kot czy kotka?
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-05-24 15:32:33
Temat: Re: kot czy kotka?Od: "Pyzol" <p...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora
"mania" <m...@a...pl> wrote in message
news:bao21r$9e2$1@atlantis.news.tpi.pl...
> ona to zostawiła do naszej decyzji :)
> i zadecydowaliśmy, że ważniejsze dla nas jest jej zdrowie
A Jucia?
Ona czuje sie oszukana. "Drobiazg"?
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2003-05-24 15:33:42
Temat: Re: kot czy kotka?Od: Marsel <Marselon@p_czta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
mania:
> jakie te dzieci są mądre teraz!
>
nie truj - "teraz"
to tylko geny i wychowanie, zadne tam "taraz"
:-p
--
Marsel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-24 15:36:56
Temat: Re: kot czy kotka?Od: "Pyzol" <p...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora
"mania" <m...@a...pl> wrote in message
news:bao286$aaj$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Jula przyjęła postawę babci z większym zrozumieniem
> niż przypuszczaliśmy
> jakie te dzieci są mądre teraz!
Zawsze takie byly. Dzieci wiedza, czego dorosli od nich c h c a,
wyczuwaja, szpryciury.
Ucza sie tez, ze to czego one chca, jest znacznie mniej wazne - m.in. .dla
rodzicow.
A potem pisza na grupach dyskusyjnych.... no ale Jucia pewnie jeszcze tego
nie umie.
Wiesz co Amnesiak? Zwracam honor. Miales racje.
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-24 15:39:52
Temat: Re: kot czy kotka?Od: "mania" <m...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
"Pyzol" news:bao3bg$1rof8$1@ID-192479.news.dfncis.de...
> > ona to zostawiła do naszej decyzji :)
> > i zadecydowaliśmy, że ważniejsze dla nas jest jej zdrowie
>
> A Jucia?
>
> Ona czuje sie oszukana. "Drobiazg"?
mnie to idziesz mówić?
a koty?
Mania
PS czułaś kiedyś starość pod naskórkiem??
PS 2 jednakowoż wdzięczna Ci jestem za zaangażowanie
w temat, Twoje zdanie jest dla mnie cenną wskazówką - really :))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-24 15:40:04
Temat: Re: kot czy kotka?Od: "Pyzol" <p...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora
"mania" <m...@a...pl> wrote in message
news:bao01v$1eg$1@atlantis.news.tpi.pl...
> dylemat iście antygoniczny:
> kot czy teściowa ;)
Nie Maniu - temat jest WY czy tesciowa i zostal zainicjowany przez nia.
Przepraszam - czy zanim w ogole "sprawa kota" wyplynela, zanim powiadomilas
o nim Julcie to nie wiedzialas, ze tesciowa uczulona?
Moze wykorzystaj okazje, aby zrobic sobie rzetelny spis - na co jest
uczulona jeszcze.
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-24 15:41:22
Temat: Re: kot czy kotka?Od: "Pyzol" <p...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora
"mania" <m...@a...pl> wrote in message
news:bao08c$2cl$1@atlantis.news.tpi.pl...
> żarty żartami, ale jej koty faktycznie szkodzą
> tak jak wiele innych rzeczy, och temat rzeka
Nie watpie.
>
> grunt, że sobie "sprytnie" z tym radzimy
> i "problem z głowy i teściowa cała" ;)
Yeap, jak ten co potrafi chodzic po linie....
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-24 15:45:29
Temat: Re: kot czy kotka?Od: "Pyzol" <p...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora
"mania" <m...@a...pl> wrote in message
news:bao0qg$4jv$1@atlantis.news.tpi.pl...
> PS alergię miała zanim ja sie w jej zyciu pojawiłam ;)
Yaep. Na usamodzielnienie sie syna.
Kaska
P.S.Wybacz Maniu, ale o ile tesciowa nie jest naprawde wypadkiem klinicznym
i szczegolnym, to sprawa bynajmniej nie dotyczny alergii, ale walki o
wplywy. Bez wzgledu na to, ze mieszkacie "w jednym domku", twoje mieszkanie
to terytorium t w o j e. Nie zachecam cie do wojny z tesciowa, ale
wykazalas wyjatkowa niedojrzalosc, a o tym kocie, to jeszcze od Julci
uslyszysz. Zebys ani wazyla sie wtedy na tesciowa ":zwalac"!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-24 15:46:00
Temat: Re: kot czy kotka?Od: "mania" <m...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
"Pyzol" news:bao3jn$1rls7$1@ID-192479.news.dfncis.de...
> > jakie te dzieci są mądre teraz!
>
> Zawsze takie byly. Dzieci wiedza, czego dorosli od nich c h c a,
> wyczuwaja, szpryciury.
>
> Ucza sie tez, ze to czego one chca, jest znacznie mniej wazne - m.in. .dla
> rodzicow.
>
> A potem pisza na grupach dyskusyjnych.... no ale Jucia pewnie jeszcze tego
> nie umie.
no niesztety :((
zauważ że my też jesteśmy dziećmi - teściowej
i piszemy po grupach dyskusyjnych
i oni Ci "teściowe" też kiedys byli dziećmi
"sprzedać" Ci kilka ciekawych historyjek z ich dzieciństwa??
moja teściowa jest również moim dzieckiem
i Ty też
wiem, że się smucisz, że wyszło nie tak jak to sobie wyobrażałaś
mnie też jest przykro - bardzo :(
chciałabym zeby mogło być inaczej
tak jak to sobie obie wymyśliłyśmy
> Wiesz co Amnesiak? Zwracam honor. Miales racje.
w czym przyznajesz rację Amnesiakowi?
że to nie na tę grupę??
iskam
Mania
:o)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-24 15:48:50
Temat: Re: kot czy kotka?Od: "mania" <m...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
"Pyzol" news:bao3pi$1q125$1@ID-192479.news.dfncis.de...
> > dylemat iście antygoniczny:
> > kot czy teściowa ;)
>
> Nie Maniu - temat jest WY czy tesciowa i zostal zainicjowany przez nia.
>
> Przepraszam - czy zanim w ogole "sprawa kota" wyplynela, zanim powiadomilas
> o nim Julcie to nie wiedzialas, ze tesciowa uczulona?
wiedzieliśmy i to był nasz błąd
zadziałalismy zbyt impulsywnie
nie konsultując wcześniej z nia tej decyzji
dopiero rozmowa z nia uwidoczniła kilka istotnych punktów problemu
> Moze wykorzystaj okazje, aby zrobic sobie rzetelny spis - na co jest
> uczulona jeszcze.
nie muszę - jesteśmy jedną rodzina w jednym domu :o)
zawsze się dogadamy
Mania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-24 15:50:54
Temat: Re: kot czy kotka?Od: "mania" <m...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
"Pyzol" news:bao3rv$1qtc4$1@ID-192479.news.dfncis.de...
> > żarty żartami, ale jej koty faktycznie szkodzą
> > tak jak wiele innych rzeczy, och temat rzeka
>
> Nie watpie.
> >
> > grunt, że sobie "sprytnie" z tym radzimy
> > i "problem z głowy i teściowa cała" ;)
>
> Yeap, jak ten co potrafi chodzic po linie....
dokładnie :)
i dokładnie odwrotnie :)
Mania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |