| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-01-07 19:31:24
Temat: Re: kofeinaPiwek wrote:
> Stresu nie da ssie wyeliminowac do zera ale jestem przekonany, ze
> mozna w duzej mierze zredukowac przez odpowiednie podejscie do
> wszystkiego.
Z pewnością, a jakie to "odpowiednie podejście"?
--
Ligeia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-01-07 19:32:59
Temat: Re: kofeinaOlik wrote:
> Użytkownik "Ligeia" <e...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:btfch8$2unh$1@mamut.aster.pl...
>>> raczej martwiłabym się wpływem stresu na skórę niz samą
>>> kofeiną.
>
> Są herbatki owocowe z guaraną. całkiem smaczne. Czy działają? Trudno
> mi powiedzieć, bo ja nie wychodzę z domu, póki trzech kaw nie wypiję.
Trzy kawy?! Nieźle, dla mnie jedna to już dużo. Zresztą ja za kawą nie
przepadam, więc jak już muszę się "rozbudzić" to wolę wypić napój
energetyczny. Działanie to samo, a smak o wiele lepszy, imho.
--
Ligeia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-07 19:34:12
Temat: Re: kofeinajusty wrote:
>> Tylko, że stresu to się nie da uniknąć, a bez kofeiny może jakoś
>> sobie poradzę. (...)
>> To mnie pocieszyłaś. :P
>
> nie chciałam Cię zestresować ;)
> ogólnie chodzi o to, żeby zachowac w zyciu równowagę- trochę
> adrenalizny we krwi mobilizuje, byle nie przesadzać :)
Tylko jak to ograniczyć? Bo ja na sesji nie umiem się nie stresować,
zwłaszcza jak w tym semestrze będę miała egzamin komisyjny. :-(
--
Ligeia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-07 19:37:56
Temat: Re: kofeina
Użytkownik "Ligeia" <e...@t...pl> napisał w wiadomości
news:bthmtr$1j4j$1@mamut.aster.pl...
> > Są herbatki owocowe z guaraną. całkiem smaczne. Czy działają? Trudno
> > mi powiedzieć, bo ja nie wychodzę z domu, póki trzech kaw nie wypiję.
> Trzy kawy?! Nieźle, dla mnie jedna to już dużo. Zresztą ja za kawą nie
> przepadam, więc jak już muszę się "rozbudzić" to wolę wypić napój
> energetyczny. Działanie to samo, a smak o wiele lepszy, imho.
Ha!!! Ja też nie lubię kawy, ale mam tak niskie cisnienie, ze powinnam w
zasadzie nie zyc. Do lekarza oczywiscie nie chodzę :-(
Jak nie wypiję kawy, to boli mnie głowa.
--
Olik
AKWIZYTOROM MÓWIMY "NI"!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-07 20:08:24
Temat: Re: kofeinaLigeia wrote:
>
> justy wrote:
> >> Tylko, że stresu to się nie da uniknąć, a bez kofeiny może jakoś
> >> sobie poradzę. (...)
> >> To mnie pocieszyłaś. :P
> >
> > nie chciałam Cię zestresować ;)
> > ogólnie chodzi o to, żeby zachowac w zyciu równowagę- trochę
> > adrenalizny we krwi mobilizuje, byle nie przesadzać :)
>
> Tylko jak to ograniczyć? Bo ja na sesji nie umiem się nie stresować,
> zwłaszcza jak w tym semestrze będę miała egzamin komisyjny. :-(
Akurat kofeina to stresu nie zmniejsza, tylko energii dodaje. Ja tam na
stres mam cwiczenia oddechowe, i herbatke z melisy jesli to nie pomaga
:)
I wspolczucia z egzaminem. Jak pomysle o moich, to sie skrecam. O, na
przyklad tym jutro. Ups.
--
Beth Winter
The Discworld Compendium <http://www.extenuation.net/disc/>
"To absent friends, lost loves, old gods and the season of mists."
-- Neil Gaiman
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-07 21:54:59
Temat: Re: kofeinaBeth Winter wrote:
> Akurat kofeina to stresu nie zmniejsza, tylko energii dodaje.
Tak, tak. Ja nie pisałam, że to ma być środek odstresowujący. ;-)
Interesował mnie tylko jej wpływ na cerę. Natomiast kofeinę stosuję zawsze
jako dopalacz. ;-)))
> Ja tam na stres mam cwiczenia oddechowe,
To pomaga, kilka głębszych oddechów i od razu człowiek czuje się
spokojniejszy. Chociaż nie zawsze to działa, no i działanie nie jest,
niestety, długotrwałe.
> i herbatke z melisy jesli to nie pomaga :)
O, to by mogło być dobre. :-) Dostałam chyba nawet taką od babci, pora
rozpakować. ;-)
> I wspolczucia z egzaminem. Jak pomysle o moich, to sie
> skrecam. O, na przyklad tym jutro. Ups.
Dzięki i życzę powodzenia na Twoich! Ja pierwszy egzamin mam dopiero w
piątek, więc jeszcze jest z moim poziomem stresu całkiem, całkiem. ;-)
--
Ligeia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-07 23:09:17
Temat: Re: kofeinaNapisała nam Ligeia:
> Zresztą ja za kawą nie
> przepadam, więc jak już muszę się "rozbudzić" to wolę wypić napój
> energetyczny. Działanie to samo, a smak o wiele lepszy, imho.
...toż to o wiele droższe!
A mnie się temat ten skojarzył z kofeiną w kosmetykach. O, chodźby
kremie/żelu pod oczy Pollena Ewa Anty Aging z kapsułkami witaminowymi A+E.
Ale jakoś działania kofeiny pod oczętami nie czuję.. Bo to powinno zacząć
działać po pierwszej nocy, prawda?
Sana - z oczkami staruszki, skórą pani w średnim wieku i metryką jeszcze
(przez chwilkę!) nastolatki.....
--
Dwa półgłówki nie tworzą jednej głowy (prof. T. Kotarbiński)
GG #371734
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-08 12:39:22
Temat: Re: kofeinaSana/Anna wrote:
> Napisała nam Ligeia:
>> Zresztą ja za kawą nie
>> przepadam, więc jak już muszę się "rozbudzić" to wolę wypić napój
>> energetyczny. Działanie to samo, a smak o wiele lepszy, imho.
>
> ...toż to o wiele droższe!
No, może, ale jakoś nie zwróciłam na to uwagi.
> A mnie się temat ten skojarzył z kofeiną w kosmetykach. O, chodźby
> kremie/żelu pod oczy Pollena Ewa Anty Aging z kapsułkami witaminowymi
> A+E. Ale jakoś działania kofeiny pod oczętami nie czuję.. Bo to
> powinno zacząć działać po pierwszej nocy, prawda?
Chyba tak, ale nigdy czegos takiego nie używałam.
--
Ligeia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-08 21:09:27
Temat: Re: kofeina> > A mnie się temat ten skojarzył z kofeiną w kosmetykach. O, chodźby
> > kremie/żelu pod oczy Pollena Ewa Anty Aging z kapsułkami witaminowymi
> > A+E. Ale jakoś działania kofeiny pod oczętami nie czuję.. Bo to
> > powinno zacząć działać po pierwszej nocy, prawda?
>
> Chyba tak, ale nigdy czegos takiego nie używałam.
Akurat u mnie po pierwszym użyciu to było łzawienie, pieczenie i
zaczerwienienie - a to dlatego, ze ten żel jest niesamowicie wydajny i jak
maznęłam go za dużo, to wszystko popłynęło w oczy (bo smarowałam też
powieki). No ale może wymaga tez żel jakiejś większej cierpliwości. Choc i
tak nic nie pokona kremu Lancome pod oczy, którym leczyłam uczulenia na
powiekach :D
Sana - zamiast uczyć się do kolokwium...
--
Dwa półgłówki nie tworzą jednej głowy (prof. T. Kotarbiński)
GG #371734
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |