Strona główna Grupy pl.sci.medycyna kolanko po nartach...

Grupy

Szukaj w grupach

 

kolanko po nartach...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-02-22 23:40:41

Temat: kolanko po nartach...
Od: "Livia" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,
Tydzien temu uszkodzilam sobie kolano na nartach, tzn wykrecilam przy upadku
(narta sie nie wypiela). Trudno mi bylo potem obciazac to kolano z bolu (co
oczywiste) oraz z powodu dziwnego "zalamywania" sie go pode mna... Cos,
jakby gora i dol sie ze soba nie kontaktowaly nalezycie... Kolano spuchlo i
bylam nawet na ostrym dyzurze, ale nic wlasciwie sie nie dowiedzialam.
Wiezadla cale, wszystko niby w porzadku... (badal mnie ortopeda).
Minal tydzien, kolano nadal spuchniete i jakby troche sztywne... No i bywa,
ze czasem jakby nie chcialo trzymac mojego ciezaru...
Z kolanami nie ma zartow, wiec pytam: co to moze byc? Powinnam sie zaczac
martwic?
Dziekuje z gory za sugestie i pozdrawiam,

--
Livia <WaW>
GG 137346


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-02-23 18:07:50

Temat: Re: kolanko po nartach...
Od: "AC" <o...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

jeśli jesteś z wawy polecam Centrum Medycyny Sportowej na konsultację (mają
podpisaną umowę na konsultacje ortopedyczne z Mazowiecką Kasą Chorych).
jeśli się juz tam wybierzesz to idź do dr Światłowskiego, jeśli on powie, że
jest oki, to masz naparwdę duże szanse,że tak jest
z pozdr
Agnieszka
Użytkownik "Livia" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a56l6c$ggf$1@news.tpi.pl...
> Witam,
> Tydzien temu uszkodzilam sobie kolano na nartach, tzn wykrecilam przy
upadku
> (narta sie nie wypiela). Trudno mi bylo potem obciazac to kolano z bolu
(co
> oczywiste) oraz z powodu dziwnego "zalamywania" sie go pode mna... Cos,
> jakby gora i dol sie ze soba nie kontaktowaly nalezycie... Kolano spuchlo
i
> bylam nawet na ostrym dyzurze, ale nic wlasciwie sie nie dowiedzialam.
> Wiezadla cale, wszystko niby w porzadku... (badal mnie ortopeda).
> Minal tydzien, kolano nadal spuchniete i jakby troche sztywne... No i
bywa,
> ze czasem jakby nie chcialo trzymac mojego ciezaru...
> Z kolanami nie ma zartow, wiec pytam: co to moze byc? Powinnam sie zaczac
> martwic?
> Dziekuje z gory za sugestie i pozdrawiam,
>
> --
> Livia <WaW>
> GG 137346
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-02-23 22:35:57

Temat: Re: kolanko po nartach...
Od: "Livia" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dzieki serdeczne, chyba to zrobie :)
Pozdrawiam,
L.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-02-23 23:01:01

Temat: Re: kolanko po nartach...
Od: Wilhelmina <w...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Witam,
> Tydzien temu uszkodzilam sobie kolano na nartach, tzn wykrecilam przy upadku
> (narta sie nie wypiela). Trudno mi bylo potem obciazac to kolano z bolu (co
> oczywiste) oraz z powodu dziwnego "zalamywania" sie go pode mna... Cos,
> jakby gora i dol sie ze soba nie kontaktowaly nalezycie... Kolano spuchlo i
> bylam nawet na ostrym dyzurze, ale nic wlasciwie sie nie dowiedzialam.
> Wiezadla cale, wszystko niby w porzadku... (badal mnie ortopeda).
> Minal tydzien, kolano nadal spuchniete i jakby troche sztywne... No i bywa,
> ze czasem jakby nie chcialo trzymac mojego ciezaru...
> Z kolanami nie ma zartow, wiec pytam: co to moze byc? Powinnam sie zaczac
> martwic?
> Dziekuje z gory za sugestie i pozdrawiam,
>

Musze ci powiedziec ze dwa lata temu zaliczylam podobny wypadek, ja nie nawet
nie przewrocilam tylko skrecilam za ostro i zamiast narta mi sie wypiac, to cos
mi w kolanie przeskoczylo. Oczywiscie zwiezli mnie na dol, w szpitalu nic nie
stwierdzili i wypuscili do domu, a jak kroka nie moglam zrobic, bo mi to
wypadalo - tak jak mowisz, jakby sie te dwie czesci nog nie laczyly. Potem
jeszcze chodzilam po tysiacach lekarzy i nic nie stwierdzili, a to kolano mi tak
wypadalo i wypadalo, przy tanczeniu, w czasie biegania, o nartach juz zupelnie
zapomnialam, bo oczywiscie przy tym bolalo i puchlo przez pare dni. A potem
poszlam do rehabilitanta i stwierzdil ze mialam zerwane wiazadla (ty mowisz ze u
ciebie to nie to) i zle mi sie teraz zrosly, czy cos z nimi nie tak i w celu
naciagniecia ich, czy naprawiania, kazal mi jezdzic na rolkach. No i tak na
poczatek delitaknie, bo przy kazdym ruchu w bok mnie strasznie bolalo, a potem
juz coraz pewniej zaczelam jezdziz i tak od pol roku jest juz OK - ale narty
poczekaja jeszcze z rok.

Takze nie tak zeby cie martwic, tylko w celach informacyjnych to pisze :) no i
powalcz o to zeby ci to zdiagnozowali, a nie zbywali tym ze na zdjeciu nic nie
widac

pzdr
Willa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Pramolan
Guz mózgu a utrata wzroku-pytanie
Sprzedam domene: goraczka.pl
Czeste oddawanie moczu :-(
Białko w moczu

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Maseczki za 9 miliardów zlotych ida na przemial
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a

zobacz wszyskie »