kartofelsalat

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-02-25 13:36:32

Temat: Re: kartofelsalat
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

. Co do tego poprzedniego przepisu
>(z octem) to vinaigrette si? samo robi, jak dodajesz stopionego boczku
>;-)
>
>Waldek

o to-to-to...ja pryskam sokiem z cytryny na patelnie po boczku,
jeszcze ciepla i tym polewam rosne salatki..nie ma przesadnej
ilosci tluszczu bo to bardziej bekon niz boczek

Krysia
K.T. - starannie opakowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-02-25 13:41:57

Temat: Re: kartofelsalat, brrr....
Od: "Irek Zablocki" <i...@w...de> szukaj wiadomości tego autora

<k...@p...onet.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:227f.00000518.3c7a2a91@newsgate.onet.pl...
> >
> >
> >
> > Wersja minimalistyczna z Aachen: ziemniaki w mundurkach obrane,
potalarkowane
> Ogórki konserwowe potalarkowane
> sól, czarny pieprz świeżo mlety
> majonez
> odrobina wody octowej od ogorkow - niezbedne!!! wymieszac, oj jakie
dobre!!!
> BEZ CEBULI!!! Qd
>
Wiesz co Kudlaczu? Ja lubie wiele niemieckich potraw ale z Kartofelsalat, to
fryce moga sie schowac. O kant pruskiej, wyprezonej dupy mozna to swinstwo
rozbic. Na ilu juz imprezach bylem i nigdy mi to nie smakowalo. Nawet moja
Prusaczka, ze zgrabna dupcia, woli najzwyklejsza zydowska salatke. A mi po
nocach sie snia salatki jak u cioci na imieninach. Ile razy zanosilem na
jakis grille czy inne imprezy polska salatke zawsze wracalem z pusta miska,
zbierajac ochy i achy nad smakiem, kompozycja skladnikow i kunsztem krojenia
w kosteczke. A to wodniste dziadostwo bez smaku i polotu zostawalo do polowy
nie zjedzone. A ich makaronowe wymysly. O mein Karel Gott! W najgorszym
polskim prowincjonalnym barze mlecznym polowy lat osiemdziesiatych
smaczniejsze salatki oferowano. Cos Wam powiem: "Cudze chwalicie, swego nie
znacie...". Czasem stoje z talerzem, na nim goracy sznycel z grilla, maselko
ziolowe, obok zimne piwko i... zaluje, ze nie ma tej naszej pysznej salatki.
Skonczcie z tym watkiem germanofilskie kartoflaki, bo Wam tak nawrzucam, ze
tylko ryz po przemieleniu bedziecie mogli rurka wsysac!

Irek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-02-25 13:50:07

Temat: Re: kartofelsalat
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

>Ziemniaki w kostk?, cebula te?, du?o koperku, suszona bazylia.
>Sól i pieprz j.w., kilka kropli oliwy, te? bez ?adnego majonezu.
>
>Krycha
>
czy Twoja suszona bazylia ma jakokolwiek smak/aromat??? To, co ja
kiedykoliwek kupilam przypominalo sproszkowane siano...nie, siano
MA zapach. to bylo siano wachane w czasie jednego z moich
slynnych katarow..

Krysia
K.T. - starannie opakowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-02-25 14:26:21

Temat: Re: kartofelsalat
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Krysia Thompson napisala:

> czy Twoja suszona bazylia ma jakokolwiek smak/aromat??? To, co ja
> kiedykoliwek kupilam przypominalo sproszkowane siano...

Ma i jedno i drugie :-) pewnie, ze do swiezutkiej zielonej to jej
daleko,
ale pachnie calkiem upojnie :-)

> nie, siano
> MA zapach. to bylo siano wachane w czasie jednego z moich
> slynnych katarow..

Pewnie, ze siano ma zapach - nawet bardzo ladny. Nigdy nie kupilabym
dla koni siana bez zapachu.

Krycha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-02-25 14:46:43

Temat: Re: kartofelsalat, brrr....
Od: Waldemar Krzok <w...@u...fu-berlin.de> szukaj wiadomości tego autora

> Wiesz co Kudlaczu? Ja lubie wiele niemieckich potraw ale z Kartofelsalat, to
> fryce moga sie schowac. O kant pruskiej, wyprezonej dupy mozna to swinstwo
> rozbic. Na ilu juz imprezach bylem i nigdy mi to nie smakowalo. Nawet moja
> Prusaczka, ze zgrabna dupcia, woli najzwyklejsza zydowska salatke. A mi po
> nocach sie snia salatki jak u cioci na imieninach. Ile razy zanosilem na
> jakis grille czy inne imprezy polska salatke zawsze wracalem z pusta miska,
> zbierajac ochy i achy nad smakiem, kompozycja skladnikow i kunsztem krojenia
> w kosteczke. A to wodniste dziadostwo bez smaku i polotu zostawalo do polowy
> nie zjedzone. A ich makaronowe wymysly. O mein Karel Gott! W najgorszym
> polskim prowincjonalnym barze mlecznym polowy lat osiemdziesiatych
> smaczniejsze salatki oferowano. Cos Wam powiem: "Cudze chwalicie, swego nie
> znacie...". Czasem stoje z talerzem, na nim goracy sznycel z grilla, maselko
> ziolowe, obok zimne piwko i... zaluje, ze nie ma tej naszej pysznej salatki.
> Skonczcie z tym watkiem germanofilskie kartoflaki, bo Wam tak nawrzucam, ze
> tylko ryz po przemieleniu bedziecie mogli rurka wsysac!

no to spróbuj, nie radzę ze mną zaczynać, bom masywny i mogę oddać.
Jak kupujesz sałatę kartoflaną w wiadrach w Metro, to masz taką, na jaką
zasłużyłeś. Ja też wracam z pustymi michami z gryla. I fasolowa i
ziemniaczana cieszą się powodzeniem. Za to nie robię (bo nie lubię)
sałaty kartoflanej z majonezem. Po prostu mi majonez do tego nie pasuje.
Z tymi barami mlecznymi to wyskoczyłeś jak świnia z kartofli. Tam to
tylko nudle w przypalonym mleku były. No chyba, że gryczaną "rzucili". A
i tak najlepsza gryczana jaką jadłem to pieczeń s griczkoj w stołówce
żołnierskiej w Zwiozdnym Gorodku. W przeliczeniu po 5 centów była, do
tego czaj i chlieb. Może w przyszłym roku się na kaszę wybiorę...

Waldek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-02-26 08:28:33

Temat: Re: kartofelsalat, brrr....
Od: <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Wiesz co Kudlaczu? Ja lubie wiele niemieckich potraw ale z Kartofelsalat, to
> > fryce moga sie schowac. O kant pruskiej, wyprezonej dupy mozna to swinstwo
> > rozbic. (ciach)

> > Skonczcie z tym watkiem germanofilskie kartoflaki, bo Wam tak nawrzucam, ze
> > tylko ryz po przemieleniu bedziecie mogli rurka wsysac!
> Irek

> no to spróbuj, nie radzę ze mną zaczynać, bom masywny i mogę oddać.
> Jak kupujesz sałatę kartoflaną w wiadrach w Metro, to masz taką, na jaką
> zasłużyłeś. (ciach)>
najlepsza gryczana jaką jadłem to pieczeń s griczkoj w stołówce
> żołnierskiej w Zwiozdnym Gorodku. W przeliczeniu po 5 centów była, do
> tego czaj i chlieb. Może w przyszłym roku się na kaszę wybiorę...
>
> Waldek

Cudni jestescie obaj!!! Poniewaz ja kartoflana salatkie lubie ( najbrdziej w
knajpce na zakrecie w Gartz) i dluuugo mi nie wychodzila jak nalezy, dopiero
ten przepis z Aachen .. uznalam ze to jest to.
Zapraszam Was obu na kasze gryczana. Sama lubie, gotuje czesto, wiec... Moge
wam nawet zrazy zawijane do tego i kiszony ogorek zeby byla pelna rozpusta;
albo sos grzybowy.
PS.Przymierzam sie do blinow grycznych. Jak wyjda, doniose.Pozdrawiam
kartoflanie Qd

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-02-26 10:17:43

Temat: Re: kartofelsalat, brrr....
Od: "Irek Zablocki" <i...@w...de> szukaj wiadomości tego autora

<d...@p...onet.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:5544.000008f9.3c7b4730@newsgate.onet.pl...
>
> Cudni jestescie obaj!!! Poniewaz ja kartoflana salatkie lubie ( najbrdziej
w
> knajpce na zakrecie w Gartz) i dluuugo mi nie wychodzila jak nalezy,
dopiero
> ten przepis z Aachen .. uznalam ze to jest to.
> Zapraszam Was obu na kasze gryczana. Sama lubie, gotuje czesto, wiec...
Moge
> wam nawet zrazy zawijane do tego i kiszony ogorek zeby byla pelna
rozpusta;
> albo sos grzybowy.
> PS.Przymierzam sie do blinow grycznych. Jak wyjda, doniose.Pozdrawiam
> kartoflanie Qd
>
Zdaje sie przyjde sam. Waldek jeszcze nie wie, ze mam buraczkowy pas w
Polish Wok Combat i dlatego sie stawia. Nie pierwszy zreszta raz chlopaki z
Sumokochverein szukaja zaczepki. Zbieraja baty a potem zanoszac sie tak
becza, ze mozna kulebiaki miedzy faldami tluszczu zagniatac.

Irek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-02-26 11:35:40

Temat: Re: kartofelsalat, brrr....
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

>>
>Zdaje sie przyjde sam. Waldek jeszcze nie wie, ze mam buraczkowy pas w
>Polish Wok Combat i dlatego sie stawia. Nie pierwszy zreszta raz chlopaki z
>Sumokochverein szukaja zaczepki. Zbieraja baty a potem zanoszac sie tak
>becza, ze mozna kulebiaki miedzy faldami tluszczu zagniatac.
>
>Irek

To gdzie i kiedy ten pojedynek bom ciekawa? Moge byc sekundantka?

Krysia
K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-02-26 12:21:29

Temat: Re: kartofelsalat, brrr....
Od: "Irek Zablocki" <i...@w...de> szukaj wiadomości tego autora

"Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> schrieb im Newsbeitrag
news:gnsm7u8ld9j39119r1t5jdlji55qda9lla@4ax.com...
>
> >>
> >Zdaje sie przyjde sam. Waldek jeszcze nie wie, ze mam buraczkowy pas w
> >Polish Wok Combat i dlatego sie stawia. Nie pierwszy zreszta raz chlopaki
z
> >Sumokochverein szukaja zaczepki. Zbieraja baty a potem zanoszac sie tak
> >becza, ze mozna kulebiaki miedzy faldami tluszczu zagniatac.
> >
> >Irek
>
>
> To gdzie i kiedy ten pojedynek bom ciekawa? Moge byc sekundantka?
>
> Krysia
> K.T. - starannie opakowana

Pytasz ze wzgledu na krew do kaszanki czy chcesz kulebiaki lepic?

Irek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-02-26 12:31:15

Temat: Re: kartofelsalat, brrr....
Od: "Irek Zablocki" <i...@w...de> szukaj wiadomości tego autora

"Waldemar Krzok" <w...@u...fu-berlin.de> schrieb im Newsbeitrag
news:3C7B8219.A52E5EB0@ukbf.fu-berlin.de...
>
>
> a ja mam czarny pas w kamasutra, zielony w karate i na dodatek 120kg
> żywej wagi. Studiowałem wokologię praktyczną, więc mnie buraczkowym
> pasem nie strasz. Sałaty kartoflanej wg mojej ś.p. teściowej to nawet w
> polsce nie znajdziesz. Z burakami. Też dobre.
>
> Waldek

No i pobil nas, wszystkich facetow, ten Waldek. Szczegolnie tym czarnym
pasem w kamasutra. Na konsultacje beda dziewczyny nawet z Polski
przyjezdzac. Teraz rozumie dlaczego tak czesto tlumaczyl, ze niektorym
blizej do Berlina niz Warszawy. No i te 120 kg - nie ma co, jest co kochac.

Irek