| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-11-28 13:39:47
Temat: korzystanie z pisuarow w toaletach publicznychCzesc,
moze pytanie nie jest najmadrzejsze, ale musze przyznac, ze ostatnio bardzo
mnie frapuje - zauwazylem na swoim przypadku(i chcialbym dowiedziec sie czy w
przypadku innych tez tak jest), ze w przypadku gdy nie jestem jedynym, ktory
korzysta z pisuaru, jakos dziwnie podswiadomie sie denerwuje, blokuje sie i mam
trudnosci z zalatwieniem mojej potrzeby, to zablokowanie tylko dalej poglebia
moje zdenerwowanie, dziwnie sie czuje i jest mi po prostu glupio. Czy ktos juz
to mial?
Gernet
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-11-28 13:58:46
Temat: Re: korzystanie z pisuarow w toaletach publicznych
Użytkownik <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:666c.00000c8c.3de61ca2@newsgate.onet.pl...
> Czesc,
> moze pytanie nie jest najmadrzejsze, ale musze przyznac, ze ostatnio
bardzo
> mnie frapuje - zauwazylem na swoim przypadku(i chcialbym dowiedziec sie
czy w
> przypadku innych tez tak jest), ze w przypadku gdy nie jestem jedynym,
ktory
> korzysta z pisuaru, jakos dziwnie podswiadomie sie denerwuje, blokuje sie
i mam
> trudnosci z zalatwieniem mojej potrzeby, to zablokowanie tylko dalej
poglebia
> moje zdenerwowanie, dziwnie sie czuje i jest mi po prostu glupio. Czy ktos
juz
> to mial?
>
> Gernet
dlatego ja, w miarę możliwości - satram się nie korzystać z publicznych
toalet
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-28 14:12:42
Temat: Re: korzystanie z pisuarow w toaletach publicznych> dlatego ja, w miarę możliwości - satram się nie korzystać z publicznych
> toalet
O prosze...?
czyzby to byl jakis kompleks mezczyzny? Bo ja tez unikam tego jak ognia...
A przeciez jestm facetem...
I dla mnie na przyklad nie ma problemu, zeby przez 12h (lub wiecej)
nie zajsc do toalety.
Czyli jestem w stanie unikac toalet publicznych - chyba ze jestem w podrozy.
Ale na szczescie wiekszosc przewoznkikow (powoli nawet PKP, tylko 1 klasa
oczywiscie... ;) ) ma jednoosobowe toalety i problem znika...
pzrd. u235
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-28 16:18:23
Temat: Re: korzystanie z pisuarow w toaletach publicznych
Użytkownik <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> Czy ktos juz to mial?
>
> Gernet
Ja tak mam czesto. Np, na marotnie w kinie. Zadarza mie sie ze ide do
kibelka ze trzy razy i czekam az trafie na wolna kabine. Jak jest zajeta to
sciemniam ze muje rece i wychodze. Poprostu nie moge "sie skupic" jak kilka
osob stoi mi za plecami i patrzy :-)
Pozdrawiam
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-28 19:20:55
Temat: Re: korzystanie z pisuarow w toaletach publicznych
Użytkownik <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:666c.00000c8c.3de61ca2@newsgate.onet.pl...
> w przypadku gdy nie jestem jedynym, ktory
> korzysta z pisuaru, jakos dziwnie podswiadomie sie denerwuje, blokuje sie
i mam
> trudnosci z zalatwieniem mojej potrzeby, to zablokowanie tylko dalej
poglebia
> moje zdenerwowanie, dziwnie sie czuje i jest mi po prostu glupio. Czy ktos
juz
> to mial?
:-)
tu chyba najnormalniejszy wstyd :-)
nic dziwnego....
w sumie to zastanawiam sie czemu faceci sa takimi ekshibicjonistami i kto
wpadl na ten pomysl zeby odcedzac ziemniaki ramie w ramie :-))))))))))
--
Pozdrawiam - T0SIA
----------------------------------------------------
---
"Kobieta jest cudem boskim,
szczegolnie kiedy ma diabła za skórą."
----------------------------------------------------
---
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-28 22:40:36
Temat: Re: korzystanie z pisuarow w toaletach publicznychMała nerwica. Kto jej nie ma . Ciekawe o czym myślisz w takich sytuacjach?
Leo
Użytkownik <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:666c.00000c8c.3de61ca2@newsgate.onet.pl...
w przypadku gdy nie jestem jedynym, ktory
> korzysta z pisuaru, jakos dziwnie podswiadomie sie denerwuje, blokuje sie
i mam
> trudnosci z zalatwieniem mojej potrzeby
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-28 22:53:11
Temat: Re: korzystanie z pisuarow w toaletach publicznych"T0SIA" w news:as5qc3$voq$1@topaz.icpnet.pl napisał(a):
>
> w sumie to zastanawiam sie czemu faceci sa takimi
> ekshibicjonistami i kto wpadl na ten pomysl zeby
> odcedzac ziemniaki ramie w ramie :-))))))))))
ROTFL
A tak na spokojnie juz to chyba chodzi o kontakt wzrokowy. Mezczyzna moze
sie od otoczenia jakos odgrodzic. Odwraca sie plecami do wszystkich (nie
liczac innego czleka po prawicy i lewicy swojej). Pozostaje wiec
praktycznie sam na sam z potrzeba ;) Kobieta raczej musi usiasc. Nawet
gdyby siadala w kierunku sciany (a tego raczej sie nie stosuje) to spora
przestrzen jest ogolnie dostepna. W efekcie pojawia sie realne ryzyko, ze
zalatwiajac swoje potrzeby mozna natrafic na czyjes spojrzenie - sytuacja
mocno krepujaca (moze ma to tez zwiazek z poczuciem bezradnosci w danej
chwili, niemozliowscia zareagowania na ewentualne zagrozenie). Faceci nie
musza patrzec w oczy juz nawet osobie stojacej przy pisuarze obok.
Skrepowanie sprowadza sie wiec juz chyba tylko do... ewentualnego
porownania gabarytow lub pojemnosci pecherza ;) Problem duzo mniejszy i
stad taki ekshibicjonizm :)
Mezczyzni tez czesciej niz kobiety sa chyba zmuszeni do bliskich kontaktow
w duzych grupach - zolnierze, sportowcy, gornicy (a to sie wiarze z
koniecznoscia wspolnych kompieli). Sa wiec bardziej przyzwyczajeni do
nagosci wlasnej i innych mezczyzn. Z tego tez powodu moga sobie pozwolic
na taka otwartosc w publicznej ubikacji :)
A moze jeszcze jedno. Piwo (napoj moczopedny ;-P) jest trunkiem spozywanym
glownie przez mezczyzn. Oni wiec czesciej biegaja zalatwic swoje potrzeby.
Gdyby stawiano dla nich kabiny, ilosc urzadzen sanitarnych zmalalaby, no i
kolejki gotowe ;)
Cholercia - ale ambitny temat :-P
pozdrawiam
Greg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-29 09:44:21
Temat: Re: korzystanie z pisuarow w toaletach publicznychMoże chodzi o obawę przed narobieniem sobie wstydu, jeżeli ci "nie wyjdzie",
tzn. zablokujesz się tak, że nie dasz rady się wysikać, a ktoś to zauważy.
Pomyśli sobie wtedy pewnie (ten ktoś): "Hmm... mężczyzn się wstydzi. A to
pewnie...".
Taka kompromitacja... Hehe.
Ale ja miałem gorzej - kiedyś przeczytałem, że pederaści gromadzą się
(hehe... to jak eufemizm) w męskich toaletach i potem bałem się, że w ogóle
wchodząc do niej będę postrzegany jako pedał. Czułem na sobie wzrok
ochroniarzy w supermarkecie itp. Taak, ścieżki umysłu młodego człowieka
niepewnego jeszcze swej tożsamości są doprawdy zakręcone. :-)
Poza tym - według Kępińskiego ojciec wyznacza nam wzorce postępowania
moralnego, społecznego. I jego "obraz" w psychice jest źródłem lęków o
takiej treści. Potem w sytuacji niepewności każdy obcy facet staje się takim
superego-tatą grożącym palcem. Dodajmy jeszcze do tego kompleks Edypa - a
będziesz miał odpowiedź, dlaczego wyciąganie pisiorka przy innym gościu
(gościach) tak Cię deprymuje i najchętniej wciągnął byś go sobie do środka,
jak w tych odpustowych gumowych diabełkach z językiem. ;->
Moja rada: pochodź sobie na jakieś np. sztuki walki ze wspólną szatnią - po
pewnym czasie powinno Ci przejść.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-29 10:08:27
Temat: Re: korzystanie z pisuarow w toaletach publicznychKobiety mają większe pęcherze. Ogólnie. Poza tym kobieta w związku z
załatwianiem się wykonuje wiecej czynności i bardziej się obnaża, zajmuje jej
to więcej czasu.
Aha - mieszkałam w akademiku i zauważyłam, że jeśli chodzi o "krępację", to nie
ma różnic międzypłciowych. W dodatku studenci rzadko byli przedtem żołnierzami
i nie mieli "grupowych" nawyków :D
Ktoś kiedyś wymyślił "damski pisuar", ale jakoś nie za bardzo sobie to
wyobrażam.
kohol
http://kohol.blog.pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-29 10:22:09
Temat: Re: korzystanie z pisuarow w toaletach publicznychg...@p...onet.pl wrote:
| Czesc,
| moze pytanie nie jest najmadrzejsze, ale musze przyznac, ze ostatnio
| bardzo mnie frapuje - zauwazylem na swoim przypadku(i chcialbym
| dowiedziec sie czy w przypadku innych tez tak jest), ze w przypadku gdy
| nie jestem jedynym, ktory korzysta z pisuaru, jakos dziwnie podswiadomie
| sie denerwuje, blokuje sie i mam trudnosci z zalatwieniem mojej potrzeby,
| to zablokowanie tylko dalej poglebia moje zdenerwowanie, dziwnie sie
| czuje i jest mi po prostu glupio. Czy ktos juz to mial?
Nieco odbiegając od aż tak daleko posuniętej wrażliwości, polecam krótki
test właściwego zachowania się w pisuarach (właściwego wyboru pisuaru w
zależności od tego, które są zajęte). Dość niegłupi.
Zainteresowanym mogę przesłać na priva (plik .exe, ok. 300 kilo)
Saulo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |