« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-04-09 09:46:55
Temat: Re: kobiety kochaja macho i ....Paweł Niezbecki:
> Mefisto <o...@p...onet.pl>
> > U Jareda Diamonda wyczytałem, że za wzorzec atrakcyjności ludzie
> > biorą te osoby, z którymi stykali się we wczesnym dzieciństwie -
> > czyli najbliższą rodzinę, koleżanki i kolegów z przedszkola itd.
> <snip>
>
> To ciekawe, bo z drugiej strony czytałem gdzieś, że_konkretne_osoby, wśród
> których dzieci przebywają we wczesnych latach swojego rozwoju (np. inne
> dzieci z przedszkola) nie są atrakcyjne seksualnie dla tych dzieci w
> przyszłości (jakby rozciągnięcie braku pociągu seksualnego w rodzinie??).
A nie sadzisz, ze _wzorzec_ i _konkretne osoby_ to jednak dwie inne bajki?
Tris
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-04-09 09:53:27
Temat: Re: kobiety kochaja macho i ....Tris von Bis <t...@N...gazeta.pl>
news:b70q3e$b58$1@inews.gazeta.pl:
> Ale chyba w przypadku jamnikow to nie dziala ;)
Bingo!
Może to dlatego słyszy się opinie, że jamniki są inne od reszty psów? :)
P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-09 09:56:13
Temat: Re: kobiety kochaja macho i ....Tris von Bis <t...@N...gazeta.pl>
news:b70q6f$bcj$1@inews.gazeta.pl:
<snip>
> A nie sadzisz, ze _wzorzec_ i _konkretne osoby_ to jednak dwie inne
> bajki?
No właśnie nie wiem, czy pod kątem atrakcyjności seksualnej te bajki są aż
tak różne...
P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-09 14:01:43
Temat: Re: kobiety kochaja macho i ....
Paweł Niezbecki:
> > To ciekawe, bo z drugiej strony czytałem gdzieś,
że_konkretne_osoby, wśród
> > których dzieci przebywają we wczesnych latach swojego rozwoju
(np. inne
> > dzieci z przedszkola) nie są atrakcyjne seksualnie dla tych
dzieci w
> > przyszłości (jakby rozciągnięcie braku pociągu seksualnego w
rodzinie??).
Tris von Bis:
> A nie sadzisz, ze _wzorzec_ i _konkretne osoby_ to jednak dwie
inne bajki?
A tera ja:
Dokładnie tak. Ten sam Diamond to pisze. Robiono wywiady pośród
wychowanków izraelskich kibuców. Okazało się, że pośród
dziesiątków tysięcy dzieci jedynie nikły promil wszedł później w
związki małżeńskie z rówieśnikami z tego samego kibuca. W ten
sposób "natura" zapobiega chowowi wsobnemu i jego niekorzystnym
konsekwencjom.
Pozdrowienia
Mefisto
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-09 16:47:08
Temat: Re: kobiety kochaja macho i ...."esta" news:b6vrq7$7nb$1@ultra60.mat.uni.torun.pl
> To były uczestniczki eksperymentu, wybrane z różnych grup
> wiekowych i społecznych. :>
Jak widać nie były to uczestniczki z mojego kręgu zainteresowań :P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-09 16:52:39
Temat: Re: kobiety kochaja macho i ....Andrzej Litewka <a...@p...onet.pl>
news:b71prd.1ds.1@and.krakow:
> Jak widać nie były to uczestniczki z mojego kręgu zainteresowań :P
Miały dziewczyny szczęście ;DDD
P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-09 18:52:34
Temat: Re: kobiety kochaja macho i ....
Użytkownik "cbnet" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b70g3b$cgb$1@news.onet.pl...
> OK, wiec uwazam ze przesadziles, poniewaz zdemonizowales
> wizerunek macho.
> Tymczasem wg mnie to faceci ktorzy maja problem z meska
> tozsamoscia i w ten sposob, tzn uciekajac sie do stereotypu
> super-mena czyli macho-mena, staraja sie legitymizowac
> wlasna plciowosc.
Codzilo mi o grupe zachowan nie o wyglad zewnetrzny grupa przypiela sie do
zewnetrznosci bo to widac. Chodzi o traktowanie kobiet przez takich facetow.
I wbrew temu co mowisz taki typ zachowan wystepuje dosc czesto choc czasem
bywa skrywany "przemoc w rodzinie" jest to temat wstydliwy ale istnieje i
nad tym ubolewam.
> Reasumujac: dla mnie macho to gosc z niewaskimi, elementarnymi
> problemami, a nie realne 'bozyszcze' kobiet, tak jak Ty chcialbys
> niejako to 'widziec'.
Masz racje, ale zanim odkryje swoja prawdziwa twarz kreuje sie na
"bozyszcze". Gdyby od poczatku do konca byl prawdziwy to juz na starcie byl
by poza nawiasem.
> Nie upieram sie, ale _dla_mnie_ Twoj opis to bzdurne wymyslanki.
> Tak w skrocie uwazam... i tyle chcialem dorzucic przy okazji. :)
A widziales kiedys kobiete ktora trafia na urazowke ze zlamana reka,
peknietymi zebrami, stluczona podstawa czaszki i siniakami pod oczami
pzrywieziona z domu. Twierdzila ze przewrocila sie w wannie.
I byla calkowicie realna i nie wymyslona.
lustro
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-10 07:44:14
Temat: Re: kobiety kochaja macho i ....lustro:
> Masz racje, ale zanim odkryje swoja prawdziwa twarz kreuje sie na
> "bozyszcze". Gdyby od poczatku do konca byl prawdziwy to juz
> na starcie byl by poza nawiasem.
No to chyba w sumie nasze stanowiska sa (o dziwo) dosyc zbiezne.
Wole traktowac poze macho jako pewien osobliwy sposob funcjonowania
plciowosci (dla mnie: wynaturzony).
> A widziales kiedys kobiete ktora trafia na urazowke....
> ... Twierdzila ze przewrocila sie w wannie.
> I byla calkowicie realna i nie wymyslona.
Nie widzialem.
Ale wydaje mi sie ze rozciagasz niewinna w istotny sposob ~maniere
macho na takie sytuacje, gdy osobnik plci meskiej kwalifikuje sie jako
grozny dla otoczenia 'psychol'.
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |