| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-02-15 23:12:01
Temat: Re: jak "wyprostowac" czyjes myslenieUżytkownik "Amnesiak" <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:meuv20l3d6qick553ad3f8qa4v97b5jqni@4ax.com...
> On Sun, 15 Feb 2004 16:47:27 -0600, "Pyzol" <n...@s...ca> wrote:
>
> >"Wyprostowac" rozumiesz jako "zmienic" - i to takie napisane w
cudzyslowie?
> >Tyle wystarczylo, abys zarzucil Majce, ze chce Marka zmienic?
>
> Szczerze mówiąc, "prostowanie" myślenia kojarzy mi się jednoznacznie.
> W dawnych czasach istniała cała infrastruktura myślenie "prostująca",
> od urzędu przy Mysiej do aresztu przy Rakowieckiej. Odpowiadam na
> Twoje pytanie: nie, nie wystarczyło. Szereg jej kolejnych wypowiedzi
> dość jasno wyraził jej intencję: Marek ma się zmienić, nie ona. Bardzo
> możliwe, że Marek myślał podobnie. Ale wprost pisała o tym Majka.
>
> >Ja wnioskuje z tekstu ( i tytulu), ze maja klopoty z porozumieniem sie,
on
> >nie rozumie ( nie chce?) jej, ona - jego ( tez pewnie nie chce).
>
> Podobnie wnioskuję.
Ja rozumiem to podobnie jak Kaśka :).
Chodziło Majce o to by Marek WPROST napisał jej
jak widzi ICH przyszłość.
WPROST, czyli po_prostu.
Jeśli uważa że Majki nie stać na to by go zrozumieć,
to znaczy że do niego nie dorosła?
Po co więc z nią jest? Dla seksu?
Odpoczywa przy niej od mądrej żony, z którą na dożywotni Kontrakt? ;)
No tak też można...
E ;).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-02-15 23:31:25
Temat: Re: jak "wyprostowac" czyjes myslenieOn Mon, 16 Feb 2004 00:12:01 +0100, "EvaTM" <e...@w...pl> wrote:
>Ja rozumiem to podobnie jak Kaśka :).
>Chodziło Majce o to by Marek WPROST napisał jej
>jak widzi ICH przyszłość.
No to chyba jednak rozumiesz to inaczej niż Kaśka? Kaśka zlokalizowała
problem w braku wzajemnego porozumienia i - prawdopodobnie - braku
chęci zrozumienia jednej strony przez drugą. I z tym jestem skłonny
się zgodzić. Mz cała ta gadanina o "ich przyszłości" zrodziła się w
Twojej głowie. Tak swoją drogą, 31/47 lat nie gwarantuje wyjścia z
"nastoletności".
>WPROST, czyli po_prostu.
>Jeśli uważa że Majki nie stać na to by go zrozumieć,
>to znaczy że do niego nie dorosła?
>Po co więc z nią jest? Dla seksu?
>Odpoczywa przy niej od mądrej żony, z którą na dożywotni Kontrakt? ;)
A ona po co z nim jest/była, skoro jego myślenie było "skrzywione"?
Dla seksu? Odpoczywa przy nim od męża? To wprost niepojęte, Evo, że
osoba tak inteligentna może być tak strasznie jednostronna i
pozbawiona dystansu wobec swoich fantazji. :)
--
Amnesiak
----
Jeśli chciał(a)byś zarekomendować któryś z postów do działu "Wybrane
posty", kliknij w poniższy link:
http://www.psphome.htc.net.pl/wybrane_rekomendacja.h
tml
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-15 23:38:49
Temat: Re: jak "wyprostowac" czyjes myslenie
"Amnesiak"
> >Ja wnioskuje z tekstu ( i tytulu), ze maja klopoty z porozumieniem sie,
on
> >nie rozumie ( nie chce?) jej, ona - jego ( tez pewnie nie chce).
>
> Podobnie wnioskuję.
O nie! Ty wywnioskowales,ze Majka oczekuje aby Marek sie zmienil. Mam
zacytowac czy sam pamietasz?
>
> >P.S.Na szczescie dla tej pary jestem zmeczona, bo to co mam IM do
napisania
> >wymagaloby zbyt wielu e u f e m i z m o w, nad ktorymi teraz mi sie
> >najzwyczajniej nie chce medytowac.
>
> Szczęściarze. ;)
Ech, zeby to docenili! A gdzie tam!;););)
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-15 23:46:24
Temat: Re: jak "wyprostowac" czyjes myslenie
"Nicki" <m...@m...pl> wrote in message news:c0o7ct$kf1$1@news.onet.pl...
> ale czy myslisz ze zwiazek popranego optymisty i popranej pesymistki moze
> wogle sie udac?
Nie związek, tylko kwadrat.
Zależy co pozostałe kąty na to.
Kaśka
>
>
> M
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-15 23:49:16
Temat: Re: jak "wyprostowac" czyjes myslenie
"Nicki" <m...@m...pl> wrote in message news:c0o8t4$o72$1@news.onet.pl...
> ale wiesz czytajac twoje i innych posty dostarlo do mnie co bylo naszym
> najwiekszym bledem: on chcial zebys sie zaprzyjaznila z jego zona a a ja
> zgodzilam sie na to
No, kurka wodna, nie wydzierze!
Zdradzac, oszukiwac, nie wywiazywac sie z PRZESIEGI - to pryszcz!
Zaprzyjaznic sie to blad!
Szkoda,ze Ninka byla wybyla, ona znalazlaby na to s p o s o b.
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-15 23:51:30
Temat: Re: jak "wyprostowac" czyjes myslenieOn Sun, 15 Feb 2004 17:38:49 -0600, "Pyzol" <n...@s...ca> wrote:
>> >Ja wnioskuje z tekstu ( i tytulu), ze maja klopoty z porozumieniem sie,
>on
>> >nie rozumie ( nie chce?) jej, ona - jego ( tez pewnie nie chce).
>>
>> Podobnie wnioskuję.
>
>O nie! Ty wywnioskowales,ze Majka oczekuje aby Marek sie zmienil. Mam
>zacytowac czy sam pamietasz?
Ona - nie rozumie go i nie chce zrozumieć. Chce, by myślał właściwie
(= tak, jak ona).
--
Amnesiak
----
Jeśli chciał(a)byś zarekomendować któryś z postów do działu "Wybrane
posty", kliknij w poniższy link:
http://www.psphome.htc.net.pl/wybrane_rekomendacja.h
tml
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-15 23:59:33
Temat: Re: jak "wyprostowac" czyjes myslenie
"Amnesiak"
> Ona - nie rozumie go i nie chce zrozumieć. Chce, by myślał właściwie
> (= tak, jak ona).
I vice versa ( zauwazyles?).
Dlaczego uwazasz,zew ona nie chce zrozumiec? To kolejny zarzut, ktory
wyglaszasz! Wg mnie apel o "prostowanie" swiadczy wrecz przeciwnie.
Dlaczego Majka mialaby upubliczniac swoje niecne zamiary "zmieniania" Marka?
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-16 00:03:03
Temat: Re: jak "wyprostowac" czyjes mysleniePyzol<n...@s...ca>
news:c0p159$19502m$1@ID-192479.news.uni-berlin.de:
<snip>
> Dlaczego Majka mialaby upubliczniac swoje niecne zamiary "zmieniania"
> Marka?
Dlaczego "niecne" (z jej punktu widzenia) i dlaczego nie? :))
P><N
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-16 00:09:29
Temat: Re: jak "wyprostowac" czyjes myslenie
"Paweł Niezbecki" <s...@a...waw.pl> wrote in message
news:c0p1cm$uca$1@mamut.aster.pl...
> Dlaczego "niecne" (z jej punktu widzenia) i dlaczego nie? :))
Tak, wnioskuje, mysli Krzys. Ze niecne.;)
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-16 00:14:34
Temat: Re: jak "wyprostowac" czyjes myslenieOn Sun, 15 Feb 2004 17:59:33 -0600, "Pyzol" <n...@s...ca> wrote:
>> Ona - nie rozumie go i nie chce zrozumieć. Chce, by myślał właściwie
>> (= tak, jak ona).
>
>I vice versa ( zauwazyles?).
Dopuszczam taką możliwość. Wypowiedzi Marka były jednak zbyt zdawkowe,
by orzec czy w istocie vice versa.
>Dlaczego uwazasz,zew ona nie chce zrozumiec? To kolejny zarzut, ktory
>wyglaszasz! Wg mnie apel o "prostowanie" swiadczy wrecz przeciwnie.
Zarzut - dadajmy - który również Ty zasugerowałaś. :) Doprawdy w
innych światach żyjemy. Jeśli chcę kogoś zrozumieć, to nie chcę
prostować *jego* myslenia. Raczej swoje. :)
>Dlaczego Majka mialaby upubliczniac swoje niecne zamiary "zmieniania" Marka?
Może dlatego, że jest święcie przekonana o swojej nieomylności w tej
kwestii...
--
Amnesiak
----
Spójrz w lustro i odpowiedz sobie: ile postów zarekomendowałeś(łaś) do
"Wybranych"? ;)
http://www.psphome.htc.net.pl/wybrane_rekomendacja.h
tml
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |