Strona główna Grupy pl.sci.psychologia jak zdemaskowac sprytnie klamstewka? [dluuugie]

Grupy

Szukaj w grupach

 

jak zdemaskowac sprytnie klamstewka? [dluuugie]

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-09-11 20:55:19

Temat: Re: jak zdemaskowac sprytnie klamstewka? [dluuugie]
Od: "LoneWolf" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora




> .....
> grupe p.s.c :)))))

az sie mnie pokrecilo z wrazenia. Grupe p.s.p. oczywiscie. Chyba, ze chemie
zwiazku bedziesz chciala zbadac, to p.s.c bedzie jak znalazl. Np.
zasadowosc...

Pozdrawiam

LoneWolf


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-09-11 22:12:24

Temat: Re: jak zdemaskowac sprytnie klamstewka? [dluuugie]
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

emocja; <chs2v2$jt9$1@inews.gazeta.pl> :

> Czesc,
> nie wiem jak zaczac, wiec zaczne po prostu.
>

Dobra skrótowo [trinknięcie mi służy? ;)] - CHŁOPA trzeba pilnować [i
vice versa] - możesz też pójść inną drogą - nie pilnować, ale i nie
dociekać. To, że Ty go nie zdradzasz W TEJ CHWILI nie jest przesłanką do
oceny negatywnej - jak znam życie, to "punkt widzenia zależy od miejsca
siedzenia". Pogadaj, połajaj, ale nie dawaj podstaw do podejrzeń, że
złamałaś TABU zaufania.

Flyer - nie jestem specjalistą
--
Szukam roboty - zdolny i chętny - Warszawa
http://plfoto.com/zdjecie.php?picture=403101

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-11 22:45:26

Temat: Re: jak zdemaskowac sprytnie klamstewka? [dluuugie]
Od: "Ania" <a...@x...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kobieto jesteś zbyt ZABORCZA ! Chłopajk się przy Tobie UDUSI !!!


Użytkownik "emocja" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:chs2v2$jt9$1@inews.gazeta.pl...
> Czesc,
> nie wiem jak zaczac, wiec zaczne po prostu.
> Jestem z chlopakiem od 6 lat- za miesiac mamy 6 rocznice...
> Zwiazek jest dosc nietypowy- mowimy sobie o wszystkim, umowilismy sie, ze
nie
> gadamy z nieznajomymi na gadugadu, na czatach, nie chodzimy do pubow
> potajemnie ani bez uprzedzenia drugiej osoby. Chcielismy uniknac klotni
> zwiazanych z zazdroscia i - to dziala! Nie klocimy sie w stylu :gdzie sie
> ktos wloczyl, a co to za e-maile dostajesz albo smsy ani zadne tego typu
;)
> Acha- poniewaz on byl dosc zaawansowanym nalogowcem- podjal decyzje, ze
nie
> pali.
> Prawdopodobnie wszystko to wzielo sie stad, ze na poczatku naszego zwiazku
> mial klopoty z mowieniem pelnej prawy. Z czasem nabralam ufnosci i
przestalam
> przylapywac go na drobnostkach. Poniewaz ostatnio zaczelismy rozmawiac o
> zalegalizowaniu naszego zwiazku- stworzyly sie pewne warunki ulatawiajace
> to ;) postanowilam zrobic cos okropnego. Sprawdzic czy faktycznie jest
taki
> swiety jak mi to mowi- "w pracy nic ciekawego" "jestem grzeczny" ;) itp.
> Poprosilam kolezanke zeby zagaila do niego na tlenie jako calkiem obca
osoba-
> dziewczyna oczywiscie. Ku mojemu zdziwieniu i palpitacjom serca zaczal
> rozmawiac. Oczywiscie oznajmil, ze ma dziewczyne i jest wierny, ale ..
gadal
> z nia ponad 2 godziny, umawiac sie nie chcial, specjalnie rozmowny nie byl
> ale jednak costam odpowiadal i to dluuugo. [czytalam loga] No przeciez
mogl
> skonczyc rozmowe?! Taka nasza umowa... Miedzy slowami dowiedzialam sie, ze
> czasem pali, wspomnial rowniez o kilku smiesznych zdarzeniach w pracy, o
> ktorych po pracy MI nie raczyl opowiedziec- tlumaczac, ze nie bylo nic
> ciekawego. Nasz zwiazek ma sie dobrze, nie klocimy sie, planujemy
obchodzenie
> 6 rocznicy i nie wiem skad mu sie nagle wziela chec rozmowy z obca
> dziewczyna? Cos jednak musi byc nie tak :( Oczywiscie mi nic nie
powiedzial,
> ze jakas dziewczyna do niego zagadala, ze bardzo chciala sie z nim umowic
> itp. ze gadal z nia juz pozniej jeszcze raz, kolejna godzinke, sam
zagadal...
> Mnie wewnatrz skreca juz, nie moge z nim rozmawiac, bo caly czas chce mu
> wygarnac, ze cos ukrywa przede mna. Wiem, ze dla wielu z was to nic
takiego,
> ze sobie pogadal z jakas laska, ale po pierwsze nasza umowa byla inna a po
> drugie skoro ukrywa to przede mna to zaczelam podejrzewac ze wczesniej
mogly
> byc inne sytuacje o ktorych nie wiem. Mial rowniez nie palic :(
> Chce z nim byc, ale w ten sposob czuje sie oszukana w pewien sposob i zle
mi.
> Troche zaluje, ze poprosilam kolezanke, moze wolalam nie wiedziec?! Ale
teraz
> mnie po prostu telepie!
> zastanawiam sie jak sprytnie zaczac rozmowe zeby mi wreszcie powiedzial o
> niej albo zeby wyszlo to na jaw. Albo co zrobic teraz? Ciagnac rozmowe
> kolezanki z nim dalej i zobaczyc co z tego wyniknie pozniej- mimo, ze on
niby
> nie chccial z nia gadac, ale ciagle i ciagle gadal!!!
> Boje sie, ze jak sie przyznam, ze to moja kolezanka z nim gadala to sie
> obrazi, ze go sprawdzam i wcale nie bedzie sie tlumaczyl, z tego ze gadal
i
> mi nic nie powiedzial i sie wszystko odwroci i jeszcze ja jego bede
> przepraszac.
> Moze ktos ma jakis fajny pomysl na sprytne rozwiazanie takiej sytuacji? :)
> Pozdrawiam i pomozcie
>
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-12 22:02:10

Temat: Re: jak zdemaskowac sprytnie klamstewka? [dluuugie]
Od: "Bluzgacz" <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


"emocja" <e...@g...pl> wrote in message
news:chs2v2$jt9$1@inews.gazeta.pl...

> to ;) postanowilam zrobic cos okropnego. Sprawdzic czy faktycznie jest
taki
> swiety jak mi to mowi- "w pracy nic ciekawego" "jestem grzeczny" ;) itp.
> Poprosilam kolezanke zeby zagaila do niego na tlenie jako calkiem obca
osoba-
> dziewczyna oczywiscie.

Ty zdziro.

Poza tym skoro stac cie na taka intryge (powiedzialas mu o tym???) to znaczy
ze jestes niewiele lepsza.
Mam nadzieje ze sie dowie jaka jestes naprawde i cie rzuci. Nie zaslugujesz
na nikogo, przynajmniej nie na faceta
--

Bluzgacz
gdzies pomiedzy innymi na:
http://psphome.dhtml.pl/uzytkownicy.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-12 22:32:10

Temat: Re: jak zdemaskowac sprytnie klamstewka? [dluuugie]
Od: "Ania" <a...@x...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ty zdziro.
> Poza tym skoro stac cie na taka intryge (powiedzialas mu o tym???) to
znaczy
> ze jestes niewiele lepsza.
> Mam nadzieje ze sie dowie jaka jestes naprawde i cie rzuci. Nie
zaslugujesz
> na nikogo, przynajmniej nie na faceta

BEZ PRZESADY !
PRZEGINASZ PAŁĘ !


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-12 22:37:41

Temat: Re: jak zdemaskowac sprytnie klamstewka? [dluuugie]
Od: "Bluzgacz" <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Ania" <a...@x...wp.pl> wrote in message
news:ci2ip4$bas$1@nemesis.news.tpi.pl...

> BEZ PRZESADY !
> PRZEGINASZ PAŁĘ !

Byc moze, ale wiesz ze wcale nie minie sporo czasu a bedziesz mi robic
laske?
--

Bluzgacz
gdzies pomiedzy innymi na:
http://psphome.dhtml.pl/uzytkownicy.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-12 22:38:32

Temat: Re: jak zdemaskowac sprytnie klamstewka? [dluuugie]
Od: "Ania" <a...@x...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


> (najbardziej mnie wkurza to, ze pali, dopiero na drugim miejscu gadanie na
> tlenie- mimo, ze to rowniez uwazam za bardzo chamskie- umowa to umowa

Heheheh Dobre !!
Ciekawe czy ta umowa była obustronna ?! Biedny chłopak po prostu Ci
przytaknął, żebyś wkońcu dała mu spokój !! Żadan zdrowy na umyśle człowiek z
dobrej woli na taki DURNY układ nie idzie, bo po co ? Jestem pewna, że
wymusiłaś to na nim. Ucieknie od Ciebie - zobaczysz. Jesteś od niego
uzależniona. Zajmij się sobą i daj żyć innym :-)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-12 22:42:13

Temat: Re: jak zdemaskowac sprytnie klamstewka? [dluuugie]
Od: "Ania" <a...@x...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


> uswiadomiliscie mi cos. Internet i grupy dyskusyjne sa
> beznadziejnym miejscem do radzenia innym ludziom.


Serdecznie współczuję Twojemu chłopcu
Masz rację na grupie nie znajdziesz pocieszenia, udaj się do specjalisty !!!


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-12 22:50:35

Temat: Re: jak zdemaskowac sprytnie klamstewka? [dluuugie]
Od: "Bluzgacz" <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Ania" <a...@x...wp.pl> wrote in message
news:ci2jbv$cu0$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Serdecznie współczuję Twojemu chłopcu
> Masz rację na grupie nie znajdziesz pocieszenia, udaj się do specjalisty
!!!

kominek(at)oil.org.pl - najlepszy jakiego znam
--

Bluzgacz
gdzies pomiedzy innymi na:
http://psphome.dhtml.pl/uzytkownicy.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-13 07:38:27

Temat: Re: jak zdemaskowac sprytnie klamstewka? [dluuugie]
Od: "bazzzant" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> ale .. gadal
> z nia ponad 2 godziny, umawiac sie nie chcial, specjalnie rozmowny nie byl
> ale jednak costam odpowiadal i to dluuugo. [czytalam loga] No przeciez mogl
> skonczyc rozmowe?! Taka nasza umowa... Miedzy slowami dowiedzialam sie, ze
> czasem pali, wspomnial rowniez o kilku smiesznych zdarzeniach w pracy, o
> ktorych po pracy MI nie raczyl opowiedziec- tlumaczac, ze nie bylo nic
> ciekawego.

Powinnaś się cieszyć.
Dopiero z tego fragmentu wynika, że jest mężczyzną.
Wcześniej byłem pewien, że opisujesz kobietę.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

halucynacje
tajemnicze zjawisko by ksRobak
Reklama kawy "Tchibo".
metody nauki
nauka

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »