| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-09-30 19:43:36
Temat: klon palmowyWitam!!!Proszę szanownych grupowiczów o opinie na temat osłony tej rosliny
na zimę.
--
Pozdrawiam Jerzy_S
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-09-30 21:33:31
Temat: Re: klon palmowy
"Jerzy_S" <j...@n...bci.pl> wrote in message
news:blcmfr$6cc$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam!!!Proszę szanownych grupowiczów o opinie na temat osłony tej rosliny
> na zimę.
Suwalszczyzna, Pomorze Zachodnie czy jeszcze gdzie indziej?
W aglomeracji katowickiej bez przykrywania wytrzymuje.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-09-30 21:42:35
Temat: Re: klon palmowy> Witam!!!Proszę szanownych grupowiczów o opinie na temat osłony tej rosliny
> na zimę.
W okresie późno jesiennym, przed spodziewanymi przymrozkami, podlej dobrze
drzewko, następnie przestrzeń między gałeziami wypełnij słomą, zaczynając od
dołu, następnie okręć wszystko luźno jutą i obwiąż mocnym sznurkiem.
Podejrzewam jednak że ten klon z powodzeniem przeżyje zimę. One w większości są
mrozoodporne.
Pozdrawiam
Paweł Woynowski
http://www.mikrojezioro.met.pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-10-01 10:00:34
Temat: Re: klon palmowyUżytkownik "Paweł Woynowski" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:3dd0.000005c6.3f79f8ca@newsgate.onet.pl...
> > Witam!!!Proszę szanownych grupowiczów o opinie na temat osłony tej rosliny
> > na zimę.
>
>
> W okresie późno jesiennym, przed spodziewanymi przymrozkami, podlej dobrze
> drzewko, następnie przestrzeń między gałeziami wypełnij słomą, zaczynając od
> dołu, następnie okręć wszystko luźno jutą i obwiąż mocnym sznurkiem.
> Podejrzewam jednak że ten klon z powodzeniem przeżyje zimę. One w większości są
> mrozoodporne.
Mój klon palmowy padł ostatniej zimy. Zostawiłem go zupełnie bez osłony.
Był posadzony na wiosnę i latem niźle sobie radził.
Region: Wielkopolska; otwarty teren poza miastem, wieją silne wiatry.
Myślę, że w tym przypadku silne, mroźne wiatry zaważyły o zgonie :-(
Pozdrawiam
Wojtek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |