« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-05-06 19:37:12
Temat: Re: jaki zabieg dla faceta u kosmetyczki
Użytkownik "Ania" <a...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
news:d57vgo$48n$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "walkie!" <w...@w...wroclaw.net.com.pl> napisał w
> wiadomości
>
>> wrecz chyba zyskuja na meskosci...
>> dla mnie zadbany mezczyzna jest jak najbardziej meski,
>
> Różnie to bywa. Dla mnie granica między byciem zadbanym a przesadnie
> wypindrzonym jest dość konkretna. Po przekroczeniu tej granicy facet to
> już dla mnie nie-facet choć pewnie część dziewczyn stwierdzi, że taki to
> dopiero cudo :)
> Zadbana cera, gładko ogolona twarz, czyste i krótkie paznokcie + delikatny
> zapach perfum - to jest to :) (do tego czyste ubranko i koniecznie czyste
> buty!)
> Co sie zaś tyczy chodzenia do kosmetyczki - jasne, jak dla mnie nie ma
> przeciwwskazań o ile wracając od kosmetyczki chłopak nie wskoczy na
> solarium :) Boszz.... ostatnio jechalam autobusem z takim czymś, spieczone
> to było niczym kurczak z rożna, nieee... to zdecydowanie nie było męskie
> ;-/ (choć facet był 'zadbany' - widać, ze pindrzenie się to jego hobby) :)
Mhm, jeszcze pasemka na wlosach i sweterek z 1000000 napisow...
Ja wlasnie staram sie (narazie skutecznie) namowic mojego meza na
NIE-chodzenie na solarium (wczesniej zdarzalo sie 1 w m-cu). Taaa a potem mi
biedak marudzi ze ma taaakaaa sucha skore...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
« poprzedni wątek | następny wątek » |