jaki błyszczyk do ust?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-02-16 22:19:05

Temat: Odp: jaki błyszczyk do ust?
Od: "Anka" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <x...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:7...@n...onet.pl...
> Witam
> Czy jest jakiś naprawdę godny polecenia błyszczyk do ust? Czego używacie?
A co
> wydaje się kompletnie nie do użytku?
> Ewka
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Polecam Bourjois 3D. Ja mam kolorek 86różowy, ale nie cukierkowy - raczej
taki brudny róż, leciutko bordowy, w zimnej tonacji. Pasuje mi prawie do
wszystkiego (mam zimna tonację i do takich ubrań pasuje), nawet naturalny.
Przepięknie nabłyszcza usta "winylowo", powiększa je optycznie. Wygladają
smakowicie :)
Jest dość drogi bo 38z zł i nie utrzymuje się zbyt długo ale to błyszczyki
mają do siebie.
Polecam szczerze, tak jak moim koleżankom, które (wszystkie) są zadowolone.

Pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-02-17 08:46:35

Temat: Re: jaki błyszczyk do ust?
Od: "Anna" <a...@2...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <x...@o...pl> napisał w wiadomości
news:779c.00000011.3e4e343d@newsgate.onet.pl...
> Witam
> Czy jest jakiś naprawdę godny polecenia błyszczyk do ust? Czego używacie?
A co
> wydaje się kompletnie nie do użytku?
> Ewka
>
a ja uzywam blyszczyka Rcolour nr 13 jest super, fajnie nawilza i
natluszcza, kosztuje 10 zl i ma delikatnie blyszczace drobinki
bardzo jestem zadowolona, koncze drugie opakowanie a nowe juz czeka w szafce
pozdr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-17 10:14:13

Temat: Re: jaki błyszczyk do ust?
Od: "Kruszynka" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"KaRoLa" <c...@t...pl> wrote in message
news:b2lu29$pku$1@news.onet.pl...
> hm cena nei wiem ale pewnie kolo 10 pln
> tylko jest taki jeden minus one sa w takim okraglym pojemniczku- dostajesz
> pedzelek do jego nakladania, ale czasem to bywa neiwygodne.

To zalezy jaki blyszczyk, bo Inglot ma tez takie "normalne" w buteleczce,
zakrecane z "wyciorkiem" (czyt. gabeczka). Sa baaaardzo wydajne. Ja moj mam
i mam, i mam... W buteleczce jest go sporo. Dobrze sie trzymaja na ustach,
nie kleja. Kosztuje 15 zl. Tylko kolorow mogliby miec wiecej.

Kruszyna
--
"Primum non stresere..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-17 10:15:43

Temat: Re: jaki błyszczyk do ust?
Od: "Kruszynka" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Agnieszka Sobczyk" <a...@e...com.pl> wrote
> Wetnę się tutaj, bo trochę w tym temacie. Co myślicie o takich cudach jak:
> "Super usta w jeden miesiąc.
> Żel, który nada twoim ustom efekt 3D. Regularne stosowanie tego prepatatu
> (przez 30 dni - 3 razy dziennie) wpływa znacząco na polepszenie struktury
> ust - będą one piękniejsze i pełniejsze. W czasie badań klinicznych
> przeprowadzonych w Niemczech i potwierdzonych przez dermatologów
> stwierdzono, że preparat ten powoduje:
>
> - 29% ujędrnienie i wygładzenie ust,
>
> - 40% przyrost objętości ust,
>
> - 100% poprawę wyglądu ust. "

Skad zacytowalas i o jaki specyfik chodzi?

Kruszyna
--
"Primum non stresere..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-17 10:20:44

Temat: Re: jaki błyszczyk do ust?
Od: "Kruszynka" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

<x...@o...pl> wrote in message
news:779c.00000011.3e4e343d@newsgate.onet.pl...
> Witam
> Czy jest jakiś naprawdę godny polecenia błyszczyk do ust? Czego używacie?
A co
> wydaje się kompletnie nie do użytku?

Mialam bezbarwny Bourjois 3D i moim zdaniem bardzo dobry,
Kolorowy mam Inglota (odcien 29). Sam blyszczyk jest bardzo w porzadku i
zadziwiajaco dlugo sie utrzymuje (kosztuje 15 zl), natomiast kolory sa moim
zdaniem jakies dziwne i mogloby byc ich wiecej. Ciezko dobrac jakis w zimnej
tonacji, niezyciowe te kolory, ale osoby z ciepla karnacja (jesienie,
wiosny) na pewno znajda cos dla siebie :))
Poniewaz szminka Lipfinity w ogole mi nie "podeszla", uzywam teraz sztyftu
natluszczajacego z niej jako bezbarwnego blyszczyka :) Wada: potwornie
szybko sie zuzywa.

Kruszyna
--
"Primum non stresere..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-17 10:57:06

Temat: Re: jaki błyszczyk do ust?
Od: "Agnieszka Sobczyk" <a...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Kruszynka" <l...@w...pl> wrote in message
news:b2qcr8$762$1@atlantis.news.tpi.pl...
> "Agnieszka Sobczyk" <a...@e...com.pl> wrote
>
> Skad zacytowalas i o jaki specyfik chodzi?
>
> Kruszyna

Witaj!
Nazywa się to "LIP VOLUME" niemieckiej firmy MDM-nie znalazłam ich strony w
necie ale moja koleżanka robi zakupy w Erotic Dreams-ie - nie śmiej się - to
sklep erotyczny - czy coś w tym guście - ona z tamtąd bierze bieliznę i
EXCITE-a ubrania - nie powiem fajne - widziałam katalog bo w sklepie tego
niewiele- no ale nie o tym miałam pisać, od niej dostałam właśnie ten
specyfik - i co tam -używam trzeci dzień i albo to siła reklamy albo
faktycznie coś w tym jest - on zatrzymuje wodę, wygładza je troche i mam
wrażenie że wyglądają lepiej - śmieję się - bo może to tylko wrażenie - ale
zobaczymy. Ich strona to www.eroticdreams.pl - jest na pierwszej stronie w
promocjach.
To tyle nie znam tej firmy - jak szukałam LIP VOLUME w przeglądarkach to
pojawił się jakiś amerykański specyfik i jedna jakaś szwedzka stronka z
właśnie tym co jam mam.
Pozdrawiam,
Aga

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-17 11:07:02

Temat: Re: jaki błyszczyk do ust?
Od: "Agnieszka Sobczyk" <a...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jeszcze doczytałam że zawiera lipopeptyd który stymuluje kolagen i coś tam
jeszcze.
Aga

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-17 11:53:13

Temat: Re: jaki błyszczyk do ust?
Od: "Kruszynka" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Witaj!
> Nazywa się to "LIP VOLUME" niemieckiej firmy MDM-nie znalazłam ich strony
w
> necie ale moja koleżanka robi zakupy w Erotic Dreams-ie - nie śmiej się -
to
> sklep erotyczny - czy coś w tym guście - ona z tamtąd bierze bieliznę i
> EXCITE-a ubrania - nie powiem fajne

Aa, to nie slyszalam o tym. Dzieki za informacje :)) A swoja droga weszlam
kiedys zupelnie przez pomylke (bo na dworcu, czekalam na pociag, walesalam
sie i chcialam kupic rajstopy) do jednego sklepu z bielizna erotyczna i...
musze przyznac, ze bielizne mieli swietna. Jasne, ze czesc byla wulgarna i
drapiezna, ale niektore biustonosze byly fantastyczne - delikatne i
zmyslowe. Dlatego w ogole sie nie smieje :)
No i mieli swietne koszulki nocne. Kurcze, moze sie przelamie i cos tam
kupie. Powaznie. Jakos nikt mnie nie potraktowal w sklepie jako potencjalna
prostytutke :)

Kruszyna
(namierzajaca jakas koszulke nocna)

--
"Primum non stresere..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-17 12:33:49

Temat: Re: jaki błyszczyk do ust?
Od: "Agnieszka Sobczyk" <a...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Kruszynka" <l...@w...pl> wrote in message
news:b2qihe$7ut$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Aa, to nie slyszalam o tym. Dzieki za informacje :)) A swoja droga weszlam
> kiedys zupelnie przez pomylke (bo na dworcu, czekalam na pociag, walesalam
> sie i chcialam kupic rajstopy) do jednego sklepu z bielizna erotyczna i...
> musze przyznac, ze bielizne mieli swietna. Jasne, ze czesc byla wulgarna i
> drapiezna, ale niektore biustonosze byly fantastyczne - delikatne i
> zmyslowe. Dlatego w ogole sie nie smieje :)
> No i mieli swietne koszulki nocne. Kurcze, moze sie przelamie i cos tam
> kupie. Powaznie. Jakos nikt mnie nie potraktowal w sklepie jako
potencjalna
> prostytutke :)
>
> Kruszyna
> (namierzajaca jakas koszulke nocna)
>
> --
> "Primum non stresere..."
>
> Sklep internetowy jest o tyle dobry, że nie trzeba głupio się obawiać, że
ktoś zobaczy i sobie pomysli albo inne takie bzdury. Ta moja kolezanka już
"wyniosła z połowę sklepu" łącznie z wbratorami i jak mówi nie kupiłaby w
sexshopie w mieście bo jej głupio i zresztą nie mają takiego wyboru jak w
internetowych sklepach. Przyniosła mi katalogi i pomijając niektóre zabawki,
które mnie nie interesują to może na coś się skuszę - ten francuski EXCIT i
jakaś włoska bielizna-ale jej jeszcze nie ma w sklepie - ma tylko katalog
jest ciekawa - pewnie, że nie wszystko. Oglądam czasem jej zakupy i niektóra
bielizna jest śliczna - właśnie taka zmysłowa, a niektóra - szkoda gadać -
no ale to już rzecz gustu. Koszulki widziałam w katalogach ( wysyłają je za
darmo-ale nie jestem pewna) - ale nie zwróciłam uwagi, bo mam ich tyle, że
już staram się nie oglądać bielizny w sklepach - podobnie zresztą tak mam z
perfumami.
Pozdrawiam,
Aga - maniaczka perfum i bielizny

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-17 13:37:40

Temat: Re: jaki błyszczyk do ust?
Od: "Kruszynka" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Agnieszka Sobczyk" <a...@e...com.pl> wrote
>Ta moja kolezanka już "wyniosła z połowę sklepu" łącznie z wbratorami

No, to akurat nie dla mnie :)

> Oglądam czasem jej zakupy i niektóra
> bielizna jest śliczna - właśnie taka zmysłowa, a niektóra - szkoda gadać -
> no ale to już rzecz gustu.

No wlasnie, niektore sa takie, ze ja bym nie zalozyla, ale niektore
fantastyczne. Zreszta ja weszlam nie do typowego sex shopu (no,
zorientowalabym sie :)) ), tylko wlasnie do sklepu sprzedajacego bielizne
erotyczna. I tam byla tylko bielizna, ponczochy (tez sliczne! a jaki
wybor!), koszulki nocne itp. Takich typowych "akcesoriow sexshopowych" tam
nie bylo ;))

>Koszulki widziałam w katalogach ( wysyłają je za
> darmo-ale nie jestem pewna) - ale nie zwróciłam uwagi, bo mam ich tyle, że
> już staram się nie oglądać bielizny w sklepach - podobnie zresztą tak mam
z
> perfumami.

O to to! "staram sie nie ogladac" :-)) To tak jak u mnie, ja tez sie staram,
ale mi slabo wychodzi :)). No ja mam pizamek mnostwo, ale mam slabosc do
kolejnych (jak do cieni do powiek), zreszta moja ciocia te moja slabosc
podsyca i w prezencie daje mi kolejne pizamki :)), mowiac "Wiesz, koszulek
nigdy za wiele"

Kruszyna
--
"Primum non stresere..."