Strona główna Grupy pl.sci.medycyna kurwa mac

Grupy

Szukaj w grupach

 

kurwa mac

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 231


« poprzedni wątek następny wątek »

191. Data: 2007-06-18 07:41:33

Temat: Re: kurwa mac
Od: "Hesia" <h...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał w wiadomości
news:ua78uzvnem9k$.dlg@always.coca.cola...

> Młody lekarz może zarobi 1200, ale brutto. Może dorobić dyżurami.
> Starszy lekarz, ze specjalizacją, z moim szpitalu zarobi może 1400
> brutto. Owszem, też może dorobić.

w swiecie biznesu absolwent wyzszej uczelni czesto gesto wybiera praktyke
bezplatna w renomowanej firmie aby tylko kiedys doczekac sie tej 'lepszej'
posadki. to to pierwsze.
a po drugie lekarz po studiach tak naprawde nie jets gotowy do pracy,
jeszcze sie wiele i wiele musi nauczyc.

--
Hesia
[WRO-tka]


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


192. Data: 2007-06-18 07:46:10

Temat: Re: Re:
Od: "Hesia" <h...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Piotr Kasztelowicz" <p...@a...torun.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.BSO.4.58L0.0706162050001.22245@dorota.am.t
orun.pl...

> Z całym szacunkiem lekarz tak jak prawnik - adwokat, radca prawny
> musi włożyć więcej wysiłku, pracy w uzystkanie własnych kwalifikacji
> niż nauczyciel.

a to niby jak mierzysz ten naklad pracy ?a?

>Nie twierdzę natomiast, że nauczyciele nie powinni
> zarabiać więcej. Też powinni, bo przed wojną zarabiali więcej ale
> nie aż tyle co lekarze i adwokaci.

a dlaczego nie?
- odpowiedzialnosc za dziecko - jego zdrowie, wyksztalcenie, kulture
- ciagle doksztalcanie sie
- praca w stresie (obys wlasne dzieci uczyl!)

--
Hesia
[WRO-tka]


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


193. Data: 2007-06-18 10:48:11

Temat: Re: kurwa mac
Od: "czeremcha " <c...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Hesia <h...@i...pl> napisał(a):

> Użytkownik "Marek Li" <M...@o...pl> napisał w wiadomoœci

> > Co do kasy fiskalnej - juz przeliczyłem o ile podniosę cenę wizyty,
> > jeœli wprowadzš obowišzek jej zakupienia - przecież nie kupię jej sam -
> > muszš zapłacić za niš pacjenci.

> i po tym zdaniu nie mam wiecej pytan, watpliwosci...

Ależ Hesiu, nie przejmuj się. Przecież dobry pan doktor sprawnie liczy i
kiedy kasa mu się zwróci - natychmiast obniży ceny wizyt. ;-)) albo ;-((

Ania

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


194. Data: 2007-06-18 11:00:59

Temat: Re: kurwa mac
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 18 Jun 2007, Hesia wrote:

> ale czy zagrozenie zdrowia nie prowadzi do zagrozenia zycia w konsekwencji ?
> bo jesli pacjent zostal skierowany na zabieg/leczenie to odmawiajac mu dzis
> konsekwencja za pare lat moze byc zagrozenie zycia ?

może tak, ale ten aspekt powinien być przedmiotem zainteresowania
samych pacjentów i spowodowania nacisków na organy konsytucyjnie
opdowiedzialne za opiekę zdrowotną w Polsce aby zwiększyć finansowanie
jej

P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
http://www.am.torun.pl
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


195. Data: 2007-06-18 11:02:41

Temat: Re: kurwa mac
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 18 Jun 2007, Hesia wrote:

> a po drugie lekarz po studiach tak naprawde nie jets gotowy do pracy,
> jeszcze sie wiele i wiele musi nauczyc.

tak ale jak powiedziałem w Polsce lekarz nie ma perspektywy
uzyskania stabilizacji zawodowej i większych zarobków więc
dla młodego lekarza po studiach w Polsce najsensowniejszym
rozwiązaniem jest wyjazd za granicę

P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
http://www.am.torun.pl
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


196. Data: 2007-06-18 11:14:42

Temat: Re: Re:
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 18 Jun 2007, Hesia wrote:

> a to niby jak mierzysz ten naklad pracy ?a?

ilością stopni zawodowych niezbędnych do samodzielnego
praktykowania. Nauczycielowi w szkole podstawowej, gimnazjum
wystarczy rok po studiach, lekarzowi co najmniej pięć lat.
Nauczyciel nie musi poza tym wykazywać się umiejętnościami
wykonywania operacji, zabiegów, procedur - musi, powinien
doświadczeniem pedagogicznym ale niestety w szkole mojego
syna co najmniej 50% nauczycieli takiego doświadczenia nie
posiada a uczy, więc jak widać w obecnej szkole nie ma
to specjalnego znaczenia. Kończy studia i idzie uczyć
i tak teraz jest. To tak jakby lekarz po studiach od
razu szedł operować chorego. Na szczęście w Toruniu
przynajmniej się to zmieni. Na Uniwersytecie Mikołaja
Kopernika zarządzono "Od 1 października 2007 roku kształcenie nauczycieli
na studiach wyższych będzie prowadzone tylko w ramach specjalności
nauczycielskiej. Studenci kierunków na których nie ma specjalności
nauczycielskiej będą mogli uzyskać kwalifikacje do wykonywania zawodu
nauczyciela na studiach podyplomowych po ukończeniu studiów. Program
przygotowania pedagogicznego, z wyłączeniem dydaktyk przedmiotowych,
będzie realizowany przez Wydział Nauk Pedagogicznych."
http://aktualnosci.umk.pl/?dzial=Aktualnosci&id=2007
0608145446
- brawa dla Prof. Nalaskowskiego! Bo porzednio wystarczał
króciótki kurs a teraz przynajmniej będzie przygotowanie
w postaci studiów podyplomowych

> - odpowiedzialnosc za dziecko - jego zdrowie, wyksztalcenie, kulture
> - ciagle doksztalcanie sie
> - praca w stresie (obys wlasne dzieci uczyl!)

uczyłem - nauczycielem byłem też (w Medycznym Studium Zawodowym)
i mimo wszystko jest to lżejsza praca - oczywiście wg. mnie
- ale rozumiem, że to jest tylko moje zdanie. Rozumiem, że praca
nauczyciela nie jest lekka, stąd uważam, że nauczyciele powinni
więcej zarabiać również ale przynajmniej wg. mojej oceny nie jest
cięższa od pracy lekarza

P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
http://www.am.torun.pl
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


197. Data: 2007-06-18 12:18:27

Temat: Re: kurwa mac
Od: "Hesia" <h...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "czeremcha " <c...@g...pl> napisał w wiadomości
news:f55ntb$sce$1@inews.gazeta.pl...

> Ależ Hesiu, nie przejmuj się. Przecież dobry pan doktor sprawnie liczy i
> kiedy kasa mu się zwróci - natychmiast obniży ceny wizyt. ;-)) albo ;-((

slyszalam taka to rozmowe prof. z prof.
'jak mnie wnerwiaja te pacjenty. gdybym nie musial to bym nie robil w
przychodni, tylko sama zabiegowke. juz nawet podnioslem za wizyte a ci dalej
uparcie stoja w tych kolejkach'

rece opadaja !

--
Hesia
[WRO-tka]


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


198. Data: 2007-06-18 12:21:22

Temat: Re: kurwa mac
Od: "Hesia" <h...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Piotr Kasztelowicz" <p...@a...torun.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.BSO.4.58L0.0706181259430.26360@dorota.am.t
orun.pl...

> może tak, ale ten aspekt powinien być przedmiotem zainteresowania
> samych pacjentów i spowodowania nacisków na organy konsytucyjnie
> opdowiedzialne za opiekę zdrowotną w Polsce aby zwiększyć finansowanie
> jej

ja osobiscie prywatnie place za ginekologa, ortopede, stomatologa.
na skutek zlego diagnozowania musialam sama sobie zlecic i zaplacic nie raz
za zdjecie rtg, morfologie, hormony
i jeszcze mam naciskac na organy zeby mi podwyzszyli podatki ?
no litosci !!! dosc !

--
Hesia
[WRO-tka]


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


199. Data: 2007-06-18 12:31:48

Temat: Re: Re:
Od: "Hesia" <h...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Piotr Kasztelowicz" <p...@a...torun.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.BSO.4.58L0.0706181302570.26360@dorota.am.t
orun.pl...
> On Mon, 18 Jun 2007, Hesia wrote:
>
> > a to niby jak mierzysz ten naklad pracy ?a?
>
> ilością stopni zawodowych niezbędnych do samodzielnego
> praktykowania. Nauczycielowi w szkole podstawowej, gimnazjum
> wystarczy rok po studiach, lekarzowi co najmniej pięć lat.

gdzie ty zyjesz?
studia 5 letnie, kursy pedagogiczne, dyplomowki, jezyki

> Nauczyciel nie musi poza tym wykazywać się umiejętnościami
> wykonywania operacji, zabiegów, procedur -

bo taki jego zawod, co nie oznacza ze ma byc mniej platny

> Kończy studia i idzie uczyć
> i tak teraz jest.

no nie! jesli nie bedzie sie rozwijal, konczyl kolejnych kursow znika ze
szkoly.

>To tak jakby lekarz po studiach od
> razu szedł operować chorego.

ale leczy pacjenta , jezdzi pogotowiem, bierze na siebie ostre dyzury,
wykonuje zabiegi
kilka razy przytrafilo mi sie rozpoznac zlamanie na ostrym dyzurze gdzie
stazysta uwazaj inaczej i nie chcial mi sprowadzic lekarza dyzurujacego.
pare dni przed strajkiem moj maz wyladowal na ostrym dyzurze i trzeba bylo
az 7 lekarzy zeby zdiagnozowac wyrostek. ja sugerowalam wielokrotnie ten
wyrostek, ale nie... wymyslali salmonelle i inne. od 13 do polnocy
jezdzilismy po sztpitalach a nakoniec sie dowiedzialam ze anastezjolog
musial na chwile wyskoczyc do drugiego szpitala. i nie jest to moja pierwsza
taka smutna historia.

nie naleza sie zadne 5000 tys dla stazysty. i dla zadnego innego partacza !

--
Hesia
[WRO-tka]


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


200. Data: 2007-06-18 13:16:46

Temat: Re: Re:
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 18 Jun 2007, Hesia wrote:

> ale leczy pacjenta , jezdzi pogotowiem, bierze na siebie ostre dyzury,
> wykonuje zabiegi

na odpowiedzialność lekarza, który się nim opiekuje. Lekarz po studiach
przez dwa lata ma ograniczone prawo wykonywania zawodu (tak się ten
dokument nazywa) i ograniczone możliwości wykonywania zawodu. Jest
pod opieką lekarza nadzorującego - inna sprawa jak ta opieka jest
wykonywana ale jest. Po zaliczeniu dwuletniego stażu zdaje
Lekarski Egzamin Państwowy jednolity test dla całej Polski i oceniany
centralnie tzw. LEP i dopiero po zdanym LEP-ie może otrzymać
pełne prawo wykonywania zawodu i ubiegać się o rozpoczęcie
specjalizacji. Aby rozpocząć specjalizację zdaje kolejny egzamin
przed i rozpoczyna pięcioletnią specjalizację. W tym czasie
ma nadal nie posiada pełnej samodzielności w wykonywaniu
zawodu. Specjalizacja to nie tylko kursy - to dwuletni
staż podstawowy oraz liczne kursy specjalizacyjne.
Następnie kolejny egzamin składający się z kilku części.
Pierwszy - egzamin testowy - jeśli go zda zdaje ezgamin
z wiedzy praktycznej i jeśli ten zda egzamin ustny przed
komisją na uczelni medycznej. Jeśli zda otrzymuje tytuł specjalisty i
dopiero
wtedy uzyskuje pełną samodzielność w zawodzie.
Łącznie 6 lat studiów + 2 lata stażu i LEP=8 lat
do uzyskania pełnego prawa wykonywania zawodu
+ kolejne 5 specjalizacji do uzyskania samodzielności
w wykonywaniu zawodu i możliwości ubiegania się o funkcje
kierownicze lub samodzielną praktykę lekarza rodzinnego

Awans zawodowy nauczyciela opiera się o uzyskanie statusu
tzw. nauczyciela mianowanego a następnie dyplomowanego.
W zasadzie aby być dyrektorem szkoły wystarczy mianowany -
dyplomowany robi rzadko kto (w mojej rodzinie ma go siostra
mojego ojca). Przede wszystkim awans ten robi się na miejscu
w oparciu o pracę we własnym miejscu pracy czyli własnej
szkole. Nie trzeba robić stażu np. dwuletniego poza swoją
szkoła w tzw. "szkole wzorcowej" a szkoda, bo może tak
powinno być - bo jak szkoła marna to co da taki staż.
Owszem są kursy ale nie trwaja one miesiący jak u lekarzy.
Przede wszystkim kłopotliwe jest prowadzenie dokumentacji
itp. Co więcej egzamin nie ma charakteru egzaminu państwowego
a tytuł nadaje - nie wiem, jeśli mówię źle proszę mnie poprawić -
prezydent miasta na wniosek kuratora. Nie twierdzę, że nauczyciel
nie obowiązku dbania o awans zawodowy i dokształcanie się.
Nie twierdzę, też że nie jest to trudne ale awans zawodowy
lekarza i adwokata są znacznie trudniejsze i bardziej pracochłonne.
Dlatego zawód lekarza, wysiłek jaki trzeba podjąć należy porównywać
właśnie do zawodu adwokata (aplikacja, asesura, egzaminy państwowe
lub przed organem własnego samorządu, który dba aby nie robić
sobie zbyt wielkiej konkurencji a dopiero potem tytuł adwokata
czy lekarza specjalisty). Poza tym lekarz po zrobieniu
specjalizacji musi się dalej kszatłcic w ramach tzw. systemu
kształcenia ustawicznego natomiast nauczyciel po zrobieniu
nauczyciela dyplomowanego jest w zasadzie nieruszalny bo
chroni go karta nauczyciela.

Nie wiem czy przekonam, przypuszczam, że nie, bo jak widzę
czujesz się urażona ale ja uważam, że mam rację bo akurat
pochodzę z rodziny nauczycielskiej i sam także uczyłem
stąd mam porównanie. Wiem, że może narażam się nauczycielom
trochę - ale jednak proszę zrozumieć że specyfika obu
zawodów jest inna a wkład jaki trzeba włożyć w naukę
także.

P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
http://www.am.torun.pl
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 19 . [ 20 ] . 21 ... 24


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

magnes i wapn-nie brac razem?
podwyszone ASO-o czym swiadczy?
Lekarz pierwszego kontaktu - pytanie o zapisanie ;]
Zawroty głowy
o ile cukrzyca skraca zycie?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »