czlowiek to jednak bardzo dziwne stworzenie
wiadomo, ze kazdy ma tzw "slabsze chwile"
potrzebuje ewidentnie pomocy, ale on oczywiscie
nie zwroci sie z tym problemem do nikogo
dlaczego? przyczyny szukac w zwyklem ludzkiej
dumie i przeswiadczeniu " dam sobie rade. jestem silny."?

czasami wrecz powinnismy to zrobic, bo po pierwsze
nie bedziemy juz sami ze swoimi problemami( co nie oznacza
ze zrzucamy ich ciezar na innych ) i latwiej bedzie je mozna
rozwiazac
a po drugie komus okazujemy w ten sposob ze mu ufamy
zaciesnia sie wiez miedzy nami....ten ktos poczuje sie potrzebny

dlaczego nie szukamy pomocy u innych?
takie dzialanie nie poniza ani nie sprawia ze nasz image staje
sie jedna wielka slaboscia

pozdrowienia