| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-07-25 18:08:55
Temat: klon japoński umiera - co to jest gruzłektrzy dni nieobecności - po powrocie zastaję klonik niemal całkiem
suchy:(((( Jest dwulatkiem, kilka tygodni temu zauważyłam pierwszą uschniętą
gałązke, ale myślalam, że się wyłamała po gwałtownej ulewie. W jakiejś
książce przeczytałam, że klony atakuje często gruzłek - co to jest ??
Google nie wie, AlltheWeb też milczy.
A taki był śliczny, japoncki. Da się coś jeszcze zrobić?
Wiesia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-07-25 18:23:26
Temat: Re: klon japoński umiera - co to jest gruzłek"Wiesia" <w...@o...pl> writes:
> A taki był śliczny, japoncki. Da się coś jeszcze zrobić?
Obawiam się, że wykończyło go słońce i brak wody. Choć i choroby
grzybowej wykluczyć nie można. Ja w tym roku pożegnałem się z
'Atropurpureum', któremu wystarczyły dwa dni na odejście. Okazało się,
że korzenie nie przebiły się przez warstwę torfu, w której był
,,pędzony'' w szkółce. A upały dopełniły reszty. Jak mi się udało
posadzić go nie otrzepując z torfu, co na ogół robię, nie mam pojęcia...
Pozdrawiam,
Grzesiek
PS. Gruzłek cynobrowy (Nectria cinabrina) -- ale on powoduje
uszkodzenia kory...
--
Jasiowi, co mieszkał w Łodzi
Nie mogła żona dogodzić.
Złość wzięła w nim górę,
Poprosił swą córę.
Czyż tacie odmówić się godzi?
(C) Piotr Chytry
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-07-25 19:03:18
Temat: Re: klon japoński umiera - co to jest gruzłek> książce przeczytałam, że klony atakuje często gruzłek - co to jest ??
> Google nie wie, AlltheWeb też milczy.
Wpisz Tubercularia vulgaris i masz dobry opis z fotkami.
> A taki był śliczny, japoncki. Da się coś jeszcze zrobić?
> Wiesia
Pozdrawia boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-07-25 19:17:02
Temat: Re: klon japoński umiera - co to jest gruzłek> "Wiesia" <w...@o...pl> writes:
>
> > A taki był śliczny, japoncki. Da się coś jeszcze zrobić?
>
> Obawiam się, że wykończyło go słońce i brak wody. Choć i choroby
> grzybowej wykluczyć nie można. Ja w tym roku pożegnałem się z
> 'Atropurpureum', któremu wystarczyły dwa dni na odejście. Okazało się,
> że korzenie nie przebiły się przez warstwę torfu, w której był
> ,,pędzony'' w szkółce. A upały dopełniły reszty. Jak mi się udało
> posadzić go nie otrzepując z torfu, co na ogół robię, nie mam pojęcia...
>
> Pozdrawiam,
> Grzesiek
>
> PS. Gruzłek cynobrowy (Nectria cinabrina) -- ale on powoduje
> uszkodzenia kory...
> --
> Jasiowi, co mieszkał w Łodzi
> Nie mogła żona dogodzić.
> Złość wzięła w nim górę,
> Poprosił swą córę.
> Czyż tacie odmówić się godzi?
> (C) Piotr Chytry
Z innej beczki... Grześku, czy okragłolistny zyje?
Pozdro
Jack
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-07-25 19:55:11
Temat: Re: klon japoński umiera - co to jest gruzłek
Użytkownik "Grzegorz Sapijaszko" <g...@s...net> napisał w
wiadomości news:m14r1aa2jl.fsf@sapijaszko.net...
> Obawiam się, że wykończyło go słońce i brak wody. Choć i choroby
> grzybowej wykluczyć nie można. Ja w tym roku pożegnałem się z
> 'Atropurpureum', któremu wystarczyły dwa dni na odejście. Okazało się,
> że korzenie nie przebiły się przez warstwę torfu, w której był
> ,,pędzony'' w szkółce. A upały dopełniły reszty. Jak mi się udało
> posadzić go nie otrzepując z torfu, co na ogół robię, nie mam pojęcia...
Witam ! Czy ja dobrze zrozumiałem że przed wsadzeniem powinienem go otrzepać
z ziemi która była w doniczce ?? Proszę o odpowiedz bo ja niechciałbym
stracić swojego okazu
Pozdrawiam Robert
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-07-25 20:17:44
Temat: Re: klon japoński umiera_ boletus wielkim moim przyjacielem jest!!!To jest to! - a ja myślałam, że te kropeczki na pniu to naturalna ozdoba!!!!
Szanowny Panie Boletusie!
I da się coś z tym zrobić, czy szykować pogrzeb klona????
Wiesia
"boletus" <b...@o...pl> wrote in message
news:bfruv9$4i9$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > książce przeczytałam, że klony atakuje często gruzłek - co to jest ??
> > Google nie wie, AlltheWeb też milczy.
>
> Wpisz Tubercularia vulgaris i masz dobry opis z fotkami.
>
> > A taki był śliczny, japoncki. Da się coś jeszcze zrobić?
> > Wiesia
>
> Pozdrawia boletus
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-07-25 20:18:03
Temat: Re: klon japoński umiera - co to jest gruzłek
Użytkownik "Grzegorz Sapijaszko" <g...@s...net> napisał w
wiadomości
> Jak mi się udało
> posadzić go nie otrzepując z torfu, co na ogół robię, nie mam pojęcia...
>
I dopiero teraz to mówisz?
Ten mały klonik od Ciebie też liście stracił. Posadziłam z ziemią z doniczki
:-(
buziaki
Edytka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-07-25 20:26:05
Temat: Odp: klon japoński umiera - co to jest gruzłek
Użytkownik Edytka Sapijaszko <e...@s...net> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bfs39r$nvv$...@n...news.tpi.pl...
>
> buziaki
> Edytka
Kim jest Edytka????????? :-))))
Pozdrawiam :-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-07-25 20:36:49
Temat: Re: klon japoński umiera_ boletus wielkim moim przyjacielem jest!!!
Użytkownik "Wiesia" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bfs3cb$o8c$1@nemesis.news.tpi.pl...
> To jest to! - a ja myślałam, że te kropeczki na pniu to naturalna
ozdoba!!!!
> Szanowny Panie Boletusie!
> I da się coś z tym zrobić, czy szykować pogrzeb klona????
>
> Wiesia
Gruzłek cynobrowy jest pięknym patogenem:)
O ochronę musimy zapytać Pana Dirko.
Nie ma lepszego fachowca w tej dziedzinie na grupie.
Pozdrawia boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2003-07-25 21:02:28
Temat: Re: klon japoński umiera - co to jest gruzłek> Kim jest Edytka????????? :-))))
> Pozdrawiam :-)
> Janusz
>
Bratowa Grzesia :-))
pozdrawiam, Edytka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |