| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-01-15 21:50:50
Temat: jest problem blondynkimam przepis na ciasta, gdzie jest napisane, zeby przez trzy godziny gotować
mleko skondensowane w puszce. Pytanie blondynki: w zamknietej czy otwartej? W
zamknietej to nie zrobi sie wielkie buummm
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-01-15 22:19:59
Temat: Re: jest problem blondynki"Asia" wrote in message...
> mam przepis na ciasta, gdzie jest napisane, zeby przez trzy godziny
> gotować
> mleko skondensowane w puszce. Pytanie blondynki: w zamknietej czy
> otwartej? W
> zamknietej to nie zrobi sie wielkie buummm
Zamknietej.
Nie zrobi buummm, jesli dopilnujesz, zeby woda nie wyparowala...
Bozenka z Wilna :-)
sloneczna miodzio dziewczyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-15 22:31:02
Temat: Re: jest problem blondynki
Użytkownik "Asia" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:675c.000013f7.41e99039@newsgate.onet.pl...
> mam przepis na ciasta, gdzie jest napisane, zeby przez trzy godziny
gotować
> mleko skondensowane w puszce. Pytanie blondynki: w zamknietej czy
otwartej? W
> zamknietej to nie zrobi sie wielkie buummm
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
:))
nie zrobi bum o ile nie będziesz próbowała sie do niej dobić zaraz po
wyjęciu z gara :)
Moja siostra (brunetka) tak zrobiła i miała spory problem...
pozdrawiam
kina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-16 10:03:19
Temat: Re: jest problem blondynkiKina <z...@o...pl> napisal(a):
> nie zrobi bum o ile nie będziesz próbowała sie do niej dobić zaraz po
> wyjęciu z gara :)
Po ugotowaniu zwykle czekam 10 minut, polewajac puszke zimna woda do
momentu, kiedy bede mogl spokojnie ja trzymac. Potem trzeba szybko ja
otwierac, bo resztki cisnienia wypychaja zawartosc przez maly otworek, a
jezeli naciecie bedzie duze, to cisnienie szybko sie wyrowna i nie wypcha
duzej ilosci tej pysznosci :)
A z buuum trzeba uwazac - znajomy zapomnial o puszce, wiec wygotowala sie
woda. Efekt - cala kuchnia w ciemnych plamach (sciany, sufit), do tego
resztki wydostaly sie poza kuchnie. Ogolnie - lepiej pamietac, chyba ze chce
sie miec motywacje do ponownego malowania kuchni ;-)
--
Marthy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-16 15:57:48
Temat: Re: jest problem blondynki> A z buuum trzeba uwazac - znajomy zapomnial o puszce, wiec wygotowala sie
> woda. Efekt - cala kuchnia w ciemnych plamach (sciany, sufit), do tego
> resztki wydostaly sie poza kuchnie. Ogolnie - lepiej pamietac, chyba ze
chce
> sie miec motywacje do ponownego malowania kuchni ;-)
Podczas gotowania puszka musi być koniecznie cała pod wodą, nie koniecznie
musi stać, może również leżeć :)
Pzdr
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-16 16:57:53
Temat: Re: jest problem blondynkiUżytkownik "Jacek Mleczarz" <j...@a...pl> napisał w wiadomości
news:cse2sr$m3i$1@news.onet.pl...
> Podczas gotowania puszka musi być koniecznie cała pod wodą, nie koniecznie
> musi stać, może również leżeć :)
A jak już się ugotuje, to zawartość miksujemy z wódką w proporcjach 2
puszki/0,5 litra :D Mniam ;)
Fishman.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-16 19:19:21
Temat: Re: jest problem blondynkiFishman wrote:
> A jak już się ugotuje, to zawartość miksujemy z wódką w proporcjach 2
> puszki/0,5 litra :D Mniam ;)
Ja już 2 x korzystałam z tego przepisu (z grupy :) ) i faktycznie b. dobre.
Tyle, że za przecieram przez sitko i zamiast wódki biorę mleko zwykłe i
spirytus. A miksujesz w kubku miksującym (ja mam dosyć mały ok. 0,5 l)
czy"łapkami" .
pzdr.
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-16 21:48:53
Temat: Re: jest problem blondynkiUżytkownik "Ania B-J" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cseel9$4og$1@news.onet.pl...
> Fishman wrote:
>> A jak już się ugotuje, to zawartość miksujemy z wódką w proporcjach 2
>> puszki/0,5 litra :D Mniam ;)
>
> Ja już 2 x korzystałam z tego przepisu (z grupy :) ) i faktycznie b.
> dobre.
> Tyle, że za przecieram przez sitko i zamiast wódki biorę mleko zwykłe i
> spirytus. A miksujesz w kubku miksującym (ja mam dosyć mały ok. 0,5 l)
> czy"łapkami" .
Czyli wychodzi coś w stylu Malibu?
Fishman.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-16 22:07:35
Temat: Re: jest problem blondynkiOn Sat, 15 Jan 2005 23:19:59 +0100, "Bozena"
<b...@s...pw.edu.pl> wrote:
>"Asia" wrote in message...
>> mam przepis na ciasta, gdzie jest napisane, zeby przez trzy godziny
>> gotować
>> mleko skondensowane w puszce. Pytanie blondynki: w zamknietej czy
>> otwartej? W
>> zamknietej to nie zrobi sie wielkie buummm
>
>Zamknietej.
>Nie zrobi buummm, jesli dopilnujesz, zeby woda nie wyparowala...
I zeby puszka nie miala bezposredniej stycznosci z denkiem garnka -
kawal szmaty wlozyc i wystarczy.
--
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-16 22:18:17
Temat: Re: jest problem blondynki"Dariusz K. Ladziak" wrote in message...
> I zeby puszka nie miala bezposredniej stycznosci z denkiem garnka -
> kawal szmaty wlozyc i wystarczy.
tu sie nie zgodze... moim zdaniem, w tej sytuacji jest to zupelnie bez
znaczenia... w koncu puszka szklana nie jest... nigdy nie wkladam zadnych
szmatek...
Bozenka z Wilna :-)
sloneczna miodzio dziewczyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |