| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-03-02 12:45:06
Temat: lekarzespotkala mnie zabawna i smutna historia.
bylem u lekarza rejonowego poniewaz
bylem przemeczony, lekarz (rejonowy) stwierdzil
ZPA ( zespol przewleklego alkoholizmu ).
Skierowal mnie do psychiatry oraz zalecil
leczenie w poradni odwykowej. Nie protestowalem
bo potrzebowalem 2 dni L4.
Przeszedlem sie do psychiatry, dwa dni spedzilem
na rozmowach z terapeutami i lekarzami
w poradni odwykowej. Bylo to tragikomiczne
poniewaz traktowano mnie jak zdiagnozowanego
alkoholika ktory zaprzecza swojemu nalogowi.
Jakos mi sie udalo.
Problem w tym ze poradnia rejonowa nie chce
zmienic zapisu o alkoholizmie i koniecznosci
leczenia w PSP. Dla mnie ta zmiana wazna
bo nie chce byc postrzegany przez kolejnych
lekarzy rejonowych jak osoba z nalogiem.
W przypadku gdybym chcial sie ubezpieczyc
musialbym podac alkoholizm jako jedna
z chorob ktorej nie lecze etc.
Pertraktacje z przychodnia nie daly razultatu.
Zapis ten ma moc magiczna i jest nieodwolalny.
Umowilem sie w woj.Por. Leczenia Odwykowego
aby otrzymac diagnoze ze nie jestem uzalezniony.
W sumie w glupia sprawe i z powodu uporu
lekarki trace czas i angazuje sporo lekarzy
i terapeutow w sprawe niewarta 10 minut.
Na poczatku bylo to smieszne, teraz juz
mi coraz smutniej.
Moze ktos poradzi jak szybko i sprawnie usunac
bledny zapis z kartoteki ?.
pozdrawiam
jarek
--
' Chlopie kup sobie parasol ... '
copyright - S
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
| « poprzedni wątek | następny wątek » |