kto pomoze??

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-04-30 14:25:55

Temat: Re: kto pomoze??
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

ksRobak napisał:

> RUTYNA - zdolność człowieka do powtarzania tego samego błędu
> [ksRobak]

No i użyłeś aksjomatu, a raczej subiektywnego pojęcia - słowa {błąd}.
;)

Ale jak rozumiem słowo {błąd} oznacza w tym wypadku inny sposób analizy
niż zakładał autor (zakładał a nie udowodnił, że jest to jedyny możliwy
sposób analizy).

> jeśli czytając tekst błędnie wyobrazisz sobie jego sens,
> będziesz ten błąd powtarzał

Miałem nieodpisywać, ale jadąc tramwajem do US, znalazłem bardziej
klarowną formę mojej definicji, więc odpisuję - czuj się wykorzystany.
:)

Ty piszesz błędnie, ja piszę nienadinterpretując.

> geometria o której piszesz (kartezjańska) jest tylko jedną z możliwych
> geometrii wielowymiarowej przestrzeni...

Popatrz na cytat z JeT'a o geniuszu - czy osoba nie mająca pojęcia o
możliwości zastosowania innych geometrii, czy nie mająca nawet bladego
pojęcia o innych geometriach i stosująca je, jest statystycznym
człowiekiem czy geniuszem? ;)

A teraz do rzeczy.

1. Metody ANALIZY zadań przedstawionych poprzez język człowieka nie dają
sie jednoznacznie ocenić - część sytuacji/konstrukcji słownych
stosowanych przez człowieka dopuszcza nadinterpretację, część nie - więc
z naukowego punktu widzenia nie da się określić czy nadinterpretowanie
bądź literalne odczytywanie zadania jest błędem czy nie (tym bardziej
nie da się ich wartościować). Pomijam tutaj fakt, różnej interpretacji
tych samych pojęć przez różnych ludzi.
Tym samym falsyfikuję wartość poznawczą samego założenia, tkwiącego u
podstaw takich zadań.

2. W trakcie rozwiązywania takiego zadania mam dwa etapy - ANALIZY
zadania i SYNTEZY rozwiązania, przy czym synteza w tym wypadku opiera
się na wyniku analizy - więc zadanie nie ocenia zdolności SYNTEZY. Nie
ocenia również zdolności ANALIZY - patrz pkt. 1. Znaczy się, ocenia
tylko ewentualną wiedzę i doświadczenie badanego (pomijam geniuszy).

3. Niestety nadal będę upierał się przy tym, że w życiu zawodowym
lepszym rozwiązaniem jest literalna analiza zadania i ewentualne
uściślanie tego co Poeta miał na myśli, zamiast "wolnej amerykanki".
Byłem przez kilka lat czymś w rodzaju wdrożeniowca i ta technika lepiej
sie sprawdza w otoczeniu społecznym. O otoczeniu technicznym czyli np.
maszynie za 2 mln $ z małym czerwonym guziczkiem, nie wspominając - jak
najbardziej polecam czytanie najpierw dokładnie instrukcji zamiast
naciskania guziczka.

4. Powyższe (pkt. 3) zdecydowanie nie przeszkadza w poprawnej SYNTEZIE
nowych rozwiązań.

Flyer

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-04-30 14:51:09

Temat: Re: kto pomoze??
Od: "Edward Robak" <e...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Flyer <f...@p...gazeta.pl> napisał(a):

> ksRobak napisał:
>
> > RUTYNA - zdolność człowieka do powtarzania tego samego błędu
> > [ksRobak]
>
> No i użyłeś aksjomatu, a raczej subiektywnego pojęcia - słowa {błąd}.
> ;)
> Ale jak rozumiem słowo {błąd} oznacza w tym wypadku inny sposób analizy
> niż zakładał autor (zakładał a nie udowodnił, że jest to jedyny możliwy
> sposób analizy).
> Flyer

to właśnie jest błąd, zakładasz, że wiesz co zakładał autor.
autor nie musi nic udowadniać :)

:-)
ksRobak

--
autor pisze elaborat :o)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/