jak zrobić mrówkę?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2005-06-30 12:54:47

Temat: jak zrobić mrówkę?
Od: Jesus <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Szukam pomysłu. CHciałbym mieć żywe, sztuczne zwierze, ale
szukam jakiegoś ciekawego pomysłu. Oczywiście Japończyki mają pieska,
ale chce się zabawić w konstruowanie swojego.
Czas na zrealizowanie pomysłu? No nie wiem może 10 lat? ;)
Znaczy się bez pośpiechu w wolnym czasie... hobbystycznie.

Jak widzę jest tu parę fachowców od mózgu, może macie jakieś ciekawe
pomysły jeśli chodzi o wogóle jaką kolwiek działalność tego stworzenia.
Więc chciałbym aby "to" miało osobowość - to by było fajnie.
Może na początek zrobie coś absolutnie niewielkiego by uwierzyć w swoje
siły, a później zrobię coś co choć troszkę rozumie co do niego mówię? ;)
Po raz pierwszy widziałem taki projekt u znajomych no i zacząłem im
zazdrościć. Mózg miałbyć centralną jednostką sterowaną z kompa a sygnały
miały dochodzić do "ciała". Coś tam kombinują, ale jak tu mieć dobry
pomysł na mózg? Chciałbym ten ich mózg zobaczyć, ale średnio widzę u
nich postępy.

No więc sytuacja jest taka. Jest coś co dostaje sygnały sterujące.
Rusza się. Tylko po co? Jaki jest cel ruszania się?

DO ruszania się trzeba mieć motywację? Można zrobić generator losowy,
jak nauczyć zabawkę miłości do życia? ;)

Potrzeby. No więc może to być ciekawość świata. TYlko ciekawość świata,
wogóle ma jakiś sens? Jeśli tak to pewnie jest po to by gromadzić o
świecie informacje. Taka zabawka badacz to by była.
Tylko obawiam się, że te nagromadzone informacje o świecie nie posłużyły
by do jakichś ciekawych przemyśleń.
A jak można żyć bez potrzeb? Zapewne fakt istnienia tych potrzeb
rozwijał mózg w konkretnym kierunku. WYdaje się oczywiste, że do różnych
umiejętności potrzebnych do ich zaspokojenia.

Może wstawić coś co określa bodźce i ocenia jako przyjemne i
nieprzyjemne. Nauczyć to coś tworzyć własną wizję piękna, przydatności
działań oraz tego co ją może zranić, zaszkodzić lub co jej się nie spodoba.

Zacząłem o tym myśleć, może ktoś wie jak działają takie "simsy" i w
czymś może doradzić?