Strona główna Grupy pl.rec.ogrody jak uratowac hibiscus?!

Grupy

Szukaj w grupach

 

jak uratowac hibiscus?!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-10-14 13:27:43

Temat: jak uratowac hibiscus?!
Od: "Gisia" <g...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam serdecznie.
Prosze o pomoc, porade...
Na poczatku pazdziernika dostalam kwiat, ktory nazywa sie hibiscus (jesli
zle napisalam nazwe, przepraszam).
Nie wiem co sie dzieje, ale kwiatek mi marnieje. Niby rosna nowe listki, ale
kazdy paczek, ktory sie zawiazuje, po kilku dniach usycha i opada- jeszcze
zanim cokolwiek rozkwitnie. Zauwazylam, ze usychaja mu rowniez pojedyncze
liscie.
Obejrzalam kwiat dokladnie- nie ma zadnych pasozytow (przynajmniej na
lisciach i lodygach) chyba, ze sa niewidoczne golym okiem...

Czy ktos moglby mi podpowiedziec co mam zrobic aby rosline uratowac?
Nie jestem wielkim znawca, ale ten kwiat bardzo mi sie podoba i chcialabym
go miec dluzej niz kilka dni.

Jeszcze jedno- w internecie wyczytalam, ze on lubi wode... moze go za bardzo
nia "uraczylam"?
A moze ma "za cieplo"? W pokoju, w ktorym stoi od mniej wiecej tygodnia
wlaczone sa kaloryfery i jest znacznie cieplej niz na poczatku
pazdziernika... i powietrze chyba tez jest mniej wilgotne...

Pewnie moje informacje nie sa zbyt skladne, ale podaje to co wymyslilam...
szukajac swojej winy w, byc moze niezbyt odpowiedniej opiece nad hibiscusem.

Bardzo prosze znawcow o porade :))
Pozdrawiam - Gisia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-10-14 16:34:16

Temat: Re: jak uratowac hibiscus?!
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Gisia" <g...@b...pl> wrote in message
news:bmgtil$hvg$1@news.onet.pl...
> Na poczatku pazdziernika dostalam kwiat, ktory nazywa sie hibiscus

Hibiscus rosa-sinensis, czyli ketmia lub róża chońska.

> Nie wiem co sie dzieje, ale kwiatek mi marnieje. Niby rosna nowe listki,
ale
> kazdy paczek, ktory sie zawiazuje, po kilku dniach usycha i opada- jeszcze
> zanim cokolwiek rozkwitnie. Zauwazylam, ze usychaja mu rowniez pojedyncze
> liscie.
> Obejrzalam kwiat dokladnie- nie ma zadnych pasozytow (przynajmniej na
> lisciach i lodygach) chyba, ze sa niewidoczne golym okiem...

Najprawdopodobniej "zwykłe" kłopoty początku sezonu grzewczego - za suche
powietrze. Nei przelewać, ale zraszać, co jakiś czas kąpiel pod prysznicem.
Oglądać liście - przędziorki, mączliki lubią tę roślinę. Poza tym jest
bardzo odporna.

Pozdrawiam, Basia.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-10-14 16:48:18

Temat: Re: jak uratowac hibiscus?!
Od: "Gisia" <g...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Bardzo dziekuje :) czujnie bede ja ogladac :)
Pozdrawiam serdecznie- Gisia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2003-10-14 22:37:15

Temat: Odp: jak uratowac hibiscus?!
Od: "Elfir" <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Gisia <g...@b...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bmgtil$hvg$...@n...onet.pl...
> Witam serdecznie.
> Prosze o pomoc, porade...
> Na poczatku pazdziernika dostalam kwiat, ktory nazywa sie hibiscus (jesli
> zle napisalam nazwe, przepraszam).
> Nie wiem co sie dzieje, ale kwiatek mi marnieje. Niby rosna nowe listki,
ale
> kazdy paczek, ktory sie zawiazuje, po kilku dniach usycha i opada- jeszcze

Suche powietrze, za wysoka temperatura.

Elfir


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2003-10-15 21:13:36

Temat: Re: jak uratowac hibiscus?!
Od: "Gisia" <g...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


>
> Suche powietrze, za wysoka temperatura.
>
> Elfir
>
>To jak tej roslince pomoc?
Czy moze ja zraszac np?
Czy przenosiny w inne miejsce sa nieuniknione?
Gisia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2003-10-15 21:23:49

Temat: Re: jak uratowac hibiscus?!
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Gisia" <g...@b...pl> wrote in message
news:bmkd82$nd7$1@news.onet.pl...
>
> >
> > Suche powietrze, za wysoka temperatura.
> >
> >To jak tej roslince pomoc?
> Czy moze ja zraszac np?
> Czy przenosiny w inne miejsce sa nieuniknione?

Zraszać koniecznie! I podwyższyć wilgotność - nawilżacze powietrza, fontanny
pokojowe, tacy z kamykami wypełnione wodą....cokolwiek! Po paru latach się
zahartuje:-)))

Pozdrawiam, Basia.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2003-10-16 05:59:18

Temat: Re: jak uratowac hibiscus?!
Od: Anna Kowalska <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 15 Oct 2003 23:23:49 +0200, "Basia Kulesz"
<b...@i...pl> wrote:

>Zraszać koniecznie! (...) Po paru latach się
>zahartuje:-)))

Rosliny potomne z sadzonek też jakoś są u mnie odporniejsze niż
ta kupna. W każdym razie nie jest to roślina, o której trzeba
pamiętać i stosować jakieś specjalne zabiegi.
Tyle tylko, że ś.p. kupna miała ładny pokrój, dużo rozgałęzień i
ogólnie wyglądała na krzaczek. Z kolei jakbym nie przycinała jej
"dzieci", zawsze wypuszczają 1 długi i mocny pęd oraz ze 2
krótkie. Jeśli przytnę ten długi, nigdy nie doczekam kwiatów, a
zresztą efekt i tak mizerny: znowy wypuszcza 1 długi pęd :(

Pozdrawiam,
Anka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2003-10-20 20:53:59

Temat: Odp: jak uratowac hibiscus?!
Od: "Elfir" <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Gisia <g...@b...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bmkd82$nd7$...@n...onet.pl...

> Czy moze ja zraszac np?
Nie, nie, nie!
Lepiej obok postawic garnek z woda parujaca, okryc mokrym recznikiem
grzejnik, itp.
Elfir



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

sadzenie bratkow
Irysy
pracowita sobota była
Zabezpieczanie na zime
Tuje

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »