| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-05-16 13:41:38
Temat: Re: jak to jest z tipsami?elo "a_gg_a" <s...@i...pl>
> Dzieki za rady. Jesli chodzi o to obgryzanie to nie jest tak tego nie
>robić. Coś na kształt nałogu :)Szczególne gdy się denerwuje
wierzę na słowo. te gorzkie maziaje do paznokci nie pomagają?
an/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-05-16 13:48:30
Temat: Re: jak to jest z tipsami?a_gg_a wrote:
> Witam
>
> Niedługo wychodzę za mąż. Na tą okazję chciałabym mieć pięknie
> zrobione paznokcie. Większość osób, z którymi rozmawiałam poradziło
> mi tipsy(te, które potem trzeba nadlewać, nie wiem jak to się fachowo
> nazywa).Z drugiej strony słyszałam, że później jest problem żeby to
> odkleić i trzeba czekać aż odrosną własne paznokcie i te tipsy zejdą
> same
To prawda. Dobrze założony tips NIGDY nie da się odkleić, ponieważ ból byłby
porównywalny do zdzierania naturalnego paznokcia. Założenie tipsów to jest
dłuższa przygoda i jeśli komuś zależy, żeby mieć ładne paznokcie tylko na
jedną okazję, to chyba lepszym wyjściem będzie zrobienie normalnego
manicuru.
> (nie za bardzo chce mi się w to wierzyć), że bardzo niszczą
> paznokcie, które po odklejeniu wyglądają koszmarnie.Ktoś mi powie
> żebym ich po prostu nie odklejała ale kiedyś będę musiała to zrobić i
> nie chce aby moje paznokcie wygladałay jak z harroru, po za tym
> wydawać co miesiąć 50 zł za nadlewanie to dla mnie troche za dużo,
> przynajmniej teraz.
Tipsy niszczą paznokcie, więc trzeba się zdecydować. Jest to też
comiesięczny wydatek i spore utrudnienia. Ja zrobiłam sobie wczoraj i
właśnie jestem na etapie przyzwyczajania się. :-)
> Co radziecie. Dodam, że moje paznokcie są dość
> ładne tylko boję się, że mogę je do tego czasu z nerwów obgryźć.
> Z góry dziękuje za odpowiedzi
> Pozdrawiam
Zrób sobie w dniu ślubu, jeśli znajdziesz czas, ładny manicure i po
kłopocie.
Ligeia
--
"(...) co mi po tej dziewicy, która skromnie oczy spuści, jakby drzemać
chciała, ustek niewinnie przysznuruje i nic nie da w życiu prócz praw
kodeksem zawarowanych." N.Żmichowska "Poganka"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-16 13:53:18
Temat: Re: jak to jest z tipsami?Karolina Matuszewska wrote:
> Podczas zmywania lakieru pod odchodzące tipsy wpłnął
> rozcieńczony zmywaczem
> lakier i wyglądało to tragicznie. No to się zeźliłam i sobie te tipsy
> sama w domu poodklejałam
> -- po prostu delikatnie podważałam je narzędziem do odsuwania skórek.
Dobrze zrobione tipsy nie dałyby się tak podważyć. Kiedyś miałam tak
zrobione paznokcie i faktycznie odkleiły się bez problemów, ale nie o to
przecież chodzi. Po to się robi tipsy, żeby to z kilka miesięcy ponosić.
Zresztą one mają się jakby "wrosnąć" w naturalny paznokieć, a nie być po
prostu naklejone na płytkę.
Ligeia
--
"(...) co mi po tej dziewicy, która skromnie oczy spuści, jakby drzemać
chciała, ustek niewinnie przysznuruje i nic nie da w życiu prócz praw
kodeksem zawarowanych." N.Żmichowska "Poganka"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-16 13:55:45
Temat: Re: jak to jest z tipsami?Anna M. Gidyńska wrote:
> zalała Ci skórki żelem. ja też tak miałam na początku - a co się panny
> z salonu mi namwawiały idiotyzmów, że nie to pH skóry, że to przez
> tabletki anty (!!!)... a prawda była taka, że miałam naklejone za
> szerokie tipsy i nakładany na nie żel każdorazowo zalewał mi skórki,
> potem sie od tych skórek odrywał (wiadomo), a powietrze wchodziło mi
> pod pazury ile chciało. nigdy nie zapomnę, jak mi jeden pazur odpadł,
> jak włożyłam rękę do kieszeni kurtki.
>
> dopiero jak poszłam do innej tipserki, która ręce nade mna załamała,
> to zobaczyłam, jak rzecz powinna wyglądać.
Dokładnie taką samą miałam sytuację. ;-) Tylko, że mnie tips odpadł przy
zakładaniu skarpetki, a potem kolejny jak naciągnęłam rękawiczkę. Uznałam,
że coś za łatwo one odpadają i poszłam do innej manikiurzystki. Też się
kobieta załamała, jak zobaczyła moje dłonie i powiedziała, że powinnam iść
się wykłócać do tamtego salonu o zwrot kasy.
Ligeia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-16 14:47:55
Temat: Gdzie tipsy żelowe? :(witajcie,
tyle sie naczytalam o nieumiejetnym zakladaniu tipsow ze mam dosc :(
chcialabym miec tipsy zelowe - tylko pytanie - kto i gdzie je dobrze wykona?
jestem ze
slaska, jesli ktos moglby polecic jakis dobry zaklad, najchetniej z okolic
katowic, sosnowca, myslowic - bylabym bardzo wdzieczna. Bylam juz w trzech
"salonach" i pozal sie boze, jak zobaczylam paznokcie pan ktore mialyby mi
zakladac zele - ucieklam stamtad :/... a to mimo wszystko zbyt droga
inwestycja (jak dla mnie) zeby isc w pierwsze lepsze miejsce i potem
zalowac... pomozecie? :>
pozdrawiam
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-16 15:23:12
Temat: Re: jak to jest z tipsami?Sun, 16 May 2004 13:30:26 +0200, na pl.rec.uroda, naomi napisał(a):
> a po zdjęciu polecam moczenie w
> gorącym oleju słonecznikowym- cudo!
Czy takie moczenie pomoże również paznokciom, które nigdy nie były
potraktowane żadnymi tipsami ? I czy koniecznie musi to być olej
słonecznikowy ?
--
Eva Sheers
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-16 15:38:33
Temat: Re: jak to jest z tipsami?
> > a po zdjęciu polecam moczenie w
> > gorącym oleju słonecznikowym- cudo!
>
> Czy takie moczenie pomoże również paznokciom, które nigdy nie były
> potraktowane żadnymi tipsami ? I czy koniecznie musi to być olej
> słonecznikowy ?
Takie moczenie pomaga każdym paznokciom i nie musi to być koniecznie
olej słonecznikowy, może być rzepakowy albo oliwa z oliwek. Wystarczy
podgrzać olej, tak aby można było włożyć palce i nie poparzyć, i trzymać
10-15 minut (najlepiej w tym czasie coś oglądać, bo ja zazwyczaj mam tak, że
jak siedze, to siedze, a jak coś zrobię z paznokciami, to zaraz mi się
przypomina, że miałam coś zrobić.)
Jak często, to zależy wyłącznie od ciebie. Ja, jak robiłam sobie taki zabieg
codziennie przez 2 tygodnie, to poźniej przez kolejne 3-4 miesiące musiałam
tylko paznokcie spiłowywać. Nie łamały się i były twarde, jak nigdy po
żadnej odżywce.
Także gorąco polecam!
pozdrawiam
Qlka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-16 17:34:28
Temat: Re: jak to jest z tipsami?> Tipsy niszczą paznokcie, więc trzeba się zdecydować. Jest to też
> comiesięczny wydatek i spore utrudnienia. Ja zrobiłam sobie wczoraj i
> właśnie jestem na etapie przyzwyczajania się. :-)
A właśnie - gdzie robiłaś i czy jesteś zadowolona?
Pzdr,
LH
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-16 19:22:35
Temat: Re: jak to jest z tipsami?Sun, 16 May 2004 17:38:33 +0200, na pl.rec.uroda, Magdalena Marcinkowska
napisał(a):
> Ja, jak robiłam sobie taki zabieg
> codziennie przez 2 tygodnie, to poźniej przez kolejne 3-4 miesiące musiałam
> tylko paznokcie spiłowywać. Nie łamały się i były twarde, jak nigdy po
> żadnej odżywce.
> Także gorąco polecam!
Moje paznokcie mają w nosie wszystkie odżywki i wywaloną na nie kasę :/
Są przeraźliwie marne i mam tego coraz bardziej dość. Moja cierpliwość się
kończy. Spróbuję więc z olejem pokombinować. Zastanawiam się tylko, który
byłby najlepszy, bo mam: olej z pestek winogron, olej ryżowy, jakiś zwykły
olej bliżej nieokreślony, oliwę z oliwek.
Dziękuję.
--
Eva Sheers
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-16 20:14:34
Temat: Re: jak to jest z tipsami?
> Zastanawiam się tylko, który byłby najlepszy, bo mam: olej z pestek
winogron, olej ryżowy, jakiś zwykły
> olej bliżej nieokreślony, oliwę z oliwek.
stawiałabym na oliwe z oliwek.
Na wizażu znalazłam takie coś o oliwie z oliwek:
"Zastosowanie i działanie: polecany przy suchej, źle ukrwionej, dojrzałej,
łuszczącej się, pękającej skórze, stosowany w maskach do włosów, do
pielęgnacji paznokci.
Oliwka ma właściwości rozgrzewające i ukrwiające.
Uwagi: olej ma dosyć intensywny zapach, który można zredukować poprzez
zmieszanie z innym olejem roślinnym w proporcjach 1:1 lub zamienić na olej
rzepakowy (ma podobne właściwości). Do pielęgnacji skóry zaleca się używanie
oliwy tłoczonej na zimno."
pozdrawiam
Qlka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |