Data: 2007-02-06 08:58:48
Temat: kolory po węgiersku
Od: "Iza N-P" <i...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Dorwałam się do węgierskich gazetek 'furge ujjak'. Na zdjęciach kolory
> zdążyły wyblaknąć i poszarzeć. W opisach kolory są podane, a jakże. Z
> translatorami w sieci jakoś mi nie wychodzi . Z cichuteńką nadzieją zatem
> pytam tutaj:
> barna hurokoltes
> vilagos olajzold
> malyvaszin
> soet olajzold
> teglavoros
> sotetkek
> barna
> napsrga
> feher
> No i co to za kolory?
> Śpijcie dobrze.
>
> --
> Anna vel Gratka (Ziemia Lubuska)
> "Kochaj i czyń, co chcesz." św. Augustyn
>
>
WITAJ !!!
Dopero dzis dorwalam sie do tej strony i ciesze sie ze choc dawno i tylko
jeden list znalazlam dot. furge ujjak. Ja tez "dorwalam sie" do dawno
zapomninego wzoru haftu wegierskiego z furge ujjak. Do pelni szczescia brakuje
mi calego wzoru (nan pol wzoru kolorowego na okragly stol, rozmiar duzy).
Skoro napisalas ten list juz tak dawno to ty pewnie juz srobilas swoje dzielo
(co to bylo haftowanie czy druty)? Ja ci poszlo bo umnie do napewno zejdzie
dluzej? Moj haft (z tego co zdazylam rozszyfrowac pochodzi z gazet z roku
1984-85). Ostatnio znalazlam wegierska aukcje na ktorej sprzedaja furge ujjak
z tych lat i starsze egzemplarze tez. pozdrowienia z Hiszpanii Iza
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|