| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-01-11 21:08:12
Temat: jak zrobić "maskę"? [tradzik]Witam,
studniowka zbliza sie niemilosiernie, a ja (jak na zlosc) mam cala twarz
w pryszczach i bliznach.
w zwiazku z tym pytam: jak zrobic sobie taka "maske" zeby na ta jedna
noc pozbyc sie widoku tego swinstwa na twarzy? (czego i jak uzyc) Od
razu mowie ze kosmetyczka nie wchodzi w rachube - nie mam czasu i kasy.
Za wszelkie rady dziekuje z gory.
pozdr, anik.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-01-11 21:34:13
Temat: Re: jak zrobić "maskę"? [tradzik]Anik wrote:
>
> Witam,
> studniowka zbliza sie niemilosiernie, a ja (jak na zlosc) mam cala twarz
> w pryszczach i bliznach.
> w zwiazku z tym pytam: jak zrobic sobie taka "maske" zeby na ta jedna
> noc pozbyc sie widoku tego swinstwa na twarzy? (czego i jak uzyc) Od
> razu mowie ze kosmetyczka nie wchodzi w rachube - nie mam czasu i kasy.
Oj, bez kosmetyczki dobrego efektu nie bedzie. Mozna ewentualnie zrobic
maseczke lagodzaca, dac duzo korektora i podkladu kryjacego (np Max
Factor Long Lasting). Ale i tak bedzie widac. Tu potrzeba oczyszczania.
--
Beth Winter
The Discworld Compendium <http://www.extenuation.net/disc/>
"To absent friends, lost loves, old gods and the season of mists."
-- Neil Gaiman
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-11 21:34:14
Temat: Re: jak zrobić "maskę"? [tradzik]
Użytkownik "Anik" <a...@N...pl> napisał w wiadomości
news:btse0p$eeq$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam,
> studniowka zbliza sie niemilosiernie, a ja (jak na zlosc) mam cala
twarz
> w pryszczach i bliznach.
> w zwiazku z tym pytam: jak zrobic sobie taka "maske" zeby na ta jedna
> noc pozbyc sie widoku tego swinstwa na twarzy? (czego i jak uzyc) Od
> razu mowie ze kosmetyczka nie wchodzi w rachube - nie mam czasu i
kasy.
"Maskę" w sensie grubo nałożonego podkładu i korektorów?:-) Kup sobie
podkład La Roche-Posay - Unifiance - ten starszy - jest mocno kryjący -
ok 70 zł. Jak chcesz maskę to nałóż dwie warstwy. Albo podkład Dermacol
(tańszy ale nie wiem dokładnie ile kosztuje) - wystarczy nałożyć jedną
gruba warstwę - też będzie maska. Na zaczerwienienia korektor zielony -
może być jakikolwiek, jeśli nie zależy Ci na naturalnym efekcie...
Ale tak naprawdę to odradzam zbyt dużo kosmetyków... Wystarczy jedna,
cienka warstwa mocno kryjącego podkładu i ew. korektor. "Maska" gorzej
wygląda niż milion pryszczy...
Przy używaniu bardzo kryjących podkładów nie zapomnij o modelowaniu
twarzy - bez różu czy pudru brązującego taka twarz będzie płaska.
Jeśli chodzi o maseczki pielęgnacyjne, to nie ma takiej, która po
jednorazowym użytku "zniknęła" by wypryski i blizny.
--
DominikaNM
FAQ grupy pl.rec.uroda - http://uroda.imhbl.net/pru-faq.html
Moje makijaże - www.wizaz.pl/nowa_galeria/album02
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-11 21:35:52
Temat: Re: jak zrobić "maskę"? [tradzik]dermatolog!!! - Isotrexin (masc) na recepte +Unidox tabletki (na
rcepte) -efekty dosc szybko sa widoczne wiec jutro do lekarza!
maseczka z zielonej glinki do kupienia w aptece; bezacne 10% masc-apteka,
bez recepty; zaognione krostki mozna przetrzec spirytusem; cere przemywac
rumiankiem (kup sobie rumianek w torebkach-herbatke) ktory lagodzi stan
zapalny i szlwia; doraznie solarium ale ta metoda stosowana przez dluzszy
czas zazwyczaj pogarsza stan skory wiec idz raz lub dwa po 10 min.
Nie ma "maski" ktora wyleczy skore. Powyzsze kosmetyki moga jedynie
zlagodzic zmiany tradzikowe.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-11 21:53:39
Temat: Re: jak zrobić "maskę"? [tradzik]
> Oj, bez kosmetyczki dobrego efektu nie bedzie.
Nie zgadzam sie ja rowniez mialam ten problem i oczyszczanie twarzy u
kosmetyczki pomagalo mi tylko na pewien czas a ona twierdzila ze to normalne
bo trzeba regularnie oczyszczac cere.
Po milionie wizyt u wszelkich dermatologow, jeden z nich przepisal mi
wspomniany wczesniej zestaw lekow i od dluzszego czasu moja cera wyglada
100x lepiej niz po oczyszczaniu u kosmetyczki.
Wiec uwazam ze zaogniony stan krostek, duzo pryszczy na to pomoze tylko
dermatolog, ewentualnie pozniej mozna wybrac sie do kosmetyczki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-11 22:31:49
Temat: Re: jak zrobić "maskę"? [tradzik]Beatka wrote:
>
> > Oj, bez kosmetyczki dobrego efektu nie bedzie.
> Nie zgadzam sie ja rowniez mialam ten problem i oczyszczanie twarzy u
> kosmetyczki pomagalo mi tylko na pewien czas a ona twierdzila ze to normalne
> bo trzeba regularnie oczyszczac cere.
> Po milionie wizyt u wszelkich dermatologow, jeden z nich przepisal mi
> wspomniany wczesniej zestaw lekow i od dluzszego czasu moja cera wyglada
> 100x lepiej niz po oczyszczaniu u kosmetyczki.
> Wiec uwazam ze zaogniony stan krostek, duzo pryszczy na to pomoze tylko
> dermatolog, ewentualnie pozniej mozna wybrac sie do kosmetyczki.
Jedno i drugie najlepie, sama tak mialam. Ale na krotki termin (jesli
studniowka za pasem), to leki nie beda mialy czasu zadzialac.
--
Beth Winter
The Discworld Compendium <http://www.extenuation.net/disc/>
"To absent friends, lost loves, old gods and the season of mists."
-- Neil Gaiman
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-12 00:36:20
Temat: Re: jak zrobić "maskę"? [tradzik]Beth Winter wrote:
> Anik wrote:
>>
>> Witam,
>> studniowka zbliza sie niemilosiernie, a ja (jak na zlosc) mam cala
>> twarz w pryszczach i bliznach.
>> w zwiazku z tym pytam: jak zrobic sobie taka "maske" zeby na ta jedna
>> noc pozbyc sie widoku tego swinstwa na twarzy? (czego i jak uzyc) Od
>> razu mowie ze kosmetyczka nie wchodzi w rachube - nie mam czasu i
>> kasy.
>
> Oj, bez kosmetyczki dobrego efektu nie bedzie. Mozna ewentualnie
> zrobic maseczke lagodzaca, dac duzo korektora i podkladu kryjacego
> (np Max Factor Long Lasting). Ale i tak bedzie widac. Tu potrzeba
> oczyszczania.
Ale po oczyszczaniu ma się podrażnioną skórę i też ślady są. Nie wiadomo,
czy by jej to zeszło do studniówki.
--
Ligeia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-12 00:37:52
Temat: Re: jak zrobić "maskę"? [tradzik]Anik wrote:
> Witam,
> studniowka zbliza sie niemilosiernie, a ja (jak na zlosc) mam cala
> twarz w pryszczach i bliznach.
> w zwiazku z tym pytam: jak zrobic sobie taka "maske" zeby na ta jedna
> noc pozbyc sie widoku tego swinstwa na twarzy? (czego i jak uzyc) Od
> razu mowie ze kosmetyczka nie wchodzi w rachube - nie mam czasu i
> kasy. Za wszelkie rady dziekuje z gory.
> pozdr, anik.
Może spróbuj jakiegoś silnego toniku na spirytusie, który ściągnie i napnie
skórę. Dodatkowo nawilżaj ją jakimś lekkim kremem. A na samą studniówkę
zaopatrz się dobrze kryjący podkład, najlepiej taki który nie zetrze się po
paru godzinach. Może Avon "Perfect Wear" albo coś Manhattanu?
--
Ligeia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-12 00:39:13
Temat: Re: jak zrobić "maskę"? [tradzik]DominikaNM wrote:
> Jeśli chodzi o maseczki pielęgnacyjne, to nie ma takiej,
> która po jednorazowym użytku "zniknęła" by wypryski i blizny.
A szkoda. ;-)
--
Ligeia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-12 07:22:15
Temat: Re: jak zrobić "maskę"? [tradzik]Ligeia wrote:
>
> Beth Winter wrote:
> > Anik wrote:
> >>
> >> Witam,
> >> studniowka zbliza sie niemilosiernie, a ja (jak na zlosc) mam cala
> >> twarz w pryszczach i bliznach.
> >> w zwiazku z tym pytam: jak zrobic sobie taka "maske" zeby na ta jedna
> >> noc pozbyc sie widoku tego swinstwa na twarzy? (czego i jak uzyc) Od
> >> razu mowie ze kosmetyczka nie wchodzi w rachube - nie mam czasu i
> >> kasy.
> >
> > Oj, bez kosmetyczki dobrego efektu nie bedzie. Mozna ewentualnie
> > zrobic maseczke lagodzaca, dac duzo korektora i podkladu kryjacego
> > (np Max Factor Long Lasting). Ale i tak bedzie widac. Tu potrzeba
> > oczyszczania.
>
> Ale po oczyszczaniu ma się podrażnioną skórę i też ślady są. Nie wiadomo,
> czy by jej to zeszło do studniówki.
Zalezy, do jakiej kosmetyczki sie pojdzie. Mi zazwyczaj juz na drugi
dzien malo co widac, a skore mam delikatna.
--
Beth Winter
The Discworld Compendium <http://www.extenuation.net/disc/>
"To absent friends, lost loves, old gods and the season of mists."
-- Neil Gaiman
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |