Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.internetia.pl!isdnet!news.infoave.net!newsfeed1.easynews
.com!easynews.com!easynews!ps01-sjc1!news.webusenet.com!pd2nf1so.cg.shawcable.n
et!residential.shaw.ca!news2.calgary.shaw.ca.POSTED!not-for-mail
X-Trace-PostClient-IP: 24.66.72.200
From: "Pyzol" <p...@s...ca>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: "jeszcze o uczuciach" cd
Lines: 88
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Message-ID: <%4Na9.215388$Ag2.11130376@news2.calgary.shaw.ca>
Date: Tue, 27 Aug 2002 15:41:47 GMT
NNTP-Posting-Host: 24.66.94.143
X-Complaints-To: a...@s...ca
X-Trace: news2.calgary.shaw.ca 1030462907 24.66.94.143 (Tue, 27 Aug 2002 09:41:47
MDT)
NNTP-Posting-Date: Tue, 27 Aug 2002 09:41:47 MDT
Organization: Shaw Residential Internet
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:152717
Ukryj nagłówki
Zwrocilo mi post za crossposting, swoja thrunduilowie odpowiedz podsylam
wiec osobno, z jednoczesnym kolejnym zapewnieniem, iz temat merytoryczny
watku mnie nie pociaga. Zwolennicy empirycznej naukowosci maja b. niewiele
faktow, na ktorych moga oprzec swoje opinie, zwolennicy wyjasnien
"pozamaterialnych" nie operuja materia, wiec tez mowienie o tym wydaje sie
malo owocne.
Pozwolisz,ze ci odpowiem jednym ciurkiem, jako ze takie podcinanie tekstu w
trzecim rzucie juz robi wiecej balaganu, niuz wyjasnia. Cytatow bede uzywac
maksymalnie oszczednie.
Po pierwsze i najwazniejsze - przypominam, ze nie podlaczam sie pod temat
merytoryczny. Jest wg mnie zabawny, wiec rzucilam kilka polzartem-polserio
uwazek i wiecej nie zmierzam.
Slawek zarzucil cos Ewie, ja mu wykazalam, ze tobie tez mozna wiele
zarzucic.
Rozumiem ( moze zle), ze nie jestes psychologiem, ale powolujesz sie na
ksiazke o psychologii - to mi przypomina zapalki w reku dziecka. Argument
kto co ( "chyba"! - w dodatku!) czytal NIE jest argumentem merytorycznym.
Nie mozesz rzucac takiego zalozenia. Poza tym, nigdzie nie jest
powiedziane., ze to co napisal A. stanowi kanon 11 przykazania. Ma on,
zapewne swoich krytykow; w momencie kiedy nie podajesz autora na ktorego
opiniach opierasz sie, nawet ktos kto go zna nie moze miec pewnosci, ze
wlasnie na nim sie opierasz.
Tutaj znowu szarpnales sie bumerangiem:
> Metoda analizy w postaci na rozbicie na elementy skladowe jest bez sensu.
> I tak dobrze, ze nie mamy rozkladu na wyrazy.
Po pierwsze, rozklad na wyrazy m a m y. Po drugie jaka znasz metode
analizy, poza postacia rozbijania na elementy, po trzecie - tym wlasnie
zajmuje sie owa, stawiana na szczycie ludzkich doznan, c h e m i a.
A na jakiej podstawie twierdzisz, ze teorie, na ktore powolujesz sie ( nie
podajac, n.b zadnych szczegolow, o ktore ci chodzi) sa podstawowe? Przeciez
one nic nie wyjasniaja, nic nie rozwiazuja, to tylko takie dzwony - a moze
sie okazac,ze wcale nie z tego kosciola, do ktorego szlismy. Zasadniczo, w
temacie, jak to gdzies ujela tutaj Nina "wiemy,ze nic nie wiemy". Taki jest
stan nauki na dzis.
Wyklad z topologii przydalby sie. To nie jest miejsce spotkan matematykow.
To o czym pisze Ewa ( i inni) to tez sa t e o r i e, i doprawdy, nie wiem
na jakiej zasadzie oczekujesz uwagi i szacunku dla swoich, jednoczesnie
ironizujac cudze.
> A to w koncu wy jestescie psychologami.
Ano wlasnie, nie wszyscy jestesmy, ba! nawet jesli bysmy byli, nie znamy
topologii:):):)
Niektorzy amerykanscy psychologowie skrzetnie badaja pozalokalne kontakty
myslowe , maja ciekawe spostrzezenia, wyniki ich esksperymentow sa dosc
zastanawiajace, wiec moze posluz sie jakas inna, niz "amerykanscy
psychologiwie" motywacja.
> Po co mam sie wysilac, jak moge spodziewac sie tylko dyskusji na takim
> (niskim) poziomie?
No wlasnie - a wiesz, po co sie wysilales? A jesli sie nie wysilales i
napisales co ci slina na jezyk przyniosla, to chyba jest wystarczajacy
powod, aby nie traktowac cie serio - mam nadzieje,ze Slawek sie tego twojego
oswiadczenia doczytal.
I na koniec przypominam: nie interesuje mnie temat merytoryczny, interesuje
mnie natomiast sposob argumentacji, zwlaszcza kiedy wyraza sie zdanie
przeciwne, od czyjegos. Taka metode moze zastosowac k a z d y,
nawet -wyobraz sobie! - wobec tekstow czesto-gesto usianych jakas fachowa
terminologia z dosc waskiej specjalizacji.
Ja do ciebie nic nie mam, - choc oczywiscie, kieruje sie w zyciu nieco
innymi teoriami:); podlaczylam sie pod temat, kiedy Slawek zaatakowal Ewe,
wykazujac mu, ze niejednakowo traktuje swoich rozmowcow. I tyle. Amen.
Kaska
|