komputerowym" ani o czymkolwiek innym.
Zresztą nikt nie protestował.
Poza tym cała klawiatura tego komputera to było pięć przycisków - A, B,
C, "Akceptuj" i "Popraw".
Może i jestem nietolerancyjny, ale dla mnie ktoś, kto nie jest w stanie
załapać obsługi takiego "komputera" nie powinien prowadzić samochodu.
Zresztą osbługa bankomatu, stacji beznynowej czy myjni jest już tak
skomplikowana, że taka osoba by wymiękła.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
72. Data: 2004-04-28 13:03:45
Temat: Re: jak pouczyć żonę?Specyjal wrote:
> UMCA UMCA rozumiem czyli spaliny?
To chyba mozna zrozumiec na kilka spodsobow :)
Od glosnej muzyki po stosunek seksualny ;)
Dunia
--
Once sex was fun and diving was dangerous.
Today sex is dangerous and diving is fun.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
73. Data: 2004-04-28 13:05:02
Temat: Re: jak pouczyć żonę?"=sve@na=" <s...@h...com> wrote in message
news:c6o8d1$9q8$1@inews.gazeta.pl...
> Ta cala dyskusja o komputerach jest bez sensu, IMO. Przeciez teraz i to juz
> od dobrych kilku lat cala nauka teorii i nauka odpowiadania na pytania
> testowe odbywa sie wylacznie na komputerach (tak jest w Szwecji). To jak
> niby ktos ma podejsc do egzaminu i nie miec przedtem myszy komputerowej w
> reku?
zacytuje moze Solane
"Wiesz, bylam 2 lata nauczycielem informatyki w szwedzkim liceum i
wiem, jak poczatkujacy (dorosli) potrafia sie zachowywac przed
komputerem."
chyba nie bylo to 100 lat temu? ;)
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
74. Data: 2004-04-28 13:05:30
Temat: Re: jak pouczyć żonę?
Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c6o83q$jbg$1@news.onet.pl...
> mysle, ze chyba kazdy tutaj w domu ma komputer, a jesli nie
> sa dostepne komputery w bibliotekach.
:D
Ale nie każdy zdający "jest tutaj"....
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
75. Data: 2004-04-28 13:05:43
Temat: Re: jak pouczyć żonę?"idiom" <i...@w...pl> wrote in message news:c6o9vt$562$1@atlantis.news.tpi.pl...
> :D
> Ale nie każdy zdający "jest tutaj"....
stad post napisalam pod postem Solany :)
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
76. Data: 2004-04-28 13:07:32
Temat: Re: jak pouczyć żonę?
Użytkownik "Specyjal" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c6o9od$o8n$1@news.onet.pl...
>
> UMCA UMCA rozumiem czyli spaliny?
nie głośna muzyka, słyszalna na zewnątrz auta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
77. Data: 2004-04-28 13:07:41
Temat: Re: jak pouczyć żonę?"Grzegorz Janoszka" <G...@S...pro.onet.pl> wrote in message
news:slrnc8vaic.9e.Grzegorz.Janoszka@plus.icsr.agh.e
du.pl...
> Może i jestem nietolerancyjny, ale dla mnie ktoś, kto nie jest w stanie
> załapać obsługi takiego "komputera" nie powinien prowadzić samochodu.
a ja mysle, iz prowadznie samochodu uwazasz za "rocket science"
stad takie twoje podejscie.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
78. Data: 2004-04-28 13:09:19
Temat: Re: jak pouczyć żonę?"Grzegorz Janoszka" <G...@S...pro.onet.pl> wrote in message
news:slrnc8va32.9e.Grzegorz.Janoszka@plus.icsr.agh.e
du.pl...
> Nie odróżniasz praktyki studenckiej, gdzie taki student niewiele może
> zaszkodzić, od normalnego jeżdżenia po drogach, gdzie można zabić
> dziesiątki ludzi?
umiesz czytac? nie mowie o praktykach studenckich.
>
> Chcesz powiedzieć, że przepisów drogowych się człowiek uczy jeżdżąc?
> Jak dla mnie to to jest przerażające... :(
utrwala sobie.
> To właśnie przez takie podejście mamy największą śmiertelność drogową w
> Europie.
moze przez to, ze wiecej mezczyzna na drogach ;)))))
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
79. Data: 2004-04-28 13:23:22
Temat: Re: jak pouczyć żonę?Użytkownik puchaty napisał:
> Manewrownie z szefem/pracownicą po lesie na wysokich obrotach jest IMO
> symptomem staczania się ;-)
>
Spadaj Puchaty - wszystko przez Ciebie - za słabo
ostatnio kciuki trzymałeś! ;)
Eulalka ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
80. Data: 2004-04-28 13:36:31
Temat: Re: jak pouczyć żonę?MONTWA wrote:
>
> A potem na skrzyżowaniu dyslektyk ma prawo stać 5 min. i myśleć, a imigrant
> dzwoni do tłumacza ????
>
A czy ty wiesz przynajmniej kto to jest dyslektyk? Dowiedz się, że wcale
to nie jest osoba wolniej myśląca.
A ty jak jesteś za granicą to dzwonisz do tłumacza ?
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |