| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-06-27 15:10:16
Temat: Re: klientela?Ja się na tym nie znam, ale czy nie powinno się w takim wypadku też pomyśleć
o założeniu jakiejś dzialalności gospodarczej czy czegos takiego, żeby
wszystko było zgodne z prawem??
--
Magda (Wrocław)
p...@p...onet.pl
GG 2297057
Użytkownik "Wkn" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:afeice$46j$1@news.tpi.pl...
> Przyznam się, że już nie raz przysżło mi do głowy, żeby sobie czasem
zarobić
> na szydełkowaniu. Tylko nie mam pojęcia, jak sprzedać moje prace. Przecież
> nie polece na rynek i nie stanę z serwetą w garści jak torreador.
> Byłam wczoraj w Ustce i oglądałam serwety w tamtejszym sklepie z wyrobami
> artystycznymi. Ładne toto było w większości. Malutka serwetka o średnicy 6
> cm kosztowała 6 zł i wyglądała jakby ją ktoś robił w 20 minut. Większe
były
> ładniejsze, ale widać, że wzory tak podobierane, żeby tylko szybko się
> robiło.
> A ponieważ szydełkowanie sprawia mi przyjemność, to czemu by nie sprzedać.
> Tylko jak???? Macie jakieś doświadczenia w tej kwestii?
>
> całuski
>
> wkn
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-06-27 15:44:14
Temat: Re: klientela?
Użytkownik Magda <m...@h...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aff9m0$7oe$...@n...onet.pl...
> Ja się na tym nie znam, ale czy nie powinno się w takim wypadku też
pomyśleć
> o założeniu jakiejś dzialalności gospodarczej czy czegos takiego, żeby
> wszystko było zgodne z prawem??
>
prawie na pewno trzeba. No bo jak coś sprzedawać tak po prostu...
wkn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-27 20:46:29
Temat: Re: klientela?
Uzytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> napisal w
wiadomosci news:oe4mhuo15qh8bmgk2j4n0b6qkpo8seu6vh@4ax.com...
(ciach)
> wedlug mnie pomysl jest bardzo dobry!
>
Wedlug mnie tez! :)))
> wlasnie teraz bede sie zajmowac troche marketingiem, prostym
> bardzo, bo ja nie spec, moge popatrzec, pomyslec, JAK to zrobic.
> jesli chodzi o tlumaczenie galerii/wizytowki/sklepu to moge sie
> tym zajac. jak najbardziej.
>
> Krysia
>
> P.S.. Wszystko powyzsze jest rezultatem mojego myslenia z biegu,
> iwec moze robic wrzanei belkotu, wezcie to jako burze jednego
> mozgowia ;)))
> K.T. - starannie opakowana
Czasem taka pojedyncza burza jest bardzo kreatywna.
Tylko tak sie zastanawiam - co spowodowalo taki nagly zwrot myslowy u
grupowiczek? Wiem, jestem zlosliwa!
Pozdrawiam - Anka + Bigos
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-27 20:53:40
Temat: Re: klientela?
Użytkownik "Grazyna Szkudlinska" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:affcjk$rdn$1@news.tpi.pl...
> Cholercia, ze tez na wszystko musi byc papier. Jak masz wolny zawod
> (inzynier, artysta) to wcale na sprzedaz swoich wytworow nie potrzeba
> otwierac dzialanosci. po prostu PIT 5a sie wypelnia i gotowe. Ale
niestety,
> nie mam dyplomu ucvzelni artystycznej, inzynierem wprawdzie jestem ,ale
> elektronikiem, a szydelko i igla z ta branza niewiele mja wspolnego
:-(((((
>
> Grazyna
To trzeba koniecznie miec dyplom uczelni artystycznej, zeby jakies swoje
prace sprzedac? A jak ktos ma talent, a minal sie z powolaniem i dopiero
pozniej stwierdzil, ze tylko artystycznie sie moze realizowac, to juz umarl
w butach? Nie mam pojecia, co na to prawodawstwo polskie, pewnie kulawe, jak
w kazdej dziedzinie. Albo idiotyczne.
Pozdrawiam - Anka (zdegustowana) + Bigos
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-27 21:19:18
Temat: Re: klientela?Wkn wrote:
> Przyznam się, że już nie raz przysżło mi do głowy, żeby sobie czasem zarobić
> na szydełkowaniu. Tylko nie mam pojęcia, jak sprzedać moje prace. Przecież
> nie polece na rynek i nie stanę z serwetą w garści jak torreador.
> Byłam wczoraj w Ustce i oglądałam serwety w tamtejszym sklepie z wyrobami
> artystycznymi. Ładne toto było w większości. Malutka serwetka o średnicy 6
> cm kosztowała 6 zł i wyglądała jakby ją ktoś robił w 20 minut. Większe były
> ładniejsze, ale widać, że wzory tak podobierane, żeby tylko szybko się
> robiło.
> A ponieważ szydełkowanie sprawia mi przyjemność, to czemu by nie sprzedać.
> Tylko jak???? Macie jakieś doświadczenia w tej kwestii?
>
> całuski
>
> wkn
>
>
Pojawiło się już tyle postów, że nie wiem gdzie odpowiedzieć, więc
odpowiadam na ten pierwszy.
Cały wątek przeczytałam z zapartym tchem. Muszę przyznać, że właśnie z
takiego powodu zaczęłam jakieś dwa tygodnie temu czytać tę grupę. Kończę
studia ekonomiczne, które niestety okazały się błędem. Po pięciu latach
wychodzi mi uszami, a i tak małe mam o niej pojęcie. Dlatego zaczęłam
się zastanawiać co umiem i lubię robić (bo o pracy "w zawodzie" nie ma
mowy). No i jako najbardziej desperacki plan i najmniej możliwy do
zrealizowania wymyśliłam sobie zarabianie na życie robótkami ręcznymi.
Mimo, iż wiem, że wyżyć z tego by było trudno, postanowiłam zajrzeć na
tę grupę, żeby zobaczyć, czy nie ma więcej osób, które by o tym myślały.
Jak się okazuje są. Nie wiem, czy coś z tego wyjdzie, ale byłabym bardzo
szczęśliwa. Gdy rozmawiałam o tym z koleżanką, ona zaproponowała sklep
internetowy. Wydawało mi się to niemożliwe - w każdym razie gdybym miała
sama coś takiego zrobić, bo o internecie wiem tyle, że sklep internetowy
to coś bardzo skomplikowanego. Ale jeżeli byłoby nas więcej i ktoś ma
krewnych/znajomych, którzy mogą pomóc/doradzić, to może by coś z tego
wyszło. O kwestię prawną - czy można oferować na sprzedaż wzory z
czasopism - zapytam koleżankę, która tylko co prawda studiuje prawo, ale
może skieruje mnie do kogoś, kto będzie mógł coś więcej o tym
powiedzieć. Oj, sama nie wiem po co piszę - chyba żeby dać znać, że mnie
to interesuje i że jestem jak najbardziej za zorganizowaniem czegoś
takiego. A jeżeli miałaby powstać prosta strona internetowa - wspomniana
galeria-wizytówka - to byłabym chyba w stanie coś takiego wykonać.
Uff, to wszystko. Teraz pewnie nie będę mogła zasnąć.
Mirka
(Poznań)
--
- Teraz jest trzecia.
- A gdzie masz zegarek? Przecież nawet nie spojrzałeś.
- I nie będę patrzył. Na zegarek patrzy się wtedy, kiedy nie wie się,
która godzina. A ja przecież wiem.
(Beata Krupska "Sceny z życia smoków")
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-27 21:44:54
Temat: Re: klientela?On Thu, 27 Jun 2002 22:46:29 +0200, "asik \(A. Sikora\)"
<a...@s...net.pl> wrote:
>
>Uzytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> napisal w
>wiadomosci news:oe4mhuo15qh8bmgk2j4n0b6qkpo8seu6vh@4ax.com...
>(ciach)
>> wedlug mnie pomysl jest bardzo dobry!
>>
>
>Wedlug mnie tez! :)))
>> wlasnie teraz bede sie zajmowac troche marketingiem, prostym
>> bardzo, bo ja nie spec, moge popatrzec, pomyslec, JAK to zrobic.
>> jesli chodzi o tlumaczenie galerii/wizytowki/sklepu to moge sie
>> tym zajac. jak najbardziej.
>>
>> Krysia
>>
>> P.S.. Wszystko powyzsze jest rezultatem mojego myslenia z biegu,
>> iwec moze robic wrzanei belkotu, wezcie to jako burze jednego
>> mozgowia ;)))
>> K.T. - starannie opakowana
>
>Czasem taka pojedyncza burza jest bardzo kreatywna.
>
>Tylko tak sie zastanawiam - co spowodowalo taki nagly zwrot myslowy u
>grupowiczek? Wiem, jestem zlosliwa!
>
>Pozdrawiam - Anka + Bigos
>
u mnie nie bylo..ja dalej bym nie potrafila robic by
sprzedac...tylko jak ktos zamowi cos konkretnego, opisanego do
ostaniego cala...a jak sama cos robie, z przeznaczeniem dla mnie
lub moich, to raczej nie sprzedam i juz
Krysia
K.T. - starannie opakowana
-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-27 22:22:46
Temat: Re: klientela?
Użytkownik "asik (A. Sikora)" <a...@s...net.pl> napisał w wiadomości
news:afftrq$gbb$1@news.onet.pl...
>
> To trzeba koniecznie miec dyplom uczelni artystycznej, zeby jakies swoje
> prace sprzedac?
Alez skad! Trzeba miec kupca:))
Elzbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-28 02:35:25
Temat: Re: klientela?
Użytkownik Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> w wiadomooci do
grup dyskusyjnych > >> > kumpela mi dziś powiedziała, żebyśmy sobie znalazły
jakiegoś odbiorcę
> >> > zagranicznego, tylko jak. Ja pomyślałam oczywiście o Niemczech, bo
oni
> >lubią
> >> > takie rzeczy, ale niech mi ktoś powie, jak taki kontakt załapać, HA!
> >>
> >> Moja kolezanka mieszka w Stanach i wiem, ze tam tez bardzo cenia
> >> rekodzielo :-) Moge zapytac. Arleta
> >
> >jakbyś mogłą popytać, to byłoby bardzo fajnie. POPYTAJCIE DZIEWCZYNY!
> >Ja teżnie mam pracy i dorobiłabym sobie.
> >
> >:)
> >wkn
>
> a gdyby tak przez polskie sklepy/centra w takim USA..tam tego
> sporo..jakmoga sprzedawac Krakusa to moga i wkn!! polataj po
> Niecie i popytaj, ja sie zapytam na rctq (grupa patchworkowa)
>
> Krysia
> K.T. - starannie opakowana
To ja glosno krzycze, ze gdyby dyskusja o pomyslach na kontakty i sprzedaz
przeszla na priv, to ja jestem osobiscie bardzo zainteresowana (bardzo,
bardzo) i prosilabym i mnie wlaczyc w rozmowe.
Ilona
ps: a teraz troche komercji :-)))
_________________________________________
Pracownia Rekodziela Artystycznego LONA
http://www.lona.art.pl
mailto: l...@l...art.pl
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-28 06:51:48
Temat: Re: klientela?
Użytkownik "asik (A. Sikora)" <a...@s...net.pl> napisał w wiadomości
news:afftrq$gbb$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Grazyna Szkudlinska" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:affcjk$rdn$1@news.tpi.pl...
> > Cholercia, ze tez na wszystko musi byc papier. Jak masz wolny zawod
> > (inzynier, artysta) to wcale na sprzedaz swoich wytworow nie potrzeba
> > otwierac dzialanosci. po prostu PIT 5a sie wypelnia i gotowe. Ale
> niestety,
> > nie mam dyplomu ucvzelni artystycznej, inzynierem wprawdzie jestem ,ale
> > elektronikiem, a szydelko i igla z ta branza niewiele mja wspolnego
> :-(((((
> >
> > Grazyna
>
> To trzeba koniecznie miec dyplom uczelni artystycznej, zeby jakies swoje
> prace sprzedac? A jak ktos ma talent, a minal sie z powolaniem i dopiero
> pozniej stwierdzil, ze tylko artystycznie sie moze realizowac, to juz
umarl
> w butach? Nie mam pojecia, co na to prawodawstwo polskie, pewnie kulawe,
jak
> w kazdej dziedzinie. Albo idiotyczne.
>
> Pozdrawiam - Anka (zdegustowana) + Bigos
>
>
```````````````````````````````````````````
Mozna byc jeszcze tworca ludowym. Tylko bladego pojecia nie mam kto
decyduje, czy jestem tworca ludowym czy nie. :-((
Pewnie znowu jakas komisja, ktora daje PAPIER.
Grazyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-28 06:52:55
Temat: Re: klientela?
>Mozna byc jeszcze tworca ludowym. Tylko bladego pojecia nie mam kto
>decyduje, czy jestem tworca ludowym czy nie. :-((
>Pewnie znowu jakas komisja, ktora daje PAPIER.
>
>Grazyna
>
Grazynko, zaplakalam sie i obsmarkala na amen...widze Ciebie,
kobiete powazna w tych rolach - zawodowych , glownie, oraz fakt
bycia moja Rzona i dostalam czkawki...idziesz, gdzies sie
przedstawiasz i wymieniasz kwalifikacje i zawody wykonywane...uo
rany...piekne. Tez chce byc tworca ludowym (pal licho rodzaj
meski ;)) )
Krysia
K.T. - starannie opakowana
-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |