koszmar senny

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3

1. Data: 2006-12-11 18:13:14

Temat: koszmar senny
Od: "indra'el ()" <p...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Bo zabiera nam wolność...
______________________________
czy dlatego, że nieprzyjemny ?

indra'el ()

--
Ps. Tak sobie sączę browar
przez słomkę i myślę...

-(:o)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2006-12-11 20:47:23

Temat: Re: koszmar senny
Od: "Hanka" <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

indra'el () napisał :
> Bo zabiera nam wolność...
> ______________________________
> czy dlatego, że nieprzyjemny ?
>
Ani jedno,ani drugie.

Z jaką ulgą budzisz się po ucieczce przed
nieokreślonym zwierzęciem i stwierdzasz,
że to był sen...

Z jaką ulgą budzisz się po półgodzinnym
poszukiwaniu wyjścia z labiryntu, albo
schodów, albo swojego pokoju w akademiku
i oto ptaszki śpiewają, a pies wesoło
merda ogonem, tamto - to był sen...

Z jaką ulgą zasypiasz po pop...nym dniu,
kiedy to szef był chamski bez dania racji,
komp zwiesił się cztery razy w tym samym
momencie operacji, a pies właśnie przy
łóżku wyrzygał świeżo zeżarty obiad...

Który koszmar koszmarniejszy?

Hanka
:)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2006-12-12 00:31:10

Temat: Re: koszmar senny
Od: "indra'el ()" <p...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 11 Dec 2006 12:47:23 -0800, Hanka napisał(a):

> indra'el () napisał :
>> Bo zabiera nam wolność...
>> ______________________________
>> czy dlatego, że nieprzyjemny ?
>>
> Ani jedno,ani drugie.
>
> Z jaką ulgą budzisz się po ucieczce przed
> nieokreślonym zwierzęciem i stwierdzasz,
> że to był sen...
>
> Z jaką ulgą budzisz się po półgodzinnym
> poszukiwaniu wyjścia z labiryntu, albo
> schodów, albo swojego pokoju w akademiku
> i oto ptaszki śpiewają, a pies wesoło
> merda ogonem, tamto - to był sen...
>
> Z jaką ulgą zasypiasz po pop...nym dniu,
> kiedy to szef był chamski bez dania racji,
> komp zwiesił się cztery razy w tym samym
> momencie operacji, a pies właśnie przy
> łóżku wyrzygał świeżo zeżarty obiad...
>
> Który koszmar koszmarniejszy?

A który bardziej zabiera wolność ?
A który bardziej nieperzyjemny ?

Gdyby nie ten pies, tobym wybrał ostani
wariant :o) na coś, co ma się powtarzać
każdego dnia od nowa...

> Hanka
> :)

indra'el ()
--
Ps. Tak sobie sączę browar
przez słomkę i myślę...

-(:o)