| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-02-06 19:19:42
Temat: kurkuma a nowotworyWitam.
Mam pytanie, szczegolnie do onkologow. Uslyszalam, ze jakas substancja
zawarta w kurkumie skutecznie niszczy komorki nowotworowe, rowniez te
odporne na chemioterapie. Na razie stwierdzili to doswiadczalnie na
szczurach, ale wedlug nich pierwsze wyniki sa obiecujace. Jestem ciekawa co
o tym mysla lekarze [a wstydze sie wprost zapytac o to lekarza :-)]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2001-02-06 21:04:24
Temat: Re: kurkuma a nowotwory
> Mam pytanie, szczegolnie do onkologow. Uslyszalam, ze jakas substancja
> zawarta w kurkumie skutecznie niszczy komorki nowotworowe, rowniez te
> odporne na chemioterapie. Na razie stwierdzili to doswiadczalnie na
> szczurach, ale wedlug nich pierwsze wyniki sa obiecujace. Jestem ciekawa co
> o tym mysla lekarze [a wstydze sie wprost zapytac o to lekarza :-)]
>
caly czas trwa poszukiwanie nowych i skuteczniejszych lekow
przeciwnowotworowych, ktore jednoczesnie mialyby nizsza toksycznosc niz
te obecnie stosowane. Jedna z metod jest siegniecie do medycyny ludowej
jako inspiracji do nowych kierunkow poszukiwan.
W kurkumie jest kurkumin (diferulolymetan) barwnik uzywany w kuchni,
kosmetyce i medycynie ludowej. Ma dzialanie przeciwutleniajace i
przeciwzapalne. Wykazano jego pewna skutecznosc przeciwnowotworowa w
warunkach laboratoryjnych na szczurach i hodowlach komorkowych.
Tyle, ze to jeszcze daleka droga do leku. Dzialanie kurkumy samej w sobie
jest tak nieznaczne, podobnie jak vilcacory, czy....marchewki, ze
stosowanie jej bezposrednio jako leku nie ma wiekszego sensu.
Czy ktos stosuje marchewke jako lek przeciwnowotworowy?? jest tak samo
skuteczna jak kurkuma i vilcacora, a ze jest mniej egzotyczna...
Ale to wlasnie retinoidy powszechne w marchwi staly sie pierwowzorem
nowych lekow przeciwnowotworowych wprowadzanych obecnie do leczenia raka.
Te modyfikowane retinoidy i inne leki przeciwnowotworowe sa znacznie
skuteczniejsze od marchewki, kurkumy czy vilcacory.
Pierwszy naturalny antybiotyk byl wyizolowany z plesni, a plesnie pod
roznymi postaciami tez byly stosowane w medycynie ludowej. Splesniale
cytryny powinny byc wiec znacznie skuteczniejsze w leczeniu anginy niz
wyszorowane, czysto obrane ze skorki i pokrojone w plasterki. Czy mozna
jednak kogos namowic do jedzenia zaplesnialych cytryn jako skutecznego
leku przeciwbakteryjnego???
Ciekawe dlaczego tak latwo mozna naklonic ludzi do roznych egzotycznych
roslinek, grzybkow tybetanskich (plesnie!!!!!) itp. jezeli zaczynamy
mowic o nowotworach.
Cien
Sent via Deja.com
http://www.deja.com/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2001-02-07 12:45:23
Temat: Re: kurkuma a nowotworyA co byś proponował jako terapię pomocniczą (ludową) przy nowotworach, nie
mówię o spektakularnym ozdrowieniu (buraczki itp.)?
Pozdrawiam , Anna.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2001-02-07 15:14:39
Temat: Re: kurkuma a nowotworyIn article <95rg0f$s3f$1@news.tpi.pl>,
"Anna" <a...@k...net.pl> wrote:
> A co byś proponowa3 jako terapię pomocniczą (ludową) przy nowotworach, nie
> mówię o spektakularnym ozdrowieniu (buraczki itp.)?
> Pozdrawiam , Anna.
>
a to juz nie jest takie proste. Przede wszystkim dieta powinna byc dobrze
zbalansowana w witaminy i sole mineralne, czyli duzo warzyw i owocow.
Natomiast kazdy kazda chroba nowowtworowa ma swoje specyficzne wymagania,
inna bedzie dieta przy nowotworach ukladu pokarmowego (jelita ,watroba
itp) a inna przy raku piersi czy skory. W naszym szpitalu od dluzszego
czasu testujemy wspomaganie chemoterapii poprzez jednoczesne stosowanie
diety niskokalorycznej (ponizej standardowego zapotrzebowania organizmu,
50-70% zapotrzebowania kalorycznego). Testy na zwierzetach byly bardzo
obiecujace, jednak jeszcze za wczesnie aby mozna bylo kategorycznie
stwierdzic, ze przejsciowa glodowka (ograniczenie w przyjmowaniu
wysokokalorycznych potraw) ma rzeczywiscie w sposob znaczacy wspomaga
chemoterapie. Wyglada na to, ze tak. Oczywiscie niektore nowotwory
przebiegaja w sposob tak wyniszczajacy organizm, ze dieta powinna byc
znacznie bardziej kaloryczna niz standardowa, wszystko zalezy od
indywidualnego przypadku.
Cien
Sent via Deja.com
http://www.deja.com/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2001-02-08 10:26:56
Temat: Re: kurkuma a nowotworyc...@p...wp.pl napisał(a) w artykule <95posh$r87$1@nnrp1.deja.com>...
>
> Ciekawe dlaczego tak latwo mozna naklonic ludzi do roznych egzotycznych
> roslinek, grzybkow tybetanskich (plesnie!!!!!) itp. jezeli
pewnie ze ciekawe - jak wszystko co dotyczy natury ludzkiej, ale za to zupelnie
zrozumiale.
czynnik cudownosci, egzotyka, trudnosc w zdobyciu specyfiku to sa czynniki, które
wzmagaja wiare w skutecznosc i nierzadko przyczyniaja sie do sukcesu
terapeutycznego jako tzw. ,,efekt placebo"
--
Roman Tyczka
j...@g...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2001-02-08 15:03:46
Temat: Re: kurkuma a nowotworyIn article <01c091b3$ddd0dc40$LocalHost@default>,
"Roman Tyczka" <j...@g...com> wrote:
>
> czynnik cudownosci, egzotyka, trudnosc w zdobyciu specyfiku to sa =
> czynniki, kt=F3re wzmagaja wiare w skutecznosc i nierzadko =
> przyczyniaja sie do sukcesu terapeutycznego jako tzw. ,,efekt placebo"
>
to prawda, zwlaszcza w leczeniu chorob nowotworowych czynnik placebo i
odpowiednie nastawienie psychiczne moga wyraznie poprawic stan zdrowia
pacjenta, ale pod jednym warunkiem, ze nie stosuje sie ich zamiast
normalnej terapii.
Cien
Sent via Deja.com
http://www.deja.com/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2001-02-10 21:15:13
Temat: Re: kurkuma a nowotwory
=
> > czynniki, kt=F3re wzmagaja wiare w skutecznosc i nierzadko =
> > przyczyniaja sie do sukcesu terapeutycznego jako tzw. ,,efekt placebo"
> >
>
> to prawda, zwlaszcza w leczeniu chorob nowotworowych czynnik placebo i
> odpowiednie nastawienie psychiczne moga wyraznie poprawic stan zdrowia
> pacjenta, ale pod jednym warunkiem, ze nie stosuje sie ich zamiast
> normalnej terapii.
>
> Cien
>
Ostatnio czytałam, że nie ma to najmniejszego wpływu na rozwój choroby, nie
powiem, żeby mnie to ucieszyło, bo akurat mój tato ma bardzo dobre
nastawienie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2001-02-11 17:52:54
Temat: Re: kurkuma a nowotworyIn article <964b07$1on$1@news.tpi.pl>,
"Anna" <a...@k...net.pl> wrote:
>
> Ostatnio czyta3am, że nie ma to najmniejszego wp3ywu na rozwój choroby, nie
> powiem, żeby mnie to ucieszy3o, bo akurat mój tato ma bardzo dobre
> nastawienie.
>
>
Cudow nie ma. Jezeli postrzegamy czyjes niespodziewane ozdrowienie jako
cos nadprzyrodzonego i cudownego, to tylko dlatego, ze jeszcze nie
poznalismy praw biochemii i fizjologii w ystarczajacym stopniu aby
wytlumaczyc wszystko co sie dzieje w ludzkim organizmie. Jednak isnieje
bezprzeczne dwustronne powiazane pomiedzy psychika (chemia mozgu), a
fizjologia peryferyjnych organow. Tak jak ciagly bol moze byc przyczyna
zalamania, tak psychiczny trening potrafi pomoc w zwalczaniu tego bolu.
Nowotwory zbudowane sa z komorek, ktore wypadly spod kontroli naszego
organizmu. Rozwijaja sie samodzielnie, a nawet stymuluja otaczajace
tkanki do udzielania im pomocy. Jednak psychiczne nastawienie moze miec
duzy wplyw na szybkosc rozwoju choroby. Czlowiek zalamany, poddajacy sie
bez walki umiera zazwyczaj szybciej.
Cien
Sent via Deja.com
http://www.deja.com/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |