| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-09-13 13:59:27
Temat: Re: kwaśne mleko - pomożecie?Fri, 13 Sep 2002 14:14:24 +0200, Maria Urbanczyk
<M...@g...com> napisal/a:
>hmmm wrote:
>
>> Mam 2 litry pysznego kwaśnego mleka. Na chłodnik za chłodno :-)
>
>Chyba do "Murzyna bez jaj" potrzeba bylo 2 szklanki mleka kwasnego... Tzn.
>chyba kefiru, ale mysle, ze z kwasnym mlekiem tez wyjdzie (chyba nawet raz
>tak robilam).
o! dziękuję :-) inwalida już w piekarniku :-)
dziś na obiadek: sadzone, ziemniaczki, mizeria i zsiadłe mleczko, po
obiadku handicap a na kolację racuszki z jabłkami i twarożkiem, co od
wczoraj kap kap z płócienka...
chyba nastawię kolejne 2 litry...
dziękuję raz jeszcze.
hmmm
(apsik coraz bardziej)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-09-13 16:52:22
Temat: murzyn z zakalcemnapisałam:
>dziś na obiadek: sadzone, ziemniaczki, mizeria i zsiadłe mleczko, po
>obiadku handicap a na kolację racuszki z jabłkami i twarożkiem, co od
>wczoraj kap kap z płócienka...
tia...
obiadek był pyszny...
...ale inwalida się zzakalczył!
wyglądał ślicznie, badyl wetknięty do środka oblepiony nie był...
co zrobiłam źle?
wygoglowany przepis na murzyna bez jaj brzmi tak:
"Pierniko - Murzynek
2 szklanka kefir lub kwaśne mleko, jogurt
1/2 szklanka olej
3 szklanka mąka
2 łyżka kakao
2 łyżeczka soda
1 szklanka cukier
przyprawa do piernika
bakalie
Składniki wymieszać, wylać do formy, piec ok. 40 min."
hmmm
(zakichana i zła, bo murzyn pachnie w całym domu...
już mi się nawet racuszków odechciało!)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-16 09:14:22
Temat: Re: murzyn z zakalcemhmmm wrote:
> (...)
>
> obiadek był pyszny...
>
> ...ale inwalida się zzakalczył!
Oj, tak mi przykro! Ja go robilam i mi pieknie wyrosl i nie oklapl.
Zreszta wielu grupowiczow informowalo o sukcesach w jego pieczeniu.
Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |