Data: 2005-08-11 11:39:29
Temat: kampania wrzesniowa 2005
Od: soomal <s...@o...pl.XXX>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jako, ze w trakcie roku szkolnego mieszkam w internacie poprzedniego roku
szkolnego przytylem 12 kilo. W te wakacje stracilem juz 6. Gdyby tylko
trwaly jeszcze 1-2 miesiace wiecej bylbym prawdziwym szczypiorem:)
W tym roku nie chce poddac sie tak latwo.
Typowe internackie jedzenie wyglada tak:
sniadanie: 2 bulki, maslo, kielbas/ser/serek topiony/dzem, opcjonalnie
platki z mlekiem, jablko
obiad: kotlety mielone (ble), pol talerza ziemniakow, surowki
kolacja: chleb, dzem, kielbasa/ser, do tego rozne dania (paluszki rybne,
kielbasa, parowka, jajka z majonezem, 'pizza', 'zapiekanka', nalesniki)
Czyli nie schudne na tym, do zadnej diety nie pasuje;) Takie zarcie byloby
od poniedzialku do czwartku. W piatki na sniadanie myslalem, zeby jesc duzy
jogurt naturalny, a w weekend (pt-sob-nd) lowcarb.
Zamierzam sie tez zapisac na jakas sztuke walki. Zapewne bedzie to tajski
boks. Moze jakbym chodzil na to trzy razy w tygodniu to juz sam ten wysilek
pozwolilby mi przynajmniej utrzymac wage?
Jesli to nie wystarczy to bede jadl w internacie tylko pn-wt-sr. W czwartek
bede chodzil do ciotki, tylko sniadanie bede musial jakies sobie zalatwic.
Jak myslicie czy takie zywienie (pol tygodnia wegle, pol tygodnia lowcarb)
umozliwi mi schudniecie, albo chociaz utrzymanie wagi?
--
[SOOMAL]|[1337396]
[TRAW SZYK BIŁGUW]
|