| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-09-28 20:47:19
Temat: Re: kolczyk w pępku
Użytkownik "Mme Kitzmoor" <s...@m...nie> napisał w wiadomości
news:20050928221909768+0200@inews.gazeta.pl...
> In <dheps4$mn0$1@atlantis.news.tpi.pl> Skakanka wrote:
> Za to zapomniałaś zostawić tego:
<ciach>
Nie, nie zapomniałam.
Po prostu odpowiadałam na Twoje pytanie.
> Już trzeci raz powtarzam ten sam kawałek informacji, po raz wtóry na
> Twoją prośbę. Tak, pakowane są w autoklawie.
Ależ spokojnie, po co te nerwy, pytam, bo nie rozumiem w jaki sposób można coś
automatycznie zapakować w autoklawie i nie widziałam takiego sterylizatora.
Wiem co nieco o sterylizacji medycznej, a tam coś takiego nie występuje, stąd
moja ciekawość. O tyle większa, że nie wyobrażam sobie na przykład zgrzania
torebki w sterylizatorze (chyba że to "zapadanie się" to zgrzanie całej
powierzchni torebki, ale wtedy nie da się jej aseptycznie otworzyć), ale może
lepiej popytam producentów.
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-09-28 21:00:44
Temat: Re: kolczyk w pępkuIn <dhevi2$2kl$1@nemesis.news.tpi.pl> Skakanka wrote:
>> Za to zapomniałaś zostawić tego:
> <ciach>
> Nie, nie zapomniałam.
> Po prostu odpowiadałam na Twoje pytanie.
Zadając po raz kolejny swoje, na które trzykrotnie dawałam odpowiedź.
>> Już trzeci raz powtarzam ten sam kawałek informacji, po raz wtóry na
>> Twoją prośbę. Tak, pakowane są w autoklawie.
> Ależ spokojnie, po co te nerwy, pytam,
Brak mi cierpliwości do powoli kojarzących.
> bo nie rozumiem w jaki sposób
> można coś automatycznie zapakować w autoklawie i nie widziałam
> takiego sterylizatora.
No to najwyraźniej Waćpannę wyprzedziłam w świadomości technicznej ;)
> ale może lepiej
> popytam producentów.
Proszę bardzo.
--
Pozdrawiam
Iff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-09-28 21:01:30
Temat: Re: kolczyk w pępkuMałgorzata Krzyżaniak <z...@t...eu.org> napisał(a):
> tak z 1-1,5 cm średnicy, w obrzeże dziury wetknięta
> obręcz (jak takie coś, czymś się zabezpiecza dziury w materiale plecaków
> czy namiotów, a ja nie pamiętam, jak się toto nazywa).
<słabym głosem> nit...
--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-09-29 07:05:46
Temat: Re: kolczyk w pępku
Użytkownik "Mme Kitzmoor" <s...@m...nie> napisał w wiadomości
news:20050928225932550+0200@inews.gazeta.pl...
> Brak mi cierpliwości do powoli kojarzących.
Hm, jak dla mnie EOT bo zamienia sie to w pyskowke.
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-09-29 16:38:42
Temat: Re: kolczyk w pępkuIn <dhg3kd$3fq$1@atlantis.news.tpi.pl> Skakanka " <prawidlow@adres.
email> wrote:
>> Brak mi cierpliwości do powoli kojarzących.
> Hm, jak dla mnie EOT bo zamienia sie to w pyskowke.
C'est pas ma faute.
--
Pozdrawiam
Iff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |