« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-06-01 22:56:44
Temat: leczenie kanałowe, złamane wiertłopodczas czyszczenia kanału zęba złamała się
końcówka (2-3mm) wiertła i tkwi głęboko w kanale;
czy jest mozliwość jej usunięcia?
co dalej z leczeniem zęba?
K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-06-02 14:34:58
Temat: Re: leczenie kanałowe, złamane wiertłoW artykule news:c9j1gv$dbq$1@atlantis.news.tpi.pl,
niejaki(a): Krzysztof z adresu <j...@w...pl> napisał(a):
:: podczas czyszczenia kanału zęba złamała się
:: końcówka (2-3mm) wiertła i tkwi głęboko w kanale;
:: czy jest mozliwość jej usunięcia?
:: co dalej z leczeniem zęba?
::
:: K.
poszukaj kogos z mikroskopem. najlepiej dziada usunąć, a jezeli tkwi
gleboko to tylko w powiekszeniu. zapytaj na www.dentonet.pl o najblizszego
endodonte w okolicy. czasami dla ratowania zeba warto bedzie zrobic nawet
kilkadziesiat km :))
jezeli zlamane narzedzie nie zostanie usuniete, ani ominiete, to zle wróżę
na przyszlosc temu zębowi (zębu? analogicznie do 'temu Misiu - oczko sie
urwało) ;))
--
miłego dnia
Adam #gg 402495
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-06-02 17:57:29
Temat: Re: leczenie kanałowe, złamane wiertłojesli jestes ze slaska to moge polecic Ci endodonte z odpowiednim sprzetem i
umiejetnosciami. Tak sie sklada ze moja matka u niego pracuje. Rentgen i
mikroskop na wyposazeniu. Polecam
pozdrawiam
betterman
GG 934243
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-06-02 20:15:51
Temat: Re: leczenie kanałowe, złamane wiertło"Adam" <s...@o...pl> napisał(a):
> W artykule news:c9j1gv$dbq$1@atlantis.news.tpi.pl,
> niejaki(a): Krzysztof z adresu <j...@w...pl> napisał(a):
>
>>> podczas czyszczenia kanału zęba złamała się
>>> końcówka (2-3mm) wiertła i tkwi głęboko w kanale;
>>> czy jest mozliwość jej usunięcia?
>>> co dalej z leczeniem zęba?
> ::
>>> K.
>
> poszukaj kogos z mikroskopem. najlepiej dziada usunąć, a jezeli tkwi
> gleboko to tylko w powiekszeniu. zapytaj na www.dentonet.pl o najblizszego
> endodonte w okolicy. czasami dla ratowania zeba warto bedzie zrobic nawet
> kilkadziesiat km :))
> jezeli zlamane narzedzie nie zostanie usuniete, ani ominiete, to zle wróżę
> na przyszlosc temu zębowi (zębu? analogicznie do 'temu Misiu - oczko sie
> urwało) ;))
ząb jest dosyć trudny architektonicznie -- szóstka, dwa zakrzywione kanały,
jak rokuje tzw. wypełnienie amputacyjne?
no i jeszcze jeden problem -- jak pozostawiony kawalek metalu
zadziała przy ewentualnym, przyszłym badaniu MR głowy
(przewidziane jest za około rok)
--
pozdrawiam
K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-06-02 22:08:49
Temat: Re: leczenie kanałowe, złamane wiertłoW wiadomości: c9lcjk$dog$...@n...news.tpi.pl ,
której nadawcą było Krzysztof <j...@w...pl> zostało napisane:
> ząb jest dosyć trudny architektonicznie -- szóstka, dwa zakrzywione
> kanały, jak rokuje tzw. wypełnienie amputacyjne?
leczenie amputacyjne rokuje źle. owszem, cuda sie zdazaja i moze ząb
przetrwac jakis czas w buzi, ale wyobraz sobie konserwe w lodówce, ktora
lezy tam 5 lat... niby w lodowce, ale zjesc bys nie chcial ;)
a jezeli chodzi o wyciaganie zlamasow - wlasnie po to sa mikroskopy. z
prostych kanalow przednich zebow mozna i bez mikroskopu (czasami)
wyciagnac...
> no i jeszcze jeden problem -- jak pozostawiony kawalek metalu
> zadziała przy ewentualnym, przyszłym badaniu MR głowy
> (przewidziane jest za około rok)
za mało metalu. a jezeli czegos sie jednak obawiasz, to sa juz MR z iinymi
czestotliwosciami ktore nie reaguja na metal - w sensie nie daja artefaktów
na zdjeciach.
--
milego dnia
adam, gg# 402495
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-06-03 09:32:57
Temat: Re: leczenie kanałowe, złamane wiertło"Adam" <s...@o...pl> napisał(a):
> leczenie amputacyjne rokuje źle. owszem, cuda sie zdazaja i moze ząb
> przetrwac jakis czas w buzi, ale wyobraz sobie konserwe w lodówce, ktora
> lezy tam 5 lat... niby w lodowce, ale zjesc bys nie chcial ;)
ale chyba lepsze to niż implant?
> za mało metalu. a jezeli czegos sie jednak obawiasz, to sa juz MR z iinymi
> czestotliwosciami ktore nie reaguja na metal - w sensie nie daja
> artefaktów na zdjeciach.
myślałem raczej o niekorzystnych skutkach dla zęba -
- coś ala piec indukcyjny ;-)
--
pozdrawiam
K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-06-03 21:22:30
Temat: Re: leczenie kanałowe, złamane wiertłoW wiadomości: c9mra3$7ga$...@n...news.tpi.pl ,
której nadawcą było Krzysztof <j...@w...pl> zostało napisane:
> "Adam" <s...@o...pl> napisał(a):
>
> > leczenie amputacyjne rokuje źle. owszem, cuda sie zdazaja i moze ząb
> > przetrwac jakis czas w buzi, ale wyobraz sobie konserwe w lodówce,
> > ktora lezy tam 5 lat... niby w lodowce, ale zjesc bys nie chcial ;)
>
> ale chyba lepsze to niż implant?
no nie bardzo. leczenie amputacyjne to taka bomba biologiczna z opoznionym
zaplonem...
> > za mało metalu. a jezeli czegos sie jednak obawiasz, to sa juz MR z
> > iinymi czestotliwosciami ktore nie reaguja na metal - w sensie nie
> > daja artefaktów na zdjeciach.
>
> myślałem raczej o niekorzystnych skutkach dla zęba -
> - coś ala piec indukcyjny ;-)
nieeee.. za malo metalu...
--
milego dnia
adam, gg# 402495
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-06-05 11:16:17
Temat: Re: leczenie kanałowe, złamane wiertło> jesli jestes ze slaska to moge polecic Ci endodonte z odpowiednim sprzetem i
> umiejetnosciami. Tak sie sklada ze moja matka u niego pracuje. Rentgen i
> mikroskop na wyposazeniu. Polecam
>
A konkretnie z Gliwic.
r
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-06-05 17:14:44
Temat: Re: leczenie kanałowe, złamane wiertło> A konkretnie z Gliwic.
a ja z rybnika wiec o rzut beretem a naprawde warto, jesli jestes
zainteresowany to napisz na prv lub gg
pozdrawiam
betterman
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |