| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-06-07 09:31:25
Temat: kupiłam kosmetyki - na gorąco ;)
Pokończyły mi się, więc zaszalałam!
Szampon Timotei do włosów brązowych - no, refleksów nie ma, zresztą
nawet nie wiem, czego tam we włosach szukać, ale ma inną zaletę: (poza
kolorkiem i zapachem :)) nie zostawia włosów szorstkich, nieprzyjemnych
w dotyku, lepkich.. Są one gładziutkie, leciutkie i obeszłyby się bez
odżywki. Niewiele szamponów to potrafi...
GlissKur, odżywka regenerująca do włosów długich i rozdwajających się -
po pierwszym użyciu wielki WOW! Tak jak włosy wychodziły mi niemal
garściami, tak teraz uczesałam sie beż problemu, jakbym przed chwilą to
robiła, a na grzebieniu dwa włosy! NIestety jednocześnie obciąża włosy,
zrobiły mi się ciężkie i oklapnięte. Obniżenie ilości nakładanej odżywki
spowodowało powrót do poprzedniej ilości 'spadów' ;-(
EvaNatura Len, krem do rąk i paznokci - krem jak krem. Zapach jakby
nieco piżmowy, ale szybko się ulatnia, krem szybko się wchłania i nie
klei. Jedyny żal, to to, że nadal mam popękany naskórek wokół paznokci,
a miało nie być. No ale ja trochę w tym pękaniu pomagam... ;-)
Kolastyna, Piękno natury, żel oczyszczająco-kojący - ach ten zapach! ach
ta piana! Wydajny, przyjemny w użyciu, a skóra po nim matowa i taka
jakaś... porcelanowa! Używam krótko, ale nic nowego mi się jeszcze nie
pojawiło (nic też jeszcze nie zniknęło.. ;-( )
Soraya, Bioodnowa, krem nawilżająco-rozświetlający - ładnie pachnie,
lekki, ale trochę dużo trza nakładać. Też krótko używam, nic nowego się
nie pojawiło, tylko skóra lekko przesuszona... Dziwne, ale tak na mnie
działa większość kremów nawilżających (Avon Hydrofirming oddałam mamie,
miałam też jakieś próbki z Avonu i Nivei - to samo, po dwóch użyciach
susza na twarzy...) :-(. Ach, no i nie ma filtrów, a szkoda, bo używam
go na dzień, a na noc...
Dax Czysta cera, krem z kwasami - ładnie pachnie, krzywdy mi nie robi...
Nie wiem, czy to jemu przypisać, to co się dzieje na mojej twarzy - od
czasu do czasu coś wielkiego, te stare zamknięte zaskórniki jakby
niechętnie wyłażą, ale jednocześnie skóra jest nawilżona i jakby
czyściejsza (tzn. nawilżona już nie jest, odkąd używam sorayi - może
skóra musi się przyzwyczaić??)
Botoks Efekt, piling termiczny - oj, gorąco, gorąco... Trochę się nawet
oparzyłam! (Moja skóra ma 27 lat, mam nadzieję, że nie jest na niego za
wcześnie?) Zawsze uważam, żeby brać te produkty z tyłu i teraz mam
dowód, że powinnam - złapałam się za ten piling, jakby miał mi uciec, a
w środku nie ma ulotki, a poza tym ktoś chyba wąchał i rozpaciał. Ale
zrobiłam sobie masaż wg pomysłu własnego, nie wiem, czy trochę nie za
długo, bo teraz wyglądam trochę jak apacz, daję sobie dwie godziny na
powrót do normy. A poza tym - wielkie WOW! Skóra gładziutka, aksamitna,
no pupcia niemowlaczka! Zobaczymy co da regularne stosowanie.
I na koniec Constance Caroll, puder w kamieniu - dawno podobnego cuda
nie używałam i już zapomniałam jaki może być efekt! Piękny mat,
jednolity kolor, jakaś taka szlachetność ze mnie bije! Mat na krótko,
ale to mi nie przeszkadza, bo mnie chodziło głównie o filtr UV, którego
nie mam w kremie, ale to jet tam napisane chyba tak sobie, żeby było, bo
coś zaróżowiona byłam wieczorkiem... :( Ale powodu właściwie nie jestem
pewna, bo słońca mało było tego dnia.
No właśnie, myślicie, że taki filtr w pudrze w kamieniu może działać? I
jak nie jest oznaczony faktor, to jest równy ile? 1 czy 0? ;-)
Pozdrawiam
M.
--
"Ruch jest przyczyną wszelkiego życia." (Leonardo Da Vinci)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-06-07 09:37:54
Temat: Re: kupiłam kosmetyki - na gorąco ;)> Botoks Efekt, piling termiczny -(Moja skóra ma 27 lat, mam nadzieję, że
nie jest na niego za
> wcześnie?)
nie za wcześnie
> a
> w środku nie ma ulotki, a poza tym ktoś chyba wąchał i rozpaciał.
do środka jest dołączana ulotka. najwidoczniej ktoś majstrował przy tym
pilingu...
> No właśnie, myślicie, że taki filtr w pudrze w kamieniu może działać?
działać, czyli skutecznie chronić przed UV? nie.
> I
> jak nie jest oznaczony faktor, to jest równy ile? 1 czy 0?
przyjmuje się, że max spf4
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-07 10:24:07
Temat: Re: kupiłam kosmetyki - na gorąco ;)Ktoś (justy, a któżby!) wyklepał:
>>Botoks Efekt, piling termiczny -(Moja skóra ma 27 lat, mam nadzieję, że
>
> nie jest na niego za
>
>>wcześnie?)
>
> nie za wcześnie
>
>
>> a
>>w środku nie ma ulotki, a poza tym ktoś chyba wąchał i rozpaciał.
>
> do środka jest dołączana ulotka. najwidoczniej ktoś majstrował przy tym
> pilingu...
Mam nadzieję, że tylko ukradł ulotkę, choć nie wiem, po co, też kupił
taki bez?
>>No właśnie, myślicie, że taki filtr w pudrze w kamieniu może działać?
>
> działać, czyli skutecznie chronić przed UV? nie.
>>I
>>jak nie jest oznaczony faktor, to jest równy ile? 1 czy 0?
>
> przyjmuje się, że max spf4
Och, czyli muszę wymyślić coś innego... Dzięki, szczerze mówiąc
zwątpiłam, czy ktoś przeczyta takie długaśne! :)
c--
Pozdrawiam
M.
--
"Nie ma złej pogody. Jest tylko nieodpowiednia odzież." (William James)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-07 18:32:31
Temat: Re: kupiłam kosmetyki - na gorąco ;)Mo napisał/a w news:ca1cbg$ma$1@inews.gazeta.pl:
> Szampon Timotei do włosów brązowych - [...] nie zostawia włosów
> szorstkich, nieprzyjemnych w dotyku, lepkich.. Są one gładziutkie,
> leciutkie [...]
Najgorszy szampon jaki miałam. Włosy _zżółkły_, stały się matowe. Żaden
inny szapon nie plątał mi włosów tak, jak Timotei. Bubel i tyle.
> Dax Czysta cera, krem z kwasami - ładnie pachnie, krzywdy mi nie
> robi... [...] ale jednocześnie skóra jest nawilżona i jakby
> czyściejsza
Uczulił i mnie i Kruszynę :( Widać nie dla wrażliwców.
mips
--
Zofia Rakowska
> Czy NAPRAWDE uwazasz ze TEGO rodzaju dylematy stanowia PROBLEM
> spoleczny ktorego elementem jest aborcja??
Nie rozumiem tego zdania. Ktoś z nas nie uważał na lekcjach polskiego
w szkole i coś mam wrażenie, że to nie byłam ja. (c) JoP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-18 22:57:50
Temat: Re: kupiłam kosmetyki - na gorąco ;)
Użytkownik "Mo" <l...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ca1feb$fs0$1@inews.gazeta.pl...
> Ktoś (justy, a któżby!) wyklepał:
>
> >>Botoks Efekt, piling termiczny a
> >>w środku nie ma ulotki, a poza tym ktoś chyba wąchał i rozpaciał.
> >
> > do środka jest dołączana ulotka. najwidoczniej ktoś majstrował przy tym
> > pilingu...
>
> Mam nadzieję, że tylko ukradł ulotkę, choć nie wiem, po co, też kupił
> taki bez?
>
Też kupiłam ten piling i mimo, że był oryginalnie zapakowany
w folię, to w środku też nie było ulotki. Chyba do nich napiszę,
że klientów w konia robią.
tes
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-19 16:59:46
Temat: Re: kupiłam kosmetyki - na gorąco ;)Ktoś (Tes, a któżby!) wyklepał:
> Użytkownik "Mo" <l...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:ca1feb$fs0$1@inews.gazeta.pl...
>
>>Ktoś (justy, a któżby!) wyklepał:
>>
>>
>>>>Botoks Efekt, piling termiczny a
>>>>w środku nie ma ulotki, a poza tym ktoś chyba wąchał i rozpaciał.
>>>
>>>do środka jest dołączana ulotka. najwidoczniej ktoś majstrował przy tym
>>>pilingu...
>>
>>Mam nadzieję, że tylko ukradł ulotkę, choć nie wiem, po co, też kupił
>>taki bez?
>>
>
>
> Też kupiłam ten piling i mimo, że był oryginalnie zapakowany
> w folię, to w środku też nie było ulotki. Chyba do nich napiszę,
> że klientów w konia robią.
Chyba nie warto, chyba że... dodasz coś o makulaturze! Poszłam ja ci do
Rossmanna, żeby sobie tę instrukcję masażu obejrzeć. Jak zobaczyłam taki
zwitek, to przemknęło mi przez myśl, żeby to ukraść, a nuż jakieś
ciekawe informacje tam będą! :) A tu... *Dokładnie* to samo, co na
opakowaniu + mordka ze strzałkami. No dwie mordki. I razy 5, w różnych
językach. Czy to ma jakiś sens? MZ szkoda papieru...
f--
Pozdrawiam
M.
--
"Miłość jest pierwszą wśród nieśmiertelnych rzeczy." (Dante Alighieri)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |